Asia1
4komentarzy
0zdjęć
obserwuj
Asia1
Ludzie, co Wy macie z tym monitoringiem (odnoszę się do informacji na stronie Domicilium)? Przecież pomysł, który jest co rusz podsuwany, nie ma racji bytu. Po pierwsze - kamery można zakryć. Po drugie - są takie miejsca, których kamery nie uchwycą, co de facto ułatwia ich zakrycie bez rejestrowania wizerunku. Inna kwestia jest taka, że żeby ten monitoring był skuteczny, to trzeba by było go przeglądać przez cały czas, a do tego trzeba by było zapewne zatrudnić jakąś osobę, bo nie sądzę, aby ktoś charytatywnie siedział przed monitorem i obserwował, kto przechodzi przez bramę, płot itp. Z drugiej strony może wyłapałby osoby, które nie potrafią zamykać za sobą drzwi, otwierają na oścież klatki i je wietrzą (?) - nie rozumiem, swoją drogą, czemu to ma służyć. Na klatce jest chłodno, brzydkich zapachów nie ma, a tu drzwi otwarte, żeby... No właśnie nie wiem po co... Wywietrzyć, wpuścić trochę żaru do środka? Wracając do sedna, też należę do osób, które zostały okradzione, ale naprawdę nie widzę, co monitoring w proponowanej postaci miałby zdziałać. Nawet jeśli zarejestrowany zostałby czyjś wizerunek, to potem trzeba by było taką osobę znaleźć...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Asia1
Z tego, co wiem, nie dotyczy to jednej osoby, a co najmniej kilku mieszkań zwłaszcza na parterze. Jakby na dole były płytki, to da się przeżyć, ale tam są płyty granitowe, więc tylko szorowanie zostaje. Nie wiem, po której stronie mieszkasz i czy to widzisz, ale ludzie wszystko muszą chować, zakrywać, bo w przeciwnym wypadku mają na wszystkim "bonusy". Są przyozdobione też parapety.
Nikt nikomu nie każe płacić za czyjeś nieczystości. Jeśli każdy będzie patrzył tylko na siebie, to nigdy nie będziemy tu żyli w żadnej zgodzie. Następnym razem może lepiej nie twórzmy analogii typu: mam czysty balkon, to inni też taki mają i pewnie z nudów i nadmiaru pieniędzy wyskakują z takimi uchwałami. Obyś Ty, IsoHunt, nigdy nie miał do mieszkańców żadnej prośby, bo jeśli tak życzliwie podchodzisz do próśb innych, to myślę, że tak samo potraktują Ciebie...
Cena... Owszem, jest wysoka, ale to jest znowu kwestia tego, jaką ofertę proponuje Zarządca (znowu nie wiemy, z czego wybierał i co było do dyspozycji). Za wszystko płacimy jak za zboże - zieleń, jego wynagrodzenie... Dopóki będzie zarządzał tym wszystkim ktoś, kto tu nie mieszka, to - jak już wspominałam - nie będzie mu specjalnie zależało na jak najniższej cenie.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Asia1
1
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Asia1
1
0
Zaloguj aby dodać komentarz