Choć w pierwszych dwóch miesiącach tego roku liczba rozpoczętych inwestycji jest o 10 proc. słabsza niż w tym samym czasie ubiegłego roku, sytuację na rynku należy uznać za stabilną. A to jest pozytywnym sygnałem. Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące wyników budownictwa mieszkaniowego w okresie styczeń-luty 2025 roku.
Rozpoczęte budowy
W lutym deweloperzy w całym kraju rozpoczęli inwestycje obejmujące 10 925 nowych mieszkań, natomiast w pierwszych dwóch miesiącach łącznie wynik ten wyniósł 23,5 tys. lokali w budowie. Był o 10,2 proc. słabszy niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
– Uważamy, że z uwagi na dysproporcję popytu i podaży oraz rekordową liczbę mieszkań dostępnych w ofercie, w kolejnych miesiącach budowniczy mogą obniżyć swoją aktywność jeszcze mocniej. W takich okolicznościach utrzymanie bardzo dobrego tempa wprowadzeń nowych inwestycji, który obserwowaliśmy w 2024 roku, będzie niemożliwe – komentuje Patryk Kozierkiewicz, radca prawny w Polskim Związku Firm Deweloperskich.
Zdaniem PZFD nie oznacza to jednak, że obecny rok maluje się dla branży w ciemnych barwach. Przeciwnie, powinien to być czas stabilizacji i złapania równowagi, której rynek usilnie oczekiwał.
– Przypomnijmy, branża przeszła w ostatnich latach wstrząs związany z osłabieniem gospodarczym i wybuchem wojny w Ukrainie, który został niemal natychmiast zastąpiony euforycznym okresem funkcjonowania programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. – twierdzi Patryk Kozierkiewicz.
Nawet gdyby aktualny rok był pod względem wprowadzeń około 15-20 proc. słabszy niż poprzedni, wciąż mówilibyśmy o znacznie lepszym wyniku niż w latach 2022- 2023. Osiągnięcie takiego pułapu pozwoliłoby branży na dalszy, harmonijny rozwój.
– Szczególnie, że z uwagi na poprawiającą się sytuację gospodarczą i dobre prognozy inflacyjne, na horyzoncie widać już potencjalne obniżenie stóp procentowych, co powinno przyczynić się do wzrostu popytu na kredyty hipoteczne – twierdzi radca prawny Związku.
Pozwolenia na budowę
Podobnie jak przy statystyce dotyczącej rozpoczęć, częściowy spadek aktywności inwestorów widać również w zakresie pozwoleń na budowę. W lutym udzielono zgód na budowę 13 391, a w dwóch pierwszych miesiącach łącznie 26 519 mieszkań. Stanowi to spadek o 12,4 proc. względem tego samego okresu rok wcześniej.
– Wysokie koszty obsługi długu i obniżenie popytu powodują, że obecna sytuacja będzie sprzyjała dużym podmiotom, z silnie ugruntowaną pozycją rynkową. I to właśnie tacy, realizujący długofalową strategię deweloperzy mogą w tym roku odpowiadać za dużą część uzyskiwanych pozwoleń – uważa Patryk Kozierkiewicz.
Mieszkania oddane do użytkowania
W styczniu i lutym oddano do użytkowania łącznie 18,3 tys. nowych mieszkań, co jest niemal identycznym wynikiem względem pierwszych dwóch miesięcy 2024 r.
Tendencja ta powinna utrzymywać się w perspektywie kolejnych miesięcy, skutkując najmniejszym rocznym odchyleniem spośród omawianych statystyk.
Taki stan rzeczy wynika z okresu budowy inwestycji deweloperskiej, który w uśrednieniu wynosi niecałe dwa lata. Ponieważ w 2022 i 2023 r. rozpoczęto budowę niemalże takiej samej liczby budowanych lokali, podobnie powinny prezentować się statystyki mieszkań oddawanych do użytkowania dwa lata później, czyli kolejno w 2024 i 2025 roku.
