Jak na tak mały sklepik świetnie dotowarowany z przystępnymi cenami.Ale dwie Panie rodem ze Społem tak obrzydzają stoisko mięsne kaszląc na wędliny(dot.tej starszej i większej:) i grymasząc jak tylko zrobią dwa kroki w lewo lub prawo,gdy chciałbyś,chciałabyś coś dokupic,to już przekracza jakikolwiek poziom tego miejsca.I tylko dlatego omijam Stokrotkę udając się do sąsiedniego Netto