Artur Szałkowski
2009-11-24 00:18:57, aktualizacja: 2009-11-24 00:18:57


Prawie 19 mln zł pochłoną inwestycje realizowane w latach 2010-2011 w zamku Książ oraz na terenach przyległych.

To jedno z największych przedsięwzięć w historii prowadzonych przez gminę Wałbrzych. Nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie finansowe z funduszy Unii Europejskiej. Dotacje pokryją ponad połowę wydatków. Za resztę zapłaci gmina.
- Jest to dla nas spore obciążenie i przez to przyszłoroczny budżet będzie niezwykle trudny - wyjaśnia Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha. - Nie zakładamy jednak spowolnienia inwestycji. Środki na ich dofinansowanie są zabezpieczone.

Już rozpoczęto przebudowę ul. Piastów Śląskich, która jest główną drogą dojazdową do zamku. Prace potrwają do kwietnia 2010 roku. Koszt inwestycji wynosi prawie 4,9 mln zł, połowę gmina zdobyła z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Największym realizowanym przedsięwzięciem, które także uzyskało dofinansowanie z RPO, będzie renowacja trzeciego piętra zamku. Teraz nie jest ono udostępniane turystom. Wartość robót wynosi 11,3 mln zł, w tym unijne dofinansowanie 7 mln zł. Nad całością prac w Książu czuwa konserwator zabytków.
- Chcemy przywrócić tej kondygnacji zamku jej wyglądu z początku XX wieku - tłumaczy Barbara Obelinda, szefowa wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków we Wrocławiu.

Prace remontowe obejmą między innymi rekonstrukcję podłóg, ścian, sufitów oraz kominków oraz wymianę stolarki okiennej i drzwiowej. Najbardziej istotną częścią inwestycji będzie zabezpieczenie przeciwpożarowe zamku. W całej historii obiekt nigdy nie był właściwie chroniony przed ogniem.
- Z podobnym problemem borykają się Wawel i Zamek Królewski w Warszawie - mówi Piotr Kruczkowski. - Dlatego cieszy nas dotacja na system przeciwpożarowy.

Wartość inwestycji to ponad 1,2 mln zł, a dofinansowanie z RPO ponad 780 tys. zł. System z monitoringiem będzie połączony ze stanowiskiem straży pożarnej w Wałbrzychu.
W ramach ochrony przed ogniem zmodernizowana zostanie też instalacja hydrantowa Książa. Ponadto wewnątrz zamku znajdą się zbiornik z wodą i przepompownia. Szacunkowy koszt to 100 tys. zł.

Gmina wystąpi do ministerstwa kultury o dofinansowanie połowy inwestycji. Ostatnim elementem ochrony ma być remont elementów konstrukcji IV i V piętra zamku oraz impregnacja drewnianych elementów więźby dachowej i wieży. Koszt całości to około 700 tys. zł.

Źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html

Około 19 milionów złotych kosztować będą inwestycje Gminy Wałbrzych w zamku Książ planowane w latach 2010 - 2011. Część z tej kwoty pochodzić będzie z Unii Europejskiej.

Najwięcej - bo ok. 14 mln. zł - pochłoną prace związane z realizacją projektu "Centrum Kongresowo-Kulturalne Zamek Książ". W ramach projektu wykonane zostaną:

1. Przebudowa i modernizacja III piętra na cele wystawiennicze i konferencyjne - zadanie realizowane będzie w latach 2010 - 2011. Wartość robót ok. 11 300 000 zł, dofinansowanie z UE 7 000 000 zł.

2. "Montaż elektronicznego systemu przeciwpożarowego w celu zapewnienia bezpieczeństwa turystów w ponadregionalnym obiekcie dziedzictwa kulturowego zamek Książ w Wałbrzychu" - Na to zadanie w systemie "Zaprojektuj i wybuduj" Gmina ogłosiła już przetarg. Roboty będą trwały od kwietnia do września 2010r. Wartość zadania 1 213 513 zł, dofinansowanie z UE 780 523 zł.

3. Instalacja przeciwpożarowa hydrantowa w budynku zamku (zbiornik ppoż, przepompownia, instalacja hydrantowa, agregat prądotwórczy). W drodze przetargu został wyłoniony Wykonawca dokumentacji. Po opracowaniu przez Projektanta kosztorysu Gmina wystąpi z wnioskiem do Ministra Kultury o dofinansowanie zadania (możliwość dofinansowania do 50%). Szacunkowy koszt ok. 1 000 000 zł.

4. Remont elementów konstrukcyjnych IV i V piętra zamku Książ i impregnacja drewnianych elementów więźby dachowej i wieży do stopnia nierozprzestrzeniania ognia. Gotowa jest już dokumentacja projektowa i decyzja o pozwoleniu na budowę. Szacunkowy koszt ok. 700 000 zł.

W 2010 roku kontynuowane będą również prace związane z projektem "Modernizacja i przebudowa ulic Piastów Śląskich oraz Jeździeckiej w celu poprawienia dostępności do ponadregionalnej atrakcji turystycznej - kompleksu pałacowo-parkowego Zamek Książ". Całkowity koszt zadania to kwota 4 884 423 zł, dofinansowanie ze środków RPO 2 442 211,50 zł. Zakończenie przebudowy ulic planowane jest w kwietniu 2010 roku.

Łączna wartość robót inwestycyjnych realizowanych w zamku Książ przez Gminę Wałbrzych w latach 2010 - 2011 to ok. 19 000 000 zł.

Źródło: http://www.um.walbrzych.pl/strony/do_dr ... 11/053.php

Na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego przy Alei Lipowej, został zamontowany i włączony do sieci wodociągowej hydrant. Dzięki temu poprawiło się bezpieczeństwo przeciwpożarowe terenu, na którym jest między innymi: zamek Książ oraz stadnina.

Dotychczas głównym źródłem wody na wypadek pożaru był staw w parku oraz basen z fontanną obok parkingu przed zamkiem.

Źródło: http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html

Książ: Zabytek ściąga sponsorów

Artur Szałkowski
2009-10-22 21:43:07, aktualizacja: 2009-10-22 21:43:07

Prywatne firmy i znane koncerny wspierają Książ. Zamek dostaje pomoc materialną oraz pieniądze.

Pieniądze, które trzeba zainwestować w zamek Książ, by przywrócić mu wygląd z czasów świetności, to wielka kwota - przerasta ona możliwości gminy Wałbrzych. Dlatego oprócz funduszy z Unii Europejskiej istotnym wsparciem jest pomoc prywatnych firm, a nawet światowych koncernów.

- Pierwsza zaczęła nas wspierać firma Toyota - wyjaśnia Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Najpierw przekazała fundusze na renowację zamkowego parku, między innymi zakup nowych ławek. Przedstawiciele japońskiego koncernu wesprą też finansowo zakup nowego traktora, który jest nam niezbędny.

W ramach wdzięczności za udzielaną pomoc logo Toyoty widnieje na biletach wstępu do zamku Książ. Zwiedzając obiekt, można także zobaczyć tabliczki informujące o wspieraniu remontu obiektu przez firmy z branży budowlanej.
- Firma Caparol sprzedaje nam swoje farby posiadające akceptację konserwatora zabytków za 30-40 procent wartości - mówi Jerzy Tutaj. - Cersanit dał nam natomiast glazurę, terakotę i armaturę na remont kilku zamkowych toalet.

Dla części sponsorów wspieranie Książa to przede wszystkim dobry sposób na promocję. Tak było między innymi z firmą Carlsberg.
W 2006 roku wizerunek zamku Książ pojawił się na jej billboardach reklamujących jeden z gatunków produkowanego piwa. W zamian za to firma sfinansowała zakup i montaż w zamku dwóch nowoczesnych wind o wartości 190 tys. zł. Dzięki nim nawet osoby niepełnosprawne nie mają problemu z przemieszczaniem się między kondygnacjami.

Najświeższą sprawą jest nawiązanie współpracy pomiędzy Książem i firmą Philips. Zaczęło się od wymiany 700 tradycyjnych żarówek, oświetlających dotychczas zamkowe komnaty, na energooszczędne. Według wyliczeń kierownictwa zamku ma to przynieść około 70 tys. zł oszczędności rocznie. Teraz rozważana jest propozycja nowego partnera, który chce wykonać energooszczędną iluminację zamku za połowę jej wartości.

http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html

Źródło: http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html

Wałbrzych: Wykonanie prac projektowo - kosztorysowych dla zadania inwestycyjnego dotyczącego wyposażenia Zamku Książ w instalację hydrantową (zbiornik p. poż., przepompownia, agregat prądotwórczy, remont z przebudową instalacji hhydrantowej) w ramach zadania: Restauracja i renowacja zabytkowego Zamku Książ w Wałbrzychu na cele kulturalne, turystyczne i biznesowe.
Numer ogłoszenia: 363032 - 2009; data zamieszczenia: 16.10.2009
OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - usługi
http://www.komunikaty.pl/komunikaty/0,7 ... un=2036977

No po prostu fantastycznie, teraz Perla Slaska wyglada jak rumunski burdel, tylko pogratulowac pomyslowosci....

"Tsamb" napisał:
[b](...) Kilkaset lamp oświetliło Zamek Książ. Uroczysta iluminacja była możliwa dzięki współpracy Zamku Książ w firmą Phillips. Na południową i zachodnią ścianę skierowane zostało światło z kilkuset energooszczędnych lamp. Całość przedsięwzięcia wykonana została w technice LED

Niby ładne, ale podjeżdża tandetą...

http://wielgus71.wordpress.com/2009/10/ ... mku-ksiaz/

Blisko 1000 nowych energooszczędnych żarówek zastąpiło dotychczasowe zwykłe żarówki, które oświetlały komnaty Zamku Książ. Inwestycja zredukuje zużycie energii elektrycznej, co zmniejszy emisję szkodliwych substancji do atmosfery.

Kilkaset lamp oświetliło Zamek Książ. Uroczysta iluminacja była możliwa dzięki współpracy Zamku Książ w firmą Phillips. Na południową i zachodnią ścianę skierowane zostało światło z kilkuset energooszczędnych lamp. Całość przedsięwzięcia wykonana została w technice LED. Zwłaszcza jesienią i zimą takie oświetlenie zamku robi duże wrażenie. Obecnie przedsiębiorstwo stara się by taka instalacja działała na zamku przez cały rok.

Źródło: http://nww24.pl/index.php?option=com_co ... s&Itemid=5

[size=150:2htz38fp]Zamek Książ: Wpuszczą turystów do sztolni? Czy zostawią podziemne korytarze do wyłącznej dyspozycji pracowników Polskiej Akademii Nauk?[/size:2htz38fp]


Naukowcy mają bazę w lochach zamku Książ. Samorząd liczy, że będą otwarte dla turystów.
Zostawić potężne korytarze wykute pod zamkiem Książ do wyłącznej dyspozycji pracowników Polskiej Akademii Nauk, czy też pogodzić ich pracę z ruchem turystycznym w podziemiach?
Odpowiedź na to pytanie poznamy prawdopodobnie w ciągu najbliższych tygodni. Gmina Wałbrzych, która jest właścicielem obiektu, zakończyła już inwentaryzację pomieszczeń zajmowanych przez naukowców.
- Teraz dokumentację przekazujemy kierownictwu zamku, które uzgodni zasady współpracy z Polską Akademią Nauk - wyjaśnia Ewa Frąckowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Wałbrzycha.
Inwentaryzacja była potrzebna, aby uregulować prawo własności do sztolni pod zamkiem. Ich właścicielem czuje się bowiem zarówno gmina Wałbrzych, jak i Polska Akademia Nauk. Przedstawiciele tej ostatniej tłumaczą, że podziemia otrzymali bezpłatnie na mocy decyzji szefa Sztabu Generalnego z 27 listopada 1976 roku i mają protokół ich przejęcia od wojska na piśmie.

[size=85:2htz38fp][i:2htz38fp]Podziemna kuchnia przygotowywana dla Adolfa Hitlera w zamku Książ Fot. Dariusz Gdesz[/i:2htz38fp][/size:2htz38fp]
Ten dokument nie jest jednak respektowany przez gminę Wałbrzych.
Dotychczas naukowcy wykluczali wstęp turystów do podziemi, bo zakłócałoby to pracę zainstalowanych tam urządzeń sejsmicznych
- Dotychczas naukowcy wykluczali wstęp turystów do podziemi, bo zakłócałoby to pracę zainstalowanych tam urządzeń sejsmicznych - wyjaśnia Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Aby uzyskać z nimi porozumienie, musimy pójść na kompromis. Czułą aparaturę można przecież odizolować od turystów na przykład dźwiękoszczelną ścianą.
Dotychczas kierownictwo zamku i przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk uzgodnili, że podziemia zostaną wnikliwie zbadane pod kątem istniejących w nich ewentualnych zagrożeń.
Natomiast zasady dalszej współpracy między PAN i Wałbrzychem mamy poznać najwcześniej w sierpniu.
Na razie w jednej z komnat zamku Książ ustawiono monitor, na którym turyści mogą zobaczyć film nagrany w podziemiach zamku z komentarzem przygotowanym przez naukowców

Artur Szałkowski - POLSKA Gazeta Wrocławska

http://walbrzych.naszemiasto.pl/wydarzenia/1025817.html

Władze Zamku Książ będą mogły starać się o pieniądze na renowację parku okalającego zabytek. Fundusze mają pochodzić z Warszawy. Gdyby udało się pozyskać środki, park mógłby odzyskać dawny blask i wyglądać tak jak w 1920 roku.

Najgorszą robotę Przedsiębiorstwo Zamek Książ Sp. z o. o. ma już chyba za sobą. - Przebrnęliśmy przez pierwszy papierkowy etap. Dostaliśmy „zielone światło" na to, by móc ubiegać się o dofinansowanie naszej inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - mówi Jerzy Tutaj, prezes Zamku Książ. W planach jest przeprowadzenie kompleksowej renowacji zamkowego parku. W tej sprawie powstał nawet 300-stronicowy dokument, który jest koncepcją zagospodarowania przestrzeni wokół zamku należącego niegdyś do Hochbergów. Park ma wyglądać dokładnie tak jak przed blisko 100 laty.

- Chcemy doprowadzić całość do stanu z 1920 roku. Myślę, że jest to możliwe, zwłaszcza, że otwiera się właśnie przed nami furtka na pozyskanie dodatkowych pieniędzy z zewnątrz - dodaje Jerzy Tutaj, który za modelowy przykład renowacji zespołu parkowego podaje inwestycję w Kudowie-Zdroju, która właśnie skorzystała z dofinansowania ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Podobnych parków jak te w Wałbrzychu i Kudowie w Polsce jest raptem kilkanaście. Na Dolnym Śląsku tylko dwa wspomniane.

Na razie inwestycja Zamku Książ została pozytywnie oceniona najpierw przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i jego delegaturę w Wałbrzychu, a następnie przez Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków. Obie opinie, dodajmy bardzo korzystne dla zamkowego parku w Książu, są niezbędne, by móc w ogóle rozpocząć jakąkolwiek procedurę ubiegania się o środki z Funduszu. Dzięki temu zadanie zostało niedawno wpisane na „Listę preferencyjną zabytkowych parków i ogrodów dla NFOŚiGW". - Wpis ten upoważnia do wystąpienia o wsparcie finansowe konkretnego zadania. W naszym przypadku zespołu zamkowo-parkowego - podkreśla Jerzy Tutaj.

piasecki@nww.pl
http://nww.pl/index.php?option=com_cont ... &Itemid=47

Z tym amfiteatrem to ja już słyszałem dawno dawno temu, tak samo jak z tymi tarasami i tak nie wyremontowali ani muru, ani wieżyczki, ani dolnej części z balkonami. Tak samo jak maił zniknąć parkin sprzed zamku i miał być przeniesiony niżej. ;( Panie Jerzy duży minus.

Z artykułu: Miliony euro uczynią nasz region turystyczną perełką

(...) Apetyt na unijną gotówkę ma również zamek Książ. Z myślą o konferencjach i biznesmenach planuje przebudować gruntownie całe jedno piętro zamku.
- Ale to nie wszystko. Będziemy starać się też o pieniądze na oświetlenia parku i przebudowę amfiteatru - zapowiada Jerzy Tutaj, prezes przedsiębiorstwa Zamek Książ.

Janusz Krzeszowski
Gazeta Wrocławska

Palmiarnia idzie pod młotek

Egzotyczny obiekt zmieni właściciela. Wałbrzych ma plan uratowania zabytku.
Agencja Nieruchomości Rolnych nie chce już być właścicielem zabytkowej palmiarni w Wałbrzychu. Na utrzymanie obiektu rocznie wydaje ponad pół miliona złotych. Tymczasem wpływy ze sprzedaży biletów nie pokrywają nawet połowy poniesionych kosztów.



Próby przekazania palmiarni Ogrodowi Botanicznemu Uniwersytetu Wrocławskiego i gminie Wałbrzych zakończyły się fiaskiem. Uczelnia nie miała pieniędzy na utrzymanie obiektu. Miasto zaś nie chciało przejąć palmiarni ze względu na niekorzystne warunki oferty.

W tej sytuacji wrocławski oddział ANR przygotował tzw. operat szacunkowy z wyceną nieruchomości i przesłał go do akceptacji prezesowi ANR w Warszawie. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, zostanie sporządzony wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży i opublikowane ogłoszenie o przetargu. Na terenie o powierzchni ponad dwóch hektarów mieści się 21 szklarni.
- Cena wywoławcza palmiarni nie została jeszcze ustalona. Szacuję ją na ok. 6 mln zł - wyjaśnia Andrzej Jamrozik, dyrektor oddziału terenowego ANR we Wrocławiu.

Wiadomo, że od najstarszych, wpisanych do rejestru zabytków części szklarni, przyszłemu nabywcy będzie przysługiwała obniżka - do 50 proc. wylicytowanej wartości.
Na razie chęć przystąpienia do przetargu zgłosiła gmina Wałbrzych. Do pomysłu skomunalizowania zabytku zachęciła władze miejskie akcja "Polski-Gazety Wrocławskiej" - "Kocham nasze miasto".

Dwa lata temu zaprosiliśmy prezydenta Piotra Kruczkowskiego do palmiarni. Wówczas padły pierwsze deklaracje przekazania obiektu przez ANR za symboliczną złotówkę gminie. Niestety, miasto nie skorzystało z tej oferty ze względu na szczegóły propozycji.
- Przejęcie palmiarni na proponowanych warunkach wykluczało prowadzenie przez gminę działalności gospodarczej w obiekcie - tłumaczy Ewa Frąckowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Wałbrzycha. - Przez 10 lat nie można by urządzić tu na przykład kawiarni lub sklepu z pamiątkami. Dlatego zrezygnowaliśmy z tamtej propozycji i zamierzamy wziąć udział w przetargu.

Władze Wałbrzycha nie tylko przymierzają się do kupna palmiarni, ale mają także pomysł, jak zarządzać zabytkowym obiektem w przyszłości.
Według wstępnych planów, palmiarnia miałaby zostać przyłączona do gminnej spółki Zamek Książ. Utworzono by wspólną trasę turystyczną i wprowadzono jeden bilet, uprawniający do zwiedzania zamku oraz zabytkowych szklarni.

Taki zabieg miałby się przyczynić do wydźwignięcia palmiarni z zapaści finansowej. W ubiegłym roku zamek odwiedziło ponad 250 tys. turystów, a palmiarnię - nieco ponad 40 tys. Obiekt nie ma właściwej promocji, większość turystów nie wie o jego istnieniu.

Większe wpływy z biletów będą przyszłemu gospodarzowi obiektu bardzo potrzebne. ANR sfinansowała bowiem remont tylko najstarszej części palmiarni, której niespełna sześć lat temu groziła katastrofa budowlana. Na renowację czekają szklarnie z kaktusami, cytrusami i oranżeria z przestronną wolierą dla pawi. Koszt inwestycji to kilka milionów złotych. Jednak w przeciwieństwie do rządowej ANR, gmina będzie mogła otrzymać wsparcie finansowe na ten cel z Unii Europejskiej.

Z dużym niepokojem na rozstrzygnięcie przetargu czeka dziewięcioro zatrudnionych w palmiarni pracowników. Dzięki ich ciężkiej pracy popadająca w ruinę palmiarnia stała się obiektem kwitnącym.
- Mam nadzieję, że po zmianie właściciela nikt z pracowników nie straci pracy - mówi Joanna Paterova, kierowniczka palmiarni. - O ich wysokich kwalifikacjach można się przekonać, patrząc w jak dobrej kondycji są rośliny rosnące zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz szklarni.

Budowę wałbrzyskiej palmiarni rozpoczął w 1898 r. książę Jan Henryk XV von Pless, właściciel pobliskiego zamku Książ. Inwestycja trwała 10 lat i kosztowała 7 mln marek w złocie. Z Sycylii przywieziono zastygłą lawę z wulkanu Etna. Z tufu wulkanicznego utworzono groty, wodospady i wyłożono nimi ściany.

Na powierzchni 1900 mkw., oprócz palmiarni, wzniesiono również cieplarnię, ogrody utrzymane w stylu japońskim, rosarium, ogród owocowo-warzywny i obszar pod uprawę krzewów. W palmiarni uprawiano m.in. winogrona, mandarynki i pomarańcze oraz pomidory, ogórki i kalafiory. Centralną częścią obiektu jest przeszklony budynek, w którym rosną ponad 100-letnie palmy daktylowe.

Artur Szałkowski - POLSKA Gazeta Wrocławska
http://walbrzych.naszemiasto.pl/wydarzenia/980516.html

Odnowione tarasy - ale czemu nie w pełni Panie Tutaj

więcej zdjęć - link w opisie

[size=200:16840hyx]Książ turystycznym przebojem[/size:16840hyx]

[size=150:16840hyx]Z roku na rok coraz więcej turystów odwiedza zamek Książ - w poprzednim sezonie było ich ok. 300 tysięcy (o 40 tys. osób więcej niż rok wcześniej). To rekord.
- Widoczne wyniki zaczyna przynosić kampania reklamowa Książa przeprowadzona w kraju oraz na . terenie Czech, skąd ostatnio przybywa szczególnie dużo gości - mówi Jerzy Tutaj, prezes zarządzającej zamkiem spółki.[/size:16840hyx]

Owe 300 tysięcy gości nie jest to jednak liczba jednoznaczna z ilością sprzedawanych biletów wstępu do zamku. To także zliczone wycieczki szkolne, uczestnicy spotkań, konferencji i sympozjów. W całym roku 2008 zamek był bowiem nie tylko odwiedzany przez turystów. Dział marketingu oraz Centrum Europejskie zorganizowało ponad 100 wydarzeń. Także podmioty współpracujące ze spółką wykazały się dużą aktywnością. W sumie na zamku odbyło się ponad 200 spotkań biznesowych.

Przychody spółki ze sprzedaży usług w zestawieniu z latami poprzednimi wciąż rosną.
- Chyba nie ma żadnej dużej firmy o wysokim prestiżu w kraju, która by w Książu czegoś nie organizowała dla siebie w ostatnich latach. Staje się już z wolna regułą, że pewne terminy są rezerwowane przez zleceniodawców z dużym wyprzedzeniem i to nie tylko rocznym, a często i większym - mówi Jerzy Tutaj.

Zamkowe inwestycje
Do najważniejszych inwestycji przeprowadzonych w 2008 roku należą : remont 2 wind w prawym skrzydle zamku przystosowanych do przewozu osób niepełnosprawnych, gruntowna odnowa instalacji odgromowej zamku, która jeszcze dokładniej chroni zabytek, rewaloryzacja terenu dawnego Zwierzyńca oraz „adaptacja" szafy roślinnej na Tarasie Północnym wraz z instalacją 200 metrów sieci wodociągowej w tym samym miejscu (otwarcie tarasów dla turystów nastąpi już pod koniec miesiąca).

Zamek przygotowuje się też do realizacji poważnej inwestycji, jaką będzie Centrum Kongresowo-Turystyczne na (II piętrze, na co pozyskano fundusze w wysokości 10 min, złotych. Inwestycja, po zakończeniu, da efekt w postaci 40 nowych sal wystawienniczych i konferencyjnych o łącznej powierzchni - aż 18.000 m kwadratowych.

Inwestycję poprzedzi remont sporej części dachu oraz więźby dachowej, jak też konieczne do wykonania prace zabezpieczające na IV i V piętrze, na co zamek otrzymał w ostatnich dniach 90 tys zł z puli środków na konserwacje zabytków od marszałka województwa dolnośląskiego. Całkowita wartość robót jest szacowana na około 370 tysięcy. Różnica pomiędzy tą kwotą a dotacją zostanie uzupełniona z budżetów zamkowej spółki oraz gminy, będącej właścicielem zamku.

Krystyna Smerd
Tygodnik Wałbrzyski 23.03.2009

[size=200:16840hyx]Uhonorujmy Hochbergów[/size:16840hyx]

[size=150:16840hyx]W czerwcu 2000 r. książę pszczyński Bolko hrabia von Hochberg otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Pszczyny.
Wspaniale by było, gdyby podobnie i uhonorowano księcia także w Wałbrzychu. Przecież reprezentuje on rodzino niezwykle zasłużoną również dla naszego miasta i ziemi wałbrzyskiej.[/size:16840hyx]

Okazję do tego mamy wręcz wymarzoną. To zaplanowane w Książu - na 16-17 kwietnia br., uroczystości związane z 500-letnią rocznicą objęcia przez Hochbergów we władanie tego zamku. Uroczyste nadanie księciu - w tym czasie i w rym miejscu, tytułu Honorowego Obywatela Miasta Wałbrzycha miałoby wymiar symboliczny i historyczny.

Wszak zamek Książ z okolicznymi dobrami rodzina von Hochberg objęła we władanie już w 1509 r., miasto Wałbrzych stało się jej własnością w 1738 r., a zamek w Pszczynie wraz z przyległymi majątkami przejęła dopiero w połowie XIX wieku. A Hochbergowie jak żadna inna rodzina zasługują na takie uhonorowanie. Ich wkład w rozwój polityczny, gospodarczy, socjalny i kulturalny Śląska - a szczególnie Wałbrzycha i ziemi wałbrzyskiej, był naprawdę wielki. Wspomnijmy tylko o niektórych z ich dokonań w naszym regionie.

Wraz ze zmieniającymi się warunkami gospodarczymi, Hochbergowie wspierali w swoich dobrach najpierw rozwój rolnictwa i górnictwa i kruszcowego (np. kopalnie srebra w Boguszowie). W okresie prosperity tkactwa lnianego (WlI i XVIII w.), Popierali również szybki rozwój tej dziedziny gospodarki. Dzięki ich działaniom m.in. Mieroszów, Boguszów, Szczawno Zdrój i Wałbrzych, stały się wówczas znaczącymi ośrodkami produkcji i handlu płótnem I lnianym.
Ogromne zasługi mieli tez Hochbergowie w rozwoju górnictwo węglowego, przemysłu koksowniczego oraz innych gałęzi przemysłu ciężkiego. W okresie od XVIII do i poł. XX wieku, sfinansowali na ziemi wałbrzyskiej budowę wielu kopalni węgla kamiennego, koksowni, a takie zakładów I chemicznych i zakładów budowlanych.
Wielkie nakłady finansowe Hochbergów sprawiły teł, że należące do nich uzdrowisko Szczawno Zdrój stało się w XIX wieku jednym z najsłynniejszych,, najnowocześniejszych i najchętniej odwiedzonych Hochbergowie finansowali, bądź współfinansowali także budowę dróg oraz linii tramwajowych i kolejowych (m.in. w 1843 r. budowę linii kolejowej Wrocław - Świebodzice). Wielki udział mieli też w oczyszczeniu i skanalizowaniu rzeki Pełcznicy oraz potoków: Sobięcinki i Szczawnika.

Z inicjatywy i ze środków finansowych tej rodziny powstało w Wałbrzychu i innych miejscowościach ziemi wałbrzyskiej wiele budowli, które do dzisiaj zachwycają swoją architekturą i niepowtarzalnym pięknem. Wśród nich jest m.in. Palmiarnia w Wałbrzychu, czy też okazały Dom Zdrojowy w Szczawnie-Zdroju (przedwojenny Grand Hotel). Hochbergowie wspierali finansowo również budowę licznych świątyń I to zarówno ewangelickich, jak i katolickich.

Przykładowo w Wałbrzychu patronowali m.in. budowie ewangelicko-augsburskiego kościoła Zbawiciela i wsparli budowę katolickiego kościoła pw. świętych Aniołów Stróżów. Rozbudowywali i przebudowywali także należące do nich zamki i pałace. Szczególnie wiele nakładów finansowych włożyli w rozbudowę swojej rodowej siedziby - zamku Książ, która dzięki temu stała się jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Europie i zyskała miano: "Perło śląska".
Imponujące są również dokonania Hochbergów w sferze socjalnej. W Wałbrzychu i innych miejscowościach naszego regionu sfinansowali m.in. budowę wielkich kompleksów budynków z mieszkaniami dla swoich pracowników, a także domów towarowych, szkół zawodowych, ochronek dla małych dzieci, przychodni dla pracujących matek i szpitali. Projekty socjalne Hochbergów i ich sprawna realizacja, zostały wysoko ocenione i uhonorowano ich za nie medalem na światowej Wystawie w St.Louis w 1904 r. Już w XIX wieku, Hochbergowie wprowadzili dla swoich pracowników nowatorskie na tamte czasy zabezpieczenia socjalne takie jak: kasa chorobowa, kasa pogrzebowa i kasa wdowia. Dopiero później, wzorując się na nich, ustawowo wprowadzono podobne rozwiązania w całych Niemczech. Dobitnym przykładem dbałości tej rodziny o swoich pracowników, było coroczne fundowanie przez Hochbergów 50 górnikom - spośród zatrudnionych w ich kopalniach, pobytu i leczenia w uzdrowisku w Szczawnie Zdroju. Rodzina von Hochberg utworzyła też, bądź wspierała kilka fundacji prowadzących głównie działalność charytatywną.

Obecnie na czele rodu Hochbergów stoi książę pszczyński Bolko hrabia von Hochberg, który jest wnukiem księżnej Daisy. Chociaż urodził się w Monachium i tam mieszka, to od wielu lat regularnie przyjeżdża do Pszczyny i do Książa. Darzy wielką sympatią śląsk, Polskę i Polaków. Stara się, w miarę posiadanych możliwości, pomagać administratorom obu zamków, włączając się też aktywnie w różne formy działalności prowadzonej na ich terenie. Regularnie i chętnie spotyka się również z władzami miasta Pszczyny i miasta Wałbrzycha. Jest autorem, bądź współautorem kilku inicjatyw ukierunkowanych na renowację i promocję zamku w Pszczynie i zamku Książ.

Na naszym terenie - w latach 90-tych minionego wieku i na pocz. 2000 r., książę Bolko był m.in. współorgani-zatorem i fundatorem nagród, organizowanych wówczas konkursów plastycznych dla uczniów ze szkół powiatu wałbrzyskiego, których tematyką był zamek Książ. W tym okresie, książę spowodował też przyjazd do Książa kilku ekip filmowych i telewizyjnych i Niemiec, które nakręciły filmy promocyjne o zamku. Bardzo często przyjeżdżał też ze swoimi znajomymi, bądź gośćmi - ludźmi z kręgu kultury i biznesu, chcąc, zainteresować ich zamkiem i regionem wałbrzyskim. Wystąpił również z kilkoma świetnymi pomysłami dotyczącymi renowacji i zagospodarowania poszczególnych części kompleksu ksiąiafiskiego. Oto niektóre z nich: utworzenie na terenie zamku Książ Wyższej Szkoły Muzycznej; utworzenie w części pomieszczeń zamkowych Letniej Szkoły Ekonomicznej; renowacja kaplicy grobowej Hochbergów i utworzenie w tym miejscu kaplicy ekumenicznej, a także upamiętnienie spoczywających w niej niegdyś Hochbergów. Niestety żaden z tych projektów nie został podjęty do realizacji przez ówczesnych decydentów, a szkoda. Można jednak do nich w każdej chwili powrócić.

Książę Bolko nadal aktywnie uczestniczy w działalności zamku Książ. Obecnie pełni funkcję honorowego przewodniczącego Wielkiej Kapituły Zamku Książ (w Pszczynie od wielu lat jest wiceprzewodniczącym Rady Państwowego Muzeum Zamkowego w Pszczynie oraz członkiem Fundacji Zamku Pszczyńskiego). Przy każdej okazji - zarówno w rozmowach prywatnych, jak też w oficjalnych wystąpieniach, czy w wywiadach udzielanych dziennikarzom prasowym, radiowym, bądź telewizyjnym, zawsze ciepło i z uznaniem wyraża się o dotychczasowych dokonaniach władz miejskich i administratorów zamków w Książu i w Pszczynie, dziękując za wszystko co dla tych obiektów uczyniono.
Szacunek i uznanie dla obecnych gospodarzy obu zamków, wyrażane są również w napisanych przez księcia Bolko przedmowach do przewodników opisujących te obiekty.

Oto fragment jednej z nich:
"Cud sprawił, że zamek Książ, mimo dotkliwych zniszczeń wojennych, po dzień dzisiejszy zachwyca nas swoją wielkością i pięknem.
Odbudowa byłej naszej posiadłości na Dolnym Śląsku jak również restauracjo dawnej rezydencji w Pszczynie na Górnym Śląsku, mówi o dużej odpowiedzialności (połączonej ze świadomością historyczną i ze zrozumieniem artystycznym) obecnych zarządców obu zamków......"
(Zamek Książ, Piechowice : Dulmen, laumann-Pof-ska, Laumann -Verlag, cop. I994,s.5).

Tak pisze ostatni męski przedstawiciel książańskiej linii Hochbergów. Rodziny, która tak wiele dobrego uczyniła dla Wałbrzycha i ziemi wałbrzyskiej.
Tygodnik Wałbrzyski 23.03.2009 - dodatek

Wiem, że nie o inwestycjach, ale wyjątkowe wydarzenie w ramach ciekawostki...

Po stu latach w Zamku Książ ponownie odbędzie się bal rodu Hochbergów, właścicieli tego zabytku.

Zjazd przygotowywany jest na kwiecień, kiedy to do Zamku przybędą zaproszeni goście, głównie rodzina książąt von Hochberg oraz inni przedstawiciele arystokracji. Ostatni taki zjazd odbył się w 1909 roku, kiedy to Hochbergowie uważani byli za najbogatszą rodzinę w Europie. Jednak przez ostatnie sto lat ich majątek znacznie zmalał. Zmalała również liczba zaproszonych gości ze stu par na dwadzieścia pięć. Uczestników obsługiwać będzie kilkunastu kelnerów, o wielu mniej niż na poprzednim zjeździe.

Organizatorzy będą wzorować się na stuletnim menu, w skład którego wchodziło ponad osiemdziesiąt potraw. W tym roku wśród dań głównych nadal będzie królować dziczyzna. Głównym animatorem rodzinnego zjazdu jest wnuk księżnej Daisy - Książę Bolko von Hochberg, który obecnie mieszka w Monachium. Ze względu na swój podeszły wiek, ma 73 lata, przekazał insygnia siostrzeńcowi Petrowi, który także przybędzie na bal. Wśród gości nie zabraknie również siostry Bolka, pary książęcej z Luksemburga oraz Księżnej Violi von Hohenzollern.

Maciej Maciejewski; http://ww6.tvp.pl/234,20090203874498.strona

Remont trzeciego piętra Zamku Książ i modernizacja nawierzchni dróg dojazdowych do zabytku to plany, które bardzo powoli, ale się krystalizują. W piątek podpisano jedną preumowę na wykorzystanie środków przyznanych przez województwo. Najpóźniej za dwa miesiące zakończy się sprawa z dofinansowaniem przebudowy ul. Jeździeckiej i Piastów Śląskich.

Jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidywanego, za kilka tygodni lub najdalej miesięcy, powinniśmy cieszyć się z przyznanych środków w ramach unijnych dotacji. Warunkiem wykorzystania funduszy z Brukseli jest oczywiście posiadanie przez gminę własnych funduszy, ale o to jak przekonywał przed kilkoma tygodniami Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha, powinniśmy być spokojni.

Ocenia formalnie
W piątek w urzędzie marszałkowskim podpisano preumowę na wykorzystanie unijnej dotacji na remont i zaadoptowanie trzeciego piętra Zamku Książ. Marszałek przeznaczył na ten cel około 7 mln zł, a 3 mln mają pochodzić z budżetu gminy. Teraz beneficjent ma czas do listopada, by zgromadzić potrzebną dokumentację do rozpoczęcia inwestycji - między innymi postarać się o pozwolenie na budowę czy przedstawić dokładny kosztorys inwestycji. Pod koniec roku pakiet dokumentów powinien trafić do marszałka, a jego służby wtedy dokładnie ocenią tak zwane koszty kwalifikowane robót. Czy wszystkie wydatki zgłoszone przez inwestora są uzasadnione przy prowadzeniu tego typu prac. - Następnie wniosek zostanie raz jeszcze poddany ocenie, a jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podpisana zostanie umowa na uruchomienie unijnej dotacji - mówi Marta Libner, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.

W przypadku przebudowy ul. Piastów Śląskich i Jeździeckiej, prowadzących do Zamku Książ, sytuacja jest nieco inna. W miniony piątek minął ostateczny termin składania wniosków dla tych wszystkich, którzy pomyślnie przeszli preselekcję. A Wałbrzych z remontem swoich dróg biegnących do zabytku znalazł się wśród tych, których zaproszono do dalszego etapu ubiegania się o unijne pieniądze. Wnioski, które złożono w tym priorytecie opiewają na 150 proc. kwoty, która jest do wydania, więc nie wszyscy otrzymają wsparcie. Teraz urzędnicy we Wrocławiu przystąpią do oceny wniosków pod względem formalnym i merytorycznym. Najpóźniej pod koniec marca okaże się czy dostaniemy środki na remont obu dróg prowadzących do zamku. - Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej - mówi Jerzy Tutaj, prezes Przedsiębiorstwa Zamek Książ Sp. z o.o. Prace mogłyby rozpocząć się jesienią tego roku. Tylko dlatego tak późno, żeby nie tracić całego sezonu turystycznego.

Tomasz Piasecki; http://www.nww.pl

Na zamek Książ po 68. latach wróci pianino księżnej Daisy.

Instrument odnalazł na przedmieściach Wrocławia emerytowany wałbrzyski górnik i miłośnik historii, pan Tadeusz Słowikowski. Mężczyzna o istnieniu pianina dowiedział się od zaprzyjaźnionego Niemca, którego ojciec, były esesman, opowiadał o grabieży zamku Książ po eksmisji księżnej Daisy w 1941 roku. Niemiec podał nawet dom, w którym pianino powinno się znajdować. Po wojnie zamieszkali w nim przesiedleńcy ze wschodu.

Nie wiadomo, ile pieniędzy trzeba będzie wydać na renowację i ile pieniędzy Zamek Książ wyda na zakup instrumentu. Wiadome jest jednak, że jest to autentyczna pamiątka po księżnej Daisy, a takich pamiątek niewiele się zachowało.

Chcemy, żeby to pianino znalazło się w Sali Maksymiliana, gdzie co roku odbywają się festiwale im. Księżnej Daisy - mówi Jerzy Tutaj, prezes Zamku Książ. Z napisu na tabliczce umieszczonej nad klawiaturą wynika, że pianino zostało zbudowane na przełomie XIX i XX wieku w słynnej berlińskiej wytwórni Kwanta.

Najcenniejsze wyposażenie zamku zostało rozgrabione nie tylko przez nazistów. Po wojnie rozkradła je także okoliczna ludność, a część przedmiotów trafiła do innego słynnego pałacu Hochbergów w Pszczynie. Kierownictwo muzeum liczy, że teraz będą zgłaszać się osoby posiadające kolejne elementy z zamkowego wyposażenia.

Maciej Maciejewski; http://ww6.tvp.pl/234,20090118865071.strona

Zobacz: Poprzedni | Wszystkie | Następny
POLSKA Gazeta Wrocławska
ZAMEK KSIĄŻ - Odnaleziono pianino księżnej

- Pianino ukradł współpracownik Karla Hankego - tłumaczy Tadeusz Słowikowski

Część łupu nazistów wróci do zamku Książ. Zrabowane mienie wytropił historyk amator.

Po 68 latach spod Wrocławia do zamku Książ powróci pianino księżnej Daisy - ostatniej właścicielki obiektu z rodu Hochbergów. Na ślad instrumentu wpadł Tadeusz Słowikowski, emerytowany górnik z Wałbrzycha.

Wyjaśnianiem tajemnic związanych z zamkiem Książ zajmuje się od blisko pół wieku. Sporo wiadomości na ten temat uzyskuje od zaprzyjaźnionych Niemców, którzy kiedyś mieszkali w tych okolicach. Informacje o pianinie przekazał wałbrzyszaninowi pragnący zachować anonimowość mieszkaniec Bochum.


- W czasie wojny mieszkał w Pełcznicy koło Książa, a jego ojciec był funkcjonariuszem NSDAP w miejscowej fabryce - wyjaśnia Tadeusz Słowikowski. - Właśnie od ojca usłyszał, że w 1941 roku, po wysiedleniu księżnej Daisy z zamku, miejscowi nazistowscy notable zaczęli rabować wartościowe wyposażenie Książa.

Informator Słowikowskiego zapamiętał, że pianino należące do księżnej przywłaszczył sobie bliski współpracownik Karla Hankego, gauleitera Śląska. Mieszkaniec Bochum pamiętał także adres domu, gdzie został wywieziony instrument. Słowikowski pojechał pod wskazany adres na przedmieściach Wrocławia. Po wojnie dom ten przydzielono małżeństwu przesiedleńców z Kresów Wschodnich.
- Wyjaśniłem właścicielowi nieruchomości cel odwiedzin i ku mojej olbrzymiej radości powiedział mi, że nadal ma pianino - mówi Tadeusz Słowikowski. - Instrument przywiozłem już do Wałbrzycha. Pozostaje tylko kwestia rozliczenia się z jego właścicielem.

Sprawa finansowa zostanie uregulowana po oszacowaniu kwoty renowacji instrumentu. Jest bowiem częściowo zniszczony i prawdopodobnie będzie się nadawał tylko na eksponat. Mimo to kierownictwo zamku jest zainteresowane ściągnięciem instrumentu i sfinansowaniem naprawy.

- Od kilku lat organizujemy w zamku festiwale muzyki kameralnej im. księżnej Daisy, a nie mieliśmy oryginalnych instrumentów, które kiedyś były na wyposażeniu obiektu - tłumaczy Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Planujemy oddać pianino do renowacji. Ustawimy je później najprawdopodobniej w sali Maksymiliana, obok tablicy pamiątkowej poświęconej księżnej.

Na tabliczce umieszczonej nad klawiaturą pianina widnieje napis: "C. J. Quandt, Berlin - Hoplieferant Sr. Kgl. Hof. d. Fürsten v. Hohenzollern". Wynika z tego, że pianino zostało zbudowane na przełomie XIX i XX wieku w słynnej fabryce instrumentów w stolicy Niemiec. Księżna słynęła z pięknego głosu i organizowania koncertów dobroczynnych, na których osobiście śpiewała.
Na instrumencie odnalezionym przez Tadeusza Słowikowskiego prawdopodobnie akompaniowano księżnej, kiedy śpiewała w zamku Książ.

- Inicjatywa pana Słowikowskiego to ewenement - wyjaśnia Jerzy Tutaj. - Wiemy, że najcenniejsze wyposażenie zamku zostało zrabowane przez nazistów. Spora część rzeczy z Książa była jednak rozkradziona także po wojnie, m.in. przez okoliczną ludność. Mam nadzieję, że po nagłośnieniu sprawy pianina zgłoszą się kolejne osoby, które mają w swoich mieszkaniach coś z zamkowego wyposażenia.

Kierownictwo zamku prowadzi również własne dochodzenie, które z muzeów mogły po wojnie przejąć część wyposażenia Książa. Na razie ustalono, że najwięcej trafiło do muzeum w Pszczynie i prawdopodobnie Muzeum Narodowego w Warszawie. Pomiędzy placówkami prowadzona jest korespondencja w tej sprawie.

Podobnego zadania podjęli się gospodarze zamku Czocha, który po zakończeniu wojny spotkał los podobny do Książa. - Podejrzewamy, że kolekcja militariów trafiła do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie - mówi Monika Cimcioch, dyrektor zamku Czocha. - Próbujemy się porozumieć, aby część została nam przynajmniej wypożyczona. Dostawaliśmy także sygnały, że meble z Czochy były widziane na zamku w Malborku.
Artur Szałkowski - POLSKA Gazeta Wrocławska

[i:31m4n273]- Pianino ukradł współpracownik Karla Hankego - tłumaczy Tadeusz Słowikowski Fot. Dariusz Gdesz[/i:31m4n273]
Edit: Tsamb

Pracownia sejsmologiczna i planetarium dla młodzieży - dobry pomysł

Turyści zobaczą sztolnie pod zamkiem Książ, ale na monitorach.

Prawa własnościowe do sztolni pod zamkiem Książ zostaną uregulowane. Ich właścicielem czują się gmina Wałbrzych oraz Polska Akademia Nauk, która użytkuje podziemia od ponad 30 lat.
- Obiekt dostaliśmy bezpłatnie decyzją Szefa Sztabu Generalnego z 27 listopada 1976 roku - wyjaśnia Józef Weiss, kierownik obserwatorium sejsmologicznego PAN w Książu, pokazując nam protokół przejęcia podziemi od wojska.
Dokument nie jest respektowany przez gminę Wałbrzych, właściciela zamku Książ. Protokół, podpisany przez trzech oficerów Śląskiego Okręgu Wojskowego, nie ma mocy prawnej aktu własności. Dlatego władze miasta postanowiły naprawić uchybienie.
- Niebawem rozpocznie się inwentaryzacja sztolni - tłumaczy Mirosław Bartolik, wiceprezydent Wałbrzycha. - Kiedy ustalimy, co dokładnie wchodzi w skład podziemi, podpiszemy z PAN umowę ich użyczenia i usankcjonujemy prawnie działalność naukowców w Książu.
Tym samym skończą się wszelkie wątpliwości. Kierownictwo spółki miejskiej Zamek Książ nie ukrywało, że chciałoby przejąć podziemia i udostępnić je turystom. Na to kategorycznie nie godzili się pracownicy PAN. Wpuszczenie zwiedzających zakłócałoby pracę zainstalowanych tam urządzeń pomiarowych.
Wykute pod Książem tunele to idealne miejsce do badań naukowych, których nie można wykonać w żadnym innym zakątku kraju.
Górotwór stanowiący fundament zamku sięga około 30 km w głąb Ziemi i nie jest spękany. Stanowi idealne podłoże dla precyzyjnych urządzeń pomiarowych. Właśnie dlatego PAN ulokowała tutaj swój Instytut Geofizyki oraz Centrum Badań Kosmicznych.
Wyniki badań mają zastosowanie np. przy korekcie orbit krążących wokół Ziemi satelitów oraz monitorowania trzęsień ziemi na całym globie.- Ustaliliśmy z władzami Wałbrzycha, że w ramach rekompensaty w podziemiach zostaną zainstalowane kamery - mówi Paweł Rowiński, dyrektor Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. - Przekazywany przez nie obraz turyści będą mogli oglądać na monitorach w zamku.
Ustalono również, że w zamku utworzone zostaną pracownia sejsmologiczna i planetarium dla młodzieży. Miasto i PAN mają wspólnie wystąpić o dotację na realizację przedsięwzięcia edukacyjnego.
- Ponadto powołamy zespół, który spróbuje wyjaśnić tajemnicę sztolni - tłumaczy Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Będzie to grupa ekspertów, wyposażonych w nowoczesne urządzenia badawcze.

Artur Szałkowski, Polska The Times Gazeta Wrocławska

Oglądanie podziemi na monitorach - kpina

Jak bym był moderatorem to Ci dał bym BANA z offtopowanie wątku jest dział offtopic

http://forum.investmap.pl/viewtopic.php?f=15&t=2443

a tu mamy wyszukiwarke

http://forum.investmap.pl/search.php

;(

Polecam google. link do wiezy z hydrala:
http://wroclaw.hydral.com.pl/133335,foto.html

Płyną miliony euro
poniedziałek, 01 grudzień 2008


Pieniędzy na przebudowę III piętra w Zamku Książ i modernizację Teatru Dramatycznego już nikt nam nie zabierze. Zostały zarezerwowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. To pewne. O środki na drogi, szczególnie te w obrębie miasta, musimy jeszcze powalczyć w konkursach. Prezydent Wałbrzycha jest optymistą: - Damy sobie i z tym radę - mówi.


Wprawdzie odtrąbiono już sukces, że możemy cieszyć się z przyznanych funduszy na trzy poważne inwestycje drogowe w Wałbrzychu, ale prawda jest taka, że na razie pewności, że otrzymamy dofinansowanie nie ma. Mimo, że na konferencji prasowej niemal jako o fakcie dokonanym mówił o tym Zbigniew Szczygieł, członek zarządu województwa dolnośląskiego.



W Książu i teatrze się cieszą

To prawda, że mamy olbrzymią szansę na ogromne dofinansowanie przebudowy skrzyżowania ulic Głównej, Broniewskiego i Kusocińskiego, modernizację ul. Wysockiego (wniosek powiatu), a także wymianę nawierzchni na ulicach Piastów Śląskich i Jeździeckiej (dojazd do Zamku Książ). Ale na razie tylko szansę. - W 90 procentach jestem przekonany, że nasze wnioski otrzymają dofinansowanie - mówi z optymizmem w głosie Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.

Wspomniane trzy projekty przeszły na razie wstępną selekcję i znalazły się wśród inwestycji, które zarząd województwa wyznaczył jako priorytetowe do dofinansowania. Ale to nie oznacza, że fundusze zostaną nam przyznane. Marszałek wybrał bowiem spośród setek wniosków z całego regionu te najlepsze, których jednak zakres finansowy - tu warto o tym pamiętać - obejmuje aż 170 proc. kwoty, którą Dolny Śląsk może w najbliższych latach wykorzystać na dofinansowanie budowy dróg. Dopiero w przyszłym roku ogłoszone zostaną konkursy i wtedy okaże się jakie konkretnie projekty otrzymają wsparcie z unijnej kasy, którą dzieli urząd marszałkowski. Dlatego z ogłoszeniem sukcesu musimy poczekać jeszcze przynajmniej kilka miesięcy.

Z budżetu województwa mają być również budowane trzy bardzo ważne z punktu widzenia wałbrzyszan szosy. Dwujezdniowe połączenie Wałbrzycha i Świdnicy z autostradą A-4. Skomunikowanie drogowe naszego miasta poprzez obwodnicę Szczawna-Zdroju z drogą ekspresową S3, a także budowa wschodniej części miejskiej obwodnicy Wałbrzycha.



Cieszyć mogą się natomiast przedstawiciele Zamku Książ i Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego. Oba projekty inwestycyjne zostały wpisane na listę indykatywną i tylko chyba jakiś urzędniczy cud mógłby nas pozbawić zagwarantowanych przecież już środków. Z jednej strony ma być bowiem przebudowywane III piętro w Książu (kwota dofinansowania to 7 mln zł, a całość zadania ma pochłonąć 3 mln zł więcej) z drugiej zaś teatr zostanie poddany gruntownej modernizacji (dofinansowanie 3,2 mln, inwestycja ma kosztować dwa razy więcej).

Tomasz Piasecki

piasecki@nww.pl

[size=150:2c4qyzea]Unia dała pieniądze na remont zamku Książ[/size:2c4qyzea]
[size=85:2c4qyzea]Artur Szałkowski
2008-11-19 22:24:47, aktualizacja: 2008-11-19 22:55:47[/size:2c4qyzea]

Są pieniądze na remont zamkniętego dotychczas dla turystów trzeciego piętra zamku Książ.

Gmina Wałbrzych, która jest właścicielem obiektu, zdobyła na inwestycję 7 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego. Do dotacji dołożyła 3 mln zł z własnego budżetu. Ogólna kwota - 10 mln zł wystarczy na całkowitą renowację kondygnacji o powierzchni 1800 mkw.

Prace remontowe obejmą rekonstrukcję podłóg, ścian, sufitów oraz kominków. Wymieniona zostanie również stolarka okienna i drzwiowa, a także zamontowana winda oraz instalacje teletechniczne, alarmowa i przeciwpożarowa.
- Dzięki inwestycji w zamku Książ zostanie stworzone centrum kongresowo turystyczne - wyjaśnia Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Zrekonstruowanie 40 komnat poszerzy również naszą ofertę skierowaną do zwiedzających Książ. Tylko w ubiegłym roku gościliśmy w zamku prawie 217 tysięcy osób.

Na początku przyszłego roku ma zostać wyłoniony wykonawca prac. Zakończenie remontu zostało zaplanowane na koniec 2010 roku. Pomieszczenia na trzecim piętrze zamku nie są użytkowane od lat 80. minionego stulecia. W okresie międzywojennym istniała tu pracownia malarska księżnej Daisy oraz pokoje gościnne.

Źródło - http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html

Cieszy rozwój Książa i działania pana Tutaja. Czekam na jakieś inwestycje odkrywające tajemnice II wojny światowej w Książu...

40 nowych sal wystawienniczych i konferencyjnych, ponad 1800 m² dodatkowo udostępnionej powierzchni to inwestycja, która w najbliższym czasie pozwoli stworzyć w Zamku Książ Centrum Kongresowo – Turystyczne.

Prace remontowe obejmą rekonstrukcję podłóg, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, adaptację i instalację szybu windowego oraz renowację i konserwację ścian, sufitów oraz kominków. Całość kosztować będzie 10 mln złotych.

Inwestycja ta pozwoli na stworzenie w Zamku Książ dynamicznie rozwijającego się międzynarodowego centrum kulturalno – turystycznego, które stanie się symbolem nie tylko Wałbrzycha, ale także Dolnego Śląska. „Dziesięć milionów złotych przeznaczonych na tę inwestycję pozwoli na odnowienie pomieszczeń, które od wielu lat stoją puste i niszczeją. Podziękowania za pomoc i wsparcie należą się Prezydentowi Miasta Piotrowi Kruczkowskiemu oraz pani konserwator zabytków Barbarze Obelindzie” – podkreśla Jerzy Tutaj - Prezes Przedsiębiorstwa „Zamek Książ” Sp. z o.o.

Remont trzeciego piętra to początek działań, które są w planach Spółki. Oświetlenie dróg dojazdowych i wymiana nawierzchni na placu przed Budynkiem Bramnym, przebudowa ulicy Jeździeckiej i Piastów Śląskich oraz renowacja amfiteatru to tylko kilka z inwestycji, o których dofinansowanie stara się Spółka.
http://www.ksiaz.walbrzych.pl/aktualnosci.html

Już niedługo Zamek Książ stanie się jednym z największych i najpiękniejszych centrów kongresowo-wystawienniczych na Dolnym Śląsku. Wszystko za sprawą inwestycji, które w najbliższym czasie przeprowadzone zostaną w zamku. Na początek odrestaurowane zostanie trzecie piętro, gdzie powstanie czterdzieści nowych sal wystawienniczych i konferencyjnych.

Przedsiębiorstwo Zamek Książ Sp. z o.o. przygotowało koncepcję stworzenia Centrum Kongresowo-Turystycznego, której głównym celem będzie wykorzystanie ogromnego potencjału zamku i dostosowanie jego infrastruktury do pełnienia nowych funkcji oraz rozwoju już istniejących. - Obecnie zamek jest liczącym się ośrodkiem turystyki biznesowej na Dolnym Śląsku, ale nasza oferta wynajmu sal nie jest w pełni wystarczająca i nie zaspokaja dynamicznie rozwijającego się rynku - tłumaczy Jerzy Tutaj, prezes przedsiębiorstwa. - Tworzymy z Książa dynamiczne, dochodowe i międzynarodowe centrum kulturalno-turystyczne, które staje się jednym z głównych symbolów nie tylko Wałbrzycha, ale także całego Dolnego Śląska - dodaje.

Na początek trzecie piętro
Statystyki wyraźnie pokazują, że od 2004 ruch turystyczny sukcesywnie wzrasta. Systematycznie zwiększa się również liczba konferencji, bankietów oraz imprez i wydarzeń kulturalnych odbywających się w salach zamków. Odpowiedzią na rosnący przyrost osób odwiedzających zamek, w tym także klientów biznesowych, jest zwiększenie powierzchni udostępnionej na potrzeby wynajmu sal oraz ruchu turystycznego. W pierwszej kolejności przeprowadzone zostaną prace związane z przebudową i modernizacją trzeciego piętra. - Od wielu lat pomieszczenia te stoją puste i niszczeją, dlatego postanowiliśmy je mądrze zagospodarować - mówi Tutaj. Powstanie tam czterdzieści nowych sal wystawienniczych i konferencyjnych. Przyczyni się to do umocnienia pozycji Książa na mapie ośrodków turystyki biznesowej, a także umożliwi zabezpieczenie dziedzictwa kulturowego przed degradacją. Uatrakcyjni to również ofertę turystyczną zamku poprzez funkcję wystawienniczą. Dla turystów odwiedzających zamek oznacza to możliwość zwiedzania dodatkowych pomieszczeń o łącznej powierzchni 1800 metrów kwadratowych. - Wiąże się z tym to, że na zamku będzie mogło przebywać jednocześnie około 600 turystów - wyjaśnia Jerzy Tutaj.

Prace remontowe obejmą rekonstrukcję podłóg, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, adaptację i instalację szybu windowego oraz renowację i konserwację ścian, sufitów oraz kominków. Całość kosztować będzie 10 milionów złotych. Siedem milionów Zamek Książ otrzyma z Regionalnego Programu Operacyjnego. Pozostałą część dołoży gmina. - Przygotowanie projektu kosztowało nas naprawdę wiele pracy. Cieszę się, że nasz wniosek został najwyżej oceniony przez zarząd województw dolnośląskiego i otrzymaliśmy dofinansowanie - mówi prezes Zamku Książ.

Na tym nie koniec
W najbliższej przyszłości przedsiębiorstwo starać się będzie o środki na kolejne inwestycje. W planach jest pozyskanie funduszy na prace związane z oświetleniem dróg dojazdowych i wymianą nawierzchni na placu przed budynkiem bramnym oraz przebudową ulicy Jeździeckiej i Piastów Śląskich. W trakcie realizacji jest już projekt związany renowacją amfiteatru. - Rozbudowana do trzech kondygnacji zostanie wieża, a w niej zlokalizowane będą zaplecza i sceny. Dodatkowo całość, łącznie z widownią, zostanie zadaszona - wyjaśnia Jerzy Tutaj. Wszytko kosztować będzie około 16 milionów złotych.

Robert Włochal; http://www.nww.pl

A tam 500-lecie... 16 kwietnia to ja mam urodziny Dla mnie te wszystkie prace :P

No i jakiś czasu temu w gazetach pisali o mającym się niedługo rozpocząć remoncie ulicy Piastów Śląskich od Wrocławskiej obejmującym m.in. zmianę nawierzchni i poszerzenie.