Mnie jednak wydaje się, że architektura musi iść z duchem czasu. Wrocław ma to nieszczęście lub szczęście, że po wojnie wiele zostało miejsc do zagospodarowania, nawet w ścisłym centrum. Odbudowa tutaj klimatycznej przedwojennej zabudowy mija się z celem, chociaż dokładnie rozumiem o co Panu chodzi. Myślę, że jednak warto się skupić na tym, że praktycznie cały obszar Kępy Mieszczańskiej między mostami Pomorskimi, Mieszczańskimi i Sikorskiego będzie zagospodarowany. Dojdzie do całkowitego uzupełnienia brakującej tkanki miejskiej. W ramach inwestycji nie tylko będzie uzupełniona brakująca zabudowa, ale także odremontowywane są kamienice, które wojnę przetrwały. Skupił bym się nad powstaniem wielu nowych lokali usługowych w okolicy, odzyskaniem nabrzeża, uzupełnieniem zabudowy, rewitalizacji przedwojennych budynków. Całość zwieńczy mam nadzieję, remont samej ulicy i mostów Pomorskich. Jeśli miałbym gdzieś teraz kupować mieszkanie, to tu.
Zaloguj aby dodać komentarz