Trudno uwierzyć, że gdańska firma niszczy gdański zabytek. To część dawnej Cesarskiej Fabryki Karabinów z świetnie zachowaną, oryginalną podłogą wykonaną z pni drzew (zabezpieczenie antyiskrowe). Ten obiekt nadawał się do remontu i odzyskania blasku. Był wykonany z czerwonej i żółtej cegły, miał sporo ceglanych detali. Miał duże powierzchnie użytkowe - typowa hala, z której po kapitalnym remoncie i odpowiednim przearanżowaniu można by było dalej korzystać i LPP ten zabytkowy obiekt zburzyło. Masakra. Zamiast ratować taki obiekt, na co byłoby ich stać, unicestwili go. Beznadziejna firma...