W Toruniu z końcem roku miał zostać otwarty czterogwiazdkowy hotel ze 150 pokojami, basenami i kortami tenisowymi na miejscu dawnego kąpieliska Wodnik. Inwestor, spółka L&P, po raz drugi już wnioskował w magistracie o przesunięcie terminu oddania obiektu do użytku - tym razem do września przyszłego roku - czytamy w gazeta.pl Toruń.

Magistrat może na inwestora nałożyć karę - najpierw 20 tys. zł za każdy miesiąc zwłoki, a gdy minie pół roku - 50 tys. zł.

Spółka L&P z Bydgoszczy, która buduje w Toruniu czterogwiazdkowy hotel Copernicus, jest w konflikcie z wykonawcą stanu surowego obiektu, firmą Eiffage Budownictwo Mitex - wynika z informacji serwisu Gazeta.pl.

Według L&P to właśnie Eiffage jest odpowiedzialna z opóźnienia w budowie kompleksu.

Kontrakt Eiffage z L&P zakończył się kłótnią. Trwa ustalenie, kto komu jest winien pieniądze i ile.

Spółka L&P podała Eiffage do sądu. Także Eiffage złożyła przeciw bydgoszczanom pozew - czytamy w serwisie Gazeta.pl.

U zbiegu Bulwaru Filadelfijskiego i ul. Popiełuszki w Toruniu trwa budowa Europejskiego Centrum Konferencyjno-Hotelowego Copernicus. Zgodnie z umową zawartą z miastem, inwestor powinien oddać obiekt do użytku do końca roku, jednak jak informuje Gazeta Wyborcza, termin może zostać niedotrzymany.

Inwestorem jest spółka L&P z Bydgoszczy, która przekonuje, że prowadzi rozmowy z wykonawcami dalszych części inwestycji. Niebawem powinni oni wejść na plac budowy i wtedy poznamy dokładny harmonogram inwestycji.

Europejskie Centrum Konferencyjno-Hotelowe Copernicus mieścić będzie 150 luksusowych pokoi, dyskotekę, restauracje, kawiarnię, sale konferencyjne, siłownie, centrum spa i kręgielnie.