Wymiana mechanicznych zwrotnic przekładanych ręcznie na elektryczne ryglowane już się zakończyła. Obecnie trwają testy techniczne. Dzięki temu, że prace rozbiórkowe i montażowe były wykonywane w godzinach nocnych pasażerowie nie odczuli skutków realizacji tej inwestycji.
Prace modernizacyjne wykonał Zakład Torowy. Za kwotę 640 tys. zł. dwie elektryczne zwrotnice usprawnią ruch tramwajowy w relacji od centrum na Krzyki i do Grabiszynka oraz od Krzyków do centrum i do Grabiszynka. Na modernizacji skorzystają wszystkie linie tramwajowe kursujące przez skrzyżowanie Powstańców Śląskich/ Hallera.
- Roboty zakończyły się zgodnie z terminem, przewidzianym w umowie na 22 września - zaznacza Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
To nie jedyne miejsce, w którym w bieżącym roku prowadzono tego typu prace, elektryczne zwrotnice zostały wbudowane również na trasie tramwaju na Kozanów, na ulicy Pułaskiego i na placu Wróblewskiego.
Jak wyliczyli urzędnicy, liczba zwrotnic najazdowych ryglowanych wzrosła do 181, zwrotnic najazdowych mechanicznych (ręcznych) pozostaje nadl aż 119. Jednak kilkadziesiąt z nich to zwrotnice do zajezdni, torów odstawczych i awaryjnych, dlatego miejsca te nie wymagają montażu urządzeń elektrycznych. Pozostałe wciąż powinny być wstydem w XXI wieku.