No widzisz - skoro nie jest super to trzeba o tym pisać i to publicznie piętnować. Wcale nie napisałem, że "tylko " pozostałości, ale pozostałości. Chyba nie zaprzeczysz, że masa typków nadal trzyma się stołków i władzy a lata ich świetności są właśnie z czasów komuny ? Przecież to powszechne! I nie ma co ukrywać.

Ja cały czas będę wracał do sedna sprawy - dlaczego żadna decyzyjna instytucja nie weźmie za tyłki wykonawców, którzy tak wykonują swoje roboty, że np. po niecałym roku studzienki na nowych drogach zapadnięte są kilkanaście cm ??? Oznacza to tylko, że albo wymogi, albo nadzór jest tak do bani, że szkoda gadać. I niestety jest na to przyzwolenie.

Typowe partaczenie roboty - u nas wszędobylskie - w innych cywilizowanych krajach (np. Belgia, Holandia) nie. Żeby nie było, że całkiem zbaczamy z tematu - to samo dotyczy AOW. Nie wierze, żeby tylko zbieg okoliczności spowodował taki obsuw... Ktoś jest temu winny, ale na pewno stanie się wedle powiedzenia: "kowali zawinił a cygana powiesili".

Pozdrawiam, Paweł

Widzę teodor, że jesteś z tych, co wierzą, że inwestycje w Polsce odbywają się bardzo uczciwie, zawsze zgodnie z prawem a wykonawcy zawsze i sumiennie dbają o to, żeby prace wykonane były najrzetelniej jak to możliwe. Dobrze - im więcej ludzi tak sądzi tym owi wykonawcy (zawsze przestrzegający prawa - często już na etapie przetargów!!!) mają więcej świętego spokoju i mogą pielęgnować swoje układziki. Zatem faktycznie nie psujmy tak dobrego nastroju - przecież wszystko jest ok. Afryka jest daleko, mamy wolna Polskę (od 20 lat !) i jest super.

Pozdrawiam,
Paweł

Dopóki nie skończy się w Polsce "kolesiostwo", układy i roboty dla "szwagrów" to tak będzie. Po prostu żenada z tymi robotami i z wykonawcami. Pozostałości komuny... Że nikt tego porządnie za tyłek nie chwyci ...

Pozdrawiam,

Paweł