Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, Gdańsk oraz cały rynek trójmiejski skutecznie opiera się podwyżkom cen nieruchomości, które zauważalne są w większości miast Polski. Co więcej, było to jedno z niewielu miejsc w kraju, gdzie mieszkania potaniały. Według ekspertów spadek cen wyniósł prawie 4 proc. Droższa jest jedynie ziemia, co może zapowiadać zwiększenie ilości nowych inwestycji w regionie.
Dobra wróżba na nowy rok
Na rynku nieruchomości w Trójmieście nie odnotowano ożywienia, które pod koniec roku zauważalne było w innych regionach. – Ceny mieszkań w Gdańsku pod koniec ubiegłego roku były wyższe od tych z końca 2012 zaledwie o 0,5 proc. Różnica jest więc niemal niezauważalna – stwierdza Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – Początek roku powinien jednak zmienić tą sytuację. Świadczy o tym wzrost cen ziemi. Metr kwadratowy działki budowlanej kosztuje obecnie 340 zł. Podwyżka w stosunku do zeszłego roku wynosi więc 25 proc. i jest wyższa niż np. w Warszawie czy Krakowie, gdzie ziemia podrożała o około 20 proc. Może to oznaczać rosnące zainteresowanie deweloperów nowymi inwestycjami w tym regionie.
W Polsce drożej, w Gdańsku taniej
Pod koniec 2013 roku w całym kraju można było zaobserwować wzrost wartości nieruchomości. – Wyjątkiem okazał się Gdańsk, gdzie w stosunku do ubiegłego roku odnotowaliśmy 4 proc. obniżkę cen sprzedawanych mieszkań – stwierdza Piotr Lewicki, ekspert Metrohouse. – Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się kawalerki, nawet te o powierzchni nieprzekraczającej 20 mkw. Transakcje w tym sektorze rynku były finalizowane w cenie do 150 000 zł. Warto również zauważyć, że w Gdańsku duży wpływ na koszt nieruchomości ma lokalizacja. Ceny w poszczególnych dzielnicach są zróżnicowane. Dla przykładu, dwupokojowe mieszkanie na Starówce ma taką samą wartość, jak dwukrotnie większe lokum na Morenie. Niesłabnącą popularnością cieszy się Wrzeszcz. Za trzy pokoje w tej dzielnicy trzeba zapłacić około 330 000 zł.
W styczniu raty kredytów spadają