Czytanie umów przy apartamentach inwestycyjnych to obecnie minimum. Trzeba do tego przejrzeć warunki zabudowy, opisy działki i praktycznie kto stoi za firmą, która buduje. Patrzac jakie powiazania i jakie wpadki bywają na rynki takich inwestycji, szczególnie jak weźmie sie pod uwagę całe condo. Tam praktycznie same umowy tak pisane, by nic nie wiedzieć. Bez własnego rozeznania praktycznie mamy tylko ryzyko.