Most przez Ślęzę, który połączył ulicę Racławicką z aleją Piastów, jest już gotowy. Nową przeprawą pojedziemy w sobotę.
REKLAMA
Wedle pierwotnych zapowiedzi, most przez Ślęzę miał być gotowy do końca 2016 roku. Budowlańcy uwinęli się jednak wcześniej.
– W związku z zakończeniem kolejnego etapu prac związanych z budową ulicy Racławickiej wraz z mostem przez rzekę Ślęzę, który połączy ulicę Racławicką z Aleją Piastów, od soboty 29 października planowane jest udostępnienie mostu i nowego odcinka ulicy Racławickiej do ruchu dla samochodów osobowych – informuje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.
Urzędnicy przypominają, że inwestycja zgodnie z kontraktem ma być realizowana do końca roku, zatem mogą się jeszcze pojawić ewentualne utrudnienia, spowodowane przez wciąż prowadzone roboty.
– Kiedy pojawia się szansa, by połączyć dwa duże osiedla (Oporów i Borek) linią tramwajową, urzędnicy podejmują decyzję, by przeprowadzić przez nie ruch tranzytowy. Tamtejsi mieszkańcy zyskają niewiele – krótsze połączenie do paru miejsc, a zapłacą za to wysoką cenę. Do tej pory spokojna i czysta okolica zamieni się w trasę przelotową. Wzrośnie hałas i zanieczyszczenie powietrza. Ale przede wszystkim jeszcze bardziej zakorkujemy miasto, bo wpuścimy więcej aut do centrum. Głównym beneficjentem drogi będą zmotoryzowani mieszkańcy Smolca i podwrocławskich wsi, kosztem komfortu wrocławian. Nie chodzi o to, żeby tej drogi nie budować wcale – ul. Racławicka dobrze funkcjonowałaby jako droga lokalna, ale nie jako brama wjazdowa do miasta – tłumaczyli w zeszłym roku członkowie Akcji Miasto.
– W związku z zakończeniem kolejnego etapu prac związanych z budową ulicy Racławickiej wraz z mostem przez rzekę Ślęzę, który połączy ulicę Racławicką z Aleją Piastów, od soboty 29 października planowane jest udostępnienie mostu i nowego odcinka ulicy Racławickiej do ruchu dla samochodów osobowych – informuje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.
Urzędnicy przypominają, że inwestycja zgodnie z kontraktem ma być realizowana do końca roku, zatem mogą się jeszcze pojawić ewentualne utrudnienia, spowodowane przez wciąż prowadzone roboty.
Umowę na realizację całego przedsięwzięcia podpisano pod koniec lutego bieżącego roku – Skanska za wykonane prace zainkasuje 12,7 mln złotych.
W ramach inwestycji powstało 650 metrów ulicy Racławickiej, w tym trójprzęsłowy, żelbetowy, jednojezdniowy (po jednym pasie w każdą stronę) most przez Ślęzę. Zbudowano też chodnik i ścieżkę rowerową.
Tramwaju nie będzie
Miejscy aktywiści od początku krytykowali urzędników za brak planów budowy linii tramwajowej biegnącej przez nowy most.
– Kiedy pojawia się szansa, by połączyć dwa duże osiedla (Oporów i Borek) linią tramwajową, urzędnicy podejmują decyzję, by przeprowadzić przez nie ruch tranzytowy. Tamtejsi mieszkańcy zyskają niewiele – krótsze połączenie do paru miejsc, a zapłacą za to wysoką cenę. Do tej pory spokojna i czysta okolica zamieni się w trasę przelotową. Wzrośnie hałas i zanieczyszczenie powietrza. Ale przede wszystkim jeszcze bardziej zakorkujemy miasto, bo wpuścimy więcej aut do centrum. Głównym beneficjentem drogi będą zmotoryzowani mieszkańcy Smolca i podwrocławskich wsi, kosztem komfortu wrocławian. Nie chodzi o to, żeby tej drogi nie budować wcale – ul. Racławicka dobrze funkcjonowałaby jako droga lokalna, ale nie jako brama wjazdowa do miasta – tłumaczyli w zeszłym roku członkowie Akcji Miasto.
Co prawda przedstawiciele Wrocławskich Inwestycji zapewniali, że rezerwa pod ewentualne torowisko tramwajowe zostanie na moście zachowana, ale zgodnie z Wrocławskich Programem Tramwajowym, na budowę linii tramwajowej nie ma tam w najbliższych latach szans.