Okazuje się, że wystarczy przewietrzyć pokoje i powiesić jasne zasłonki, żeby sprzedać mieszkanie za wyższą cenę. W Lublinie coraz więcej osób zwraca uwagę na zasady, dzięki którym lokale zyskują w oczach przyszłych nabywców.
- Home Staging to profesjonalne przygotowanie nieruchomości do sprzedaży lub wynajmu. Dzięki zgrabnym sztuczkom mieszkanie nabiera blasku, nabywcy są skłonni zapłacić więcej nawet o 10 procent, a to sporo. Badania rynku wskazują, że usługa home stagingu skraca także czas podejmowania decyzji przez potencjalnych kupców – informuje Marcin Rogowski, ekspert z biura nieruchomości HomePlace.
Jeszcze niezbyt popularną w Lublinie usługę home stagingu bardzo często wykorzystują klienci ze stolicy. O tym wie chyba każdy sprzedający – dobre pierwsze wrażenie to podstawa sukcesu. Jeśli chcemy sprzedać nasze mieszkanie w satysfakcjonującej cenie, musimy przysłowiowo „wejść w buty” kupującego. Umycie wanny, schowanie ubrań do szafy, czy czysta kuchnia bez talerzy w zlewie powinny być dla nas oczywistością, ale okazuje się, że możemy zrobić znacznie więcej.
- Wszelkiego rodzaju przedmioty personalizujące mieszkanie powinny być usunięte na czas sprzedaży. Dotyczy to zarówno zdjęć gospodarzy, nagród, plakatów, jak również pamiątek czy specyficznych elementów dekoracji. Osoby, które przyjdą oglądać nasze mieszkanie powinny poczuć się jak u siebie – wyjaśnia Rogowski.
Minimalizm jest więc bardzo wskazany. Pochować powinniśmy też niektóre meble i mniej istotne elementy wystroju. Pokoje powinny sprawiać wrażenie przestrzennych i komfortowych. Pomieszczenia, które wyglądają na duże, robią lepsze wrażenie na kupujących. Jasne światło także optycznie zwiększa przestrzeń.
- Większa jasność mieszkania bardzo często zapewnia sukces, czyli sprzedaż nieruchomości. Ciemne i ciasne pomieszczenia odstraszają większość nabywców, dlatego bardzo ważne jest maksymalne nasłonecznienie pokojów. Pamiętajmy, także żeby zadbać o czyste okna i powiesić jasne zasłonki – dodaje ekspert HomePlace.
Uważać powinniśmy za to na wadliwe klamki, nieosłonięte żarówki i wystające ze ścian kable. Pierwsze wrażenie to jednak nie tylko efekt wizualny. Sprzedając mieszkanie pamiętajmy też o zapachach, jakie mogą przywitać potencjalnych kupców. Jeśli nikt od dawna nie mieszka w lokalu, na pewno jest w nim duszno. Warto kilka godzin przed wizytą potencjalnych nabywców otworzyć okno. Nieatrakcyjne dla kupujących są też ostre zapachy kuchenne.