24.07.2014
Ogromne rury ciepłownicze wychodzą z ziemi w zaskakujących miejscach: a to przy cmentarzu Grębałowskim, a to przy pętli na Ujastku. Od kilkudziesięciu lat urozmaicają krajobraz Krakowa. Niektóre z nich znikną już w przyszłym roku.
Pojawiają się w zaskakujących miejscach, np. przy cmentarzu Grębałowskim czy przy zajezdni na Ujastku. Przy ul. Kocmyrzowskiej tworzą bramę, przez którą prowadzi droga na cmentarz. Wysokie na kilka metrów - pod nimi zmieści się ciężarówka. W niektórych miejscach połatane, pokryte..