Kam Tom
2komentarzy
0zdjęć
obserwuj
Kam Tom
Chcą, ale wiele obiektów w Polsce niestety jest zaniedbanych lub oszpeconych. Gust czy brak inicjatywy czy zła wola? Niszczejące wciąż pałace, dwory, zamki i pałace na Dln. Śląsku, ale wiele obiektów prywatnych a najczęściej tych zabytków ostałych po mieszkańcach lokowanych po wojnie, w głębokim PRL, niszczeje lub jest oszpeconych tandentymi materiałami. Bez żadnego szacunku przerabianych obiektów z utraconymi walorami. To zarówno zwykłe, stare domy (pełne klimatu, wysokie okna,  ciekawe dachy, drzwi), wille podmiejskie (np. podwarszawskie), wciąż nieszanowana często architektura uzdrowiskowa, kamienice (dostały często plastikowe tanie okna), obiekty na ziemiach odzyskanych, Pomorzu i byłych Prusach (dziś Warmińsko-mazurskie), które straciły w wielu przypadkach urok i czar poniemieckiej architektury (domy z cegły często przykrywa się dziś bez pojęcia szarymi blachami), wreszcie zabudowa małomiasteczkowa np. Mazowsza (inna trochę na południu /Grójec, Mogielnica/ inna nawschodzie /Mińsk/, północy /powiat ostrołęcki, ostrowski/- zrębowa najczęściej nikt jej nie konserwuje ,tak po ludzku olejem lnianym konserwatorskim, uszczelniem okien, drzwi, komina szczelin tylko są te chałupy albo opuszczone albo zeszpecone plastikowym sajdingiem, kiczowatymi ,nowoczesnymi drzwami i oknami albo antracytowymi blachodachówkami, bo mamy za dużo mdłej ciemnej szarości dziś. W Polsce tylko przyroda się ratuje, choć też okaleczona ostanimi kilkoma laty, zwłaszcza puszcze. Człowiek miał nadzieję, że będzie trochę jak w Niemczech czy Czechach, zdabane domy przy zachowaniu orygilnego wyglądu, ładne doniczki z kwiatami. A tu chaos. Są u nas pozytywne przykłady a nawet wsie, ale bardzo nieliczne. Potrzebne kampanie lokalne w gminach i powiatach i mądra ustawa krajobrazowa. Czy na to jeszcze liczyć w Polsce? Chyba żaden polityk nie ma sumienia...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Kam Tom
W pełni popieram. Jednak taki plan jak dobrze pójdzie uratuje pewnie nieliczne przykłady obiektów zabytkowych. Wiele zabytków w Polsce, nie tylko tych cennych perełek jak np. pałac w Olesinie czy niszczejące zamki i pałace na Dln. Śląsku, ale wiele obiektów prywatnych a najczęściej tych zabytków ostałych po mieszkańcach lokowanych po wojnie, w głębokim PRL, niszczeje lub jest oszpeconych tandentymi materiałami. Bez żadnego szacunku przerabianych obiektów z utraconymi walorami. To zarówno zwykłe, stare domy (pełne klimatu, wysokie okna,  ciekawe dachy, drzwi), wille podmiejskie (np. podwarszawskie), wciąż nieszanowana często architektura uzdrowiskowa, kamienice, obiekty na ziemiach odzyskanych, Pomorzu i byłych Prusach (dziś Warmińsko-mazurskie), które straciły w wielu przypadkach urok i czar poniemieckiej architektury (domy z cegły często przykrywa się dziś bez pojęcia szarymi blachami), wreszcie zabudowa małomiasteczkowa np. Mazowsza (inna trochę na południu /Grójec, Mogielnica/ inna nawschodzie /Mińsk/, północy /powiat ostrołęcki, ostrowski/- zrębowa najczęściej nikt jej nie konserwuje ,tak po ludzku olejem lnianym konserwatorskim, uszczelniem okien, drzwi, komina szczelin tylko są te chałupy albo opuszczone albo zeszpecone plastikowym sajdingiem, kiczowatymi ,nowoczesnymi drzwami i oknami albo antracytowymi blachodachówkami, bo mamy za dużo mdłej ciemnej szarości dziś. W Polsce tylko przyroda się ratuje, choć też okaleczona ostanimi kilkoma laty, zwłaszcza puszcze. Człowiek miał nadzieję, że będzie trochę jak w Niemczech czy Czechach, zdabane domy przy zachowaniu orygilnego wyglądu, ładne doniczki z kwiatami. A tu chaos. Są u nas pozytywne przykłady a nawet wsie, ale bardzo nieliczne. Potrzebne kampanie lokalne w gminach i powiatach i mądra ustawa krajobrazowa. Czy na to jeszcze liczyć w Polsce? Chyba żaden polityk nie ma sumienia...
0
Zaloguj aby dodać komentarz