Każdy pisze tutaj jak fajna jest inwestycja Brzozowe Zacisze, fakt ze niektórzy poruszają temat kierunków. Nikt jednak nie zainteresował się materiałami jakich używa deweloper do realizacji inwestycji ani najbliższym otoczeniem. Niektórzy narzekają też na wentylację co jest nagminne u wszystkich deweloperów.
Zaczynając od materiałów, Parter tylko beton, może i trwały ale ten kto kupi takie mieszkanko niech się liczy ze sprawdzeniem izolacji, wyższe pietra silikat haha, w innych krajach już używany do ścian działowych. Nie wiem dlaczego ktoś pozwala z tego świństwa budować domy.
Najbliższe sąsiedztwo III ETAPU czyli działka na ul Koziej, tutaj chyba nikt nie myślał projektując ten etap inwestycji.
Co prawda budynki stawia się w odległości zgodnej z prawem ale wbrew zdrowemu rozsądkowi. Budynki będą można powiedzieć metr od muru , mieszkania jak więzienie, dużo drzew z działki na Koziej wchodzących w okna mieszkań aż strach pomysleć co bedzie jak będzie wichura. Mieszkańcy Koziej przypilnują aby nie była złamana choćby jedna gałąź okazałych debów bez pozwolenia a planowane są w tym miejscu nowe zasadzenia aby odizolować się od zbyt bliskich okien, Inwestycja realizowana jest zbyt blisko , zgodnie z prawem ale wbrew rozsądkowi. Poza tym współczuję nabywcom , zachodnia strona plus drzewa za oknem a raczej wchodzące w okna to nieziemskie ciemności wewnatrz.
Przeanalizujcie dokładnie jak wam się bedzie mieszkało, deweloper szuka frajerów.