Ktoś wie ile się czeka na zamontownanie licznika przez firmę Tauron od momentu złożenia wniosku?
Zaloguj aby dodać komentarz
@tomtom85,
Masz wiele racji w powyższym poście. "Zbywanie" klienta dostaje się niejako w pakiecie z inwestycją. Widocznie zainteresowanie lokalami było na tyle duże, że firma nie musiała wysilać, żeby zdobyć klienta. Przy podpisywaniu umowy kupna nie odniosłem wrażenia, żeby firma starła się w jakiś sposób rozwiać moje wątpliwości czy przekonać mnie do kupna, wychodząc pewnie z założenia, że jeżeli nie ja to na pewno ktoś inny kupi lokal. Oczywiście, zawsze była możliwość wglądu do projektu architektoniczno-budowlanego czy projektu wnętrz, ale nie w biurze sprzedaży tylko w jakiejś innej siedzibie firmy. Problem jest taki, że nie każdy ma czas, żeby jeździć z miejsca w miejsca i przerzucać stosy papierów.
Specyfikacją lokalu zawarta w umowie kupna jest w zasadzie szczątkowa. Coś takiego potrafi stworzyć przeciętny student 2-go roku architektury bądź budownictwa ( kto wie może tak było w tym przypadku). W efekcie ciężko było się do końca połapać jak budynek będzie wyglądał w środku. Do pewnego stopnia przypomina to kupowanie kot w worku.:)
Kupno mieszkania to zawsze kompromis. Albo słaba lokalizacja, albo zły układ mieszkania, a to brak tramwaju w pobliżu, a to mało komunikatywny deweloper , albo znowu to albo znowu tamto. Każdy przy kupnie mieszkania sam musi sobie odpowiedzieć z czym może żyć, a co już mu będzie przeszkadzało.
Na osłodę dodam, że pomagałem odbierać ostatnio znajomemu mieszkanie w nowej inwestycji niedaleko SkyTowera niby to o podwyższonym standardzie. Deweloper miał gębę pełną frazesów, a w rzeczywistości też nie wyglądało to jakoś super. Wyłapaliśmy wszystkie klasyczne usterki - spadki na sufitach, nierówne posadzki, krzywe ściany, kąty nie do końca proste, źle zamontowane głowice w kaloryferach i pare innych . Co to oznacza dla nabywcy? W dużym skrócie dodatkowy koszt przy wykańczaniu mieszkania.
Mimo wszystko liczę mocno, że jakoś którą ostatecznie zaoferuje firma Archicom, będzie przynajmniej dobra.
Zaloguj aby dodać komentarz
@waldek112233,
W jakiś sposób informacja od odbiorze lokalu jest przekazywana? W formie listu, czy może za pośrednictwem zwykłego maila?
Pytam, bo nic do tej pory nie otrzymałem...
Zaloguj aby dodać komentarz
Czy ktoś otrzymał już od firmy Archicom oficjalną wiadomość o uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie budynku wraz z zaproszeniem do odbioru? Bo jak zwykle nic oficjalnie dalej nie wiadomo :(
Zaloguj aby dodać komentarz
Wyciąg z mojej umowy podpisywanej w styczniu 2016 r. :
§1.
Terminy 1.
Sprzedający oświadcza, że:---------------------------------------------------------------------------a.
rozpoczęcie robót budowlanych
Budynku nastąpiło 25.05.2015 r., ----------------------- b.
zakończenie robót budowlanych Budynku nastąpi do dnia 31.10.2016 r., -------------c.
Decyzja o pozwoleniu na
użytkowanie Budynku zostanie uzyskana przez Sprzedającego do dnia 31.12.2016 r. ------------------------------------------------------------------------------------------- 2. Sprzedający
protokolarnie przekaże, a Kupujący przejmie Przedmiot Odbioru, w terminie do 60
dni od dnia uzyskania przez Sprzedającego decyzji o pozwoleniu na użytkowanie Budynku,
nie później jednak niż do dnia 28.02.2017 r. Sprzedający pisemnie zawiadomi Kupującego o
wyznaczeniu terminu odbioru Przedmiotu Umowy. --------------------------------------------------------------------------------------- Strony dokonają zawarcia Umowy Przyrzeczonej w
terminie pisemnie wyznaczonym przez Sprzedającego, nie później jednak niż do
dnia 30.04.2017 r.
Faktyczna data ukończenia budowy zgodnie z postem Archicomu to 15.12.2016 - opóźnienie względem umowy podpisanej z klientami - 45 dni.
Faktyczna data otrzymania pozwolenia na użytkowanie budynku zgodnie z postem Archicomu to 24.01.2017 (informacja nieoficjalna) - opóźnienie względem umowy podpisanej z klientami - 24 dni.
Przekazanie lokali zgodnie z umową czyli najpóźniej do 28.02.2017, czyli około 4 tygodni od teraz.
Czy ktoś uważa, że powyższe obliczenia nie są zgodne z rzeczywistością? Jeżeli tak to proszę w wskazanie w którym miejscu.
A może ktoś ma w umowie inne terminy?
Oczekiwałbym od firmy Archicom, prostego oświadczenia w stylu " ...firma dokłada wszelkich starań aby przekazać lokale klientom zgodnie z terminami zawartymi w umowach. Wszelkie zaistniałe dotychczas opóźnienia nie będą miały wpływu na jakość i ostateczny termin przekazania lokali" Wystarczył by prawdopodobnie ładnie zredagowany, krótki email skierowany do kupujących. Czegoś w tym stylu na pewno oczekiwałby szanujący się klient instytucjonalny, który z reguły jest bardziej wyczulony na kwestie związane z dotrzymywaniem terminów.
Jak pisałem wcześniej, duży minus dla Archicomu za komunikację i podejście do klienta indywidualnego.
Zaloguj aby dodać komentarz
rem88,
W takim razie ktoś się gdzieś rozmija z prawdą ;)
Odnośnie płyt balkonowych to należy pamiętać, że są one robione jako elementy prefabrykowane. Taki beton dobrze wykonany powinien sam w sobie stanowić jakość i generalnie takich elementów się bez potrzeby nie maluje. Nie mniej jednak, powierzchnia betonu w takim przypadku powinna być jednorodna, gładka, jednolita i bez nacieków. Dodatkowo powierzchnia powinna być pokryta środkiem hydrofobowym który zapobiega wsiąkaniu wody (woda powinna gromadzić się na powierzchni w postaci kropel i ładnie odpływać po spadku). Absolutnie nie powinno być widać żadnych śladów rdzy na powierzchni. Mogło by to oznaczać, rdzewienie zbrojenia a co za tym idzie, w średnim terminie pękanie betonu i szybsza degradacja elementu. Osobiście uważam, prefabrykaty wyglądają w miarę ok. Ostatecznie jeśli komuś się nie podobają plamy to może sobie zażyczyć ich usunięcia podczas odbioru. To samo tyczy się betonowych donic od strony linii tramwajowej.
Inaczej sprawa ma się z półokrągłymi murkami wjazdowymi do garażów. Widać wyraźnie, że murki były wykonywane metodą "in-situ" czyli po prostu wylewane bezpośrednio na budowie w deskowaniu. Uzyskana w ten sposób powierzchnia betonu nie odpowiada warunkom technicznym jakie powinien spełniać beton licowy. Na zdjęciach widać nacieki, plamy i przebarwienia powierzchni. Co więcej wyraźnie widać miejsca łączenia sklejki w deskowaniu, które potem ktoś bardzo nieudolnie próbował wypolerować. W licu betonu w dalszym ciągu znajdują się plastikowe stożki które powinny zostać usunięte po rozdeskowaniu, a dziury przez które przechodziły pręty dywidag powinny być zasklepione specjalnym preparatem przeznaczonym do tego celu no. "snowcrete". Na koniec wszystko powinno być ładnie wypolerowane. Górna powierzchnia murków też nie wygląda jakoś super, widać chociażby "falowanie" krawędzi. Tutaj faktycznie przydałoby się trochę więcej pracy przy wykończeniu, no i ze dwie warstwy farby do betonu też by nie zaszkodziły. Pytanie co robił inspektor nadzoru? Warto w takich przypadkach prosić o udostępnienie dokumentacji powykonawczej dla danego elementu i sprawdzić wpis w dzienniku budowy no i kto zatwierdził panel próbny
Tyle widać, ze zdjęć. Reszta pewnie wyjdzie przy bliższych inspekcjach.
Odnośnie koloru ścian na klatkach schodowych, to umowa ogranicza się do stwierdzenia "tynk cienkowarstwowy malowany farba emulsyjną na gotowo wg projektu wnętrz". Ja osobiście nie prosiłem o wgląd do projektu wnętrz (nie zamierzam mieszkać na klatce schodowej), ale i tak nie miało by to znaczenia dlatego, że deweloper zastrzegł sobie prawo "do zmian opisanego wykończenia budynku na elementy o porównywalnej jakości i standardzie". W efekcie co by w tym projekcie nie było to i tak deweloper mógłby sobie zmienić kolory ścian w dowolnym momencie wedle własnego uznania i to zgodnie z umową
Zaloguj aby dodać komentarz
Czy ktoś mógłby się odnieść do powyższego postu firmy Archicom? Czy firma rzeczywiście wysyłała informację odnośnie możliwych opóźnień we wrześniu 2015? Jeżeli tak, to w jaki sposób informacja to została przekazana klientom którzy dokonali zakupów w terminach późniejszych? Podpisując umowę kupna lokalu w styczniu 2016, żaden doradca z firmy Archicom nie wspomniał o możliwych przesunięciach terminów i harmonogramów. Wręcz przeciwnie, powiedziano mi, że inwestycja przebiega zgodnie z przyjętym planem i budowa zostanie ukończona do 30.10.2016.
W gruncie rzeczy nie ma to aż takiego znaczenia, tak długo jak lokale zostaną przekazane kupującym na czas. Płacąc jednak 300-400 tys. za lokal, klient ma prawo oczekiwać dokładnych informacji na temat zaawansowania inwestycji i ewentualnych opóznień- w szczególności w świetle relatywnie niskiego zaufania społecznego jakim cieszą się firmy deweloperskie.
Zaloguj aby dodać komentarz
@Martyna88,
Firma Archicom nie ma jeszcze pozwolenia na użytkowanie budynku, a przynajmniej nie miała takiego w zeszłym tygodniu. W biurze powiedziano mi, że pozwolenie ''powinno'' być uzyskane do końca miesiąca, choc musze przyznać, że nie brzmiało to specjalnie przekonywująco
Inwestycja jest ewidentnie spóźniona, przy czym rozczarowywujący jest brak jakiejkolwiek informacji od firmy Archicom dla klientów,z czego wynika opóźnienie i co firma robi w kierunku dotrzymania terminów odbiorów. Z mojej strony za komunikację z klientem duży minus.
Co więcej ciężko troche zrozumieć jak deweloper, który de facto zajmuje się wyłącznie budownictwem mieszkaniowym nie potrafi doprowadzić tak prostej inwestycji do końca w terminie który sam sobie ustalił. W tego typu budowaniu nie ma specjalnie trudnych problemów technicznych do rozwiązania czy skomplikowanej koordynacji która powodowałaby obsunięcia harmonogramu prac.
Nie chciałbym wyrokować zbyt pochopnie, ale z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że inwestycje kończone na tzw. ''gwałtu rety'' cierpią z reguły na problemy jakościowe. Zobaczymy przy odbiorze, czy dodatkowy czas został spożytkowany na poprawne wykonanie wszystkich pracy zgodnie z normami i sztuką budowlaną, czy był potrzebny żeby w ogóle doprowadzić inwestycję do jakiegokolwiek końca
Zaloguj aby dodać komentarz