Niskie stopy procentowe oraz dobra koniunktura w budownictwie mieszkaniowym sprzyjają inwestycjom. Jeszcze w tym roku warto pomyśleć o własnym M – dla siebie lub z przeznaczeniem pod wynajem. Deweloperzy budują coraz więcej, rząd wspomaga młodych programem MdM. Rozważ zakup na rynku pierwotnym.
Wciąż utrzymują się rekordowo niskie stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej w marcu br. ogłosiła, że stopy procentowe o współczynnikach 2,5-4,0 utrzymają się co najmniej do końca trzeciego kwartału 2014 r. Pozytywnie wpływa to na oprocentowanie kredytów hipotecznych, które utrzymuje się na stabilnym poziomie 5,27 %. Ponadto zgodnie z Rekomendacją S opracowaną przez KNF w tym roku obowiązuje 5% wkładu własnego przy staraniu się o kredyt, który wraz z początkiem 2015 roku wzrośnie do 10%. Ostatni argument, który przemawia za rozważeniem zakupu mieszkania właśnie teraz to możliwy wzrost cen mieszkań w przyszłym roku i latach następnych. Ożywienie w branży i liczba nowych inwestycji (zarówno liczba wydanych pozwoleń, jak i rozpoczętych budów), będzie skutkować wysoką podażą mieszkań, ceny nieruchomości mogą wzrosnąć.
Dobra passa deweloperów. Liczba nowych mieszkań rośnie
Dla osób do 35. roku życia posiadających zdolność kredytową jest jeszcze szansa na dofinansowanie z rządowego programu „Mieszkanie dla Młodych”. Resort infrastruktury planuje właśnie nowelizację ustawy o MdM, która przewiduje m.in. podwyższenie dopłat, aby zwiększyć zainteresowanie wśród beneficjentów programu. Warto pamiętać, że MdM dotyczy wyłącznie nieruchomości na rynku pierwotnym. W ten sposób rząd chce wspierać nie tylko nabywców, ale również całą branżę budowlaną.
Obecnie nastroje wśród deweloperów są pozytywne, zwłaszcza po dość trudnym 2013 roku. Ilustrują to najnowsze dane GUS za pierwsze półrocze br. W ciągu sześciu miesięcy deweloperzy uzyskali 37668 pozwoleń na budowę, czyli aż o 37,6% więcej niż przed rokiem, kiedy to mieliśmy do czynienia ze spadkiem na poziomie ponad 30%. Co więcej, do prawie 32 tysięcy, czyli aż o 51% wzrosła liczba mieszkań, których budowę deweloperzy rozpoczęli.
– Choć w ujęciu procentowym wyniki deweloperów wyglądają bardzo dobrze, to powinniśmy być dalecy od ogłaszania boomu inwestycyjnego. Rok 2013, m.in. z uwagi na zakończenie programu Rodzina na Swoim, był okresem największych obaw w całej branży. Deweloperzy zachowywali się bardzo ostrożnie, skupiając się na sprzedaży mieszkań wybudowanych do końca 2012 roku i celowo wstrzymali część inwestycji, co znalazło odzwierciedlenie w statystykach. Teraz rynek powoli się rozkręca i wszystko wskazuje na to, że wracamy do poziomu sprzed dwóch lat. Dobry wpływ na branżę mają m.in. niskie stopy procentowe oraz stopniowe podwyższanie limitów w programie MDM. Nowe inwestycje i rozpoczęte budowy z pewnością przełożą się na wyższą podaż w najbliższych latach – komentuje Krzysztof Ziajka, prezes Inkom S.A i wiceprezes oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich we Wrocławiu.
Rynek pierwotny, czy wtórny?
Zakup mieszkania to ważna, życiowa decyzja, wymagająca przemyślenia i dokładnych kalkulacji, aby wybrać lokum najlepiej dopasowane do naszych potrzeb. Urlop to najlepszy czas na rozważenie i przetestowania różnych opcji − od sprawdzenia ofert banków i zdolności kredytowej do odwiedzenia pośredników nieruchomości, czy placów budowy. Wybór nieruchomości jest niezwykle ważny, uzależniony od możliwości finansowych i preferencji – naszych własnych, naszych dzieci lub potencjalnych najemców, jeśli planujemy inwestycję w postaci mieszkania pod wynajem.
Mieszkanie od dewelopera – na co zwracać uwagę
Nowoczesność. Niewątpliwym plusem mieszkań od dewelopera jest fakt, że są po prostu nowe, wykonane według wysokiej jakości materiałów, nie posiadają defektów pozostawionych po poprzednich właścicielach, które wymagałyby remontu. Często są również wyposażone w nowoczesne podziemne garaże, monitoring, czy windy, które są raczej rzadkością w starszym budownictwie.
Mieszkanie według własnej aranżacji. Mieszkanie można kupić w stanie deweloperskim, mamy wtedy możliwość zagospodarowania powierzchni według własnego projektu – można ustalić rozmieszczanie i liczbę pomieszczeń. Niestety stan surowy wymaga wykończenia, ale deweloperzy wychodząc naprzeciw potrzebom klientów mają w ofercie również mieszkania w standardzie „pod klucz” – już gotowe do zamieszkania. To droższa opcja, dla tych, którzy nie chcą czekać.
Inwestycja na lata. Jeśli myślimy o mieszkaniu jako inwestycji na wiele lat – jako zabezpieczenie dla dzieci lub z przeznaczeniem na wynajem warto zakupić lokal z rynku pierwotnego, który za ok. 30 lat będzie jeszcze w dobrym stanie, co w przypadku nieruchomości z rynku wtórnego nie jest takie oczywiste. Dodatkowo wynajem nowocześnie zaaranżowanego mieszkania w nowym budownictwie może przynosić spore przychody.
Rabaty, promocje, brak niektórych opłat. W przeciwieństwie do nieruchomości na rynku wtórnym kupując nowe mieszkanie nie musimy płacić PCC – podatku od czynności cywilno-prawnych, a podatek VAT jest już wliczony w cenę mieszkania – zwraca uwagę Krzysztof Ziajka. Dodatkowo wielu deweloperów oferuje atrakcyjne rabaty przy wykończeniu pod klucz, lub promocje z podziałem płatności i zapłatą np. 80% kosztów przy odbiorze kluczy. Warto wybierać się na dni otwarte organizowane przez deweloperów lub targi mieszkaniowe, możemy wtedy trafić na atrakcyjne promocje.
Możliwość dofinansowania z MdM czyli rządowe dopłaty do wkładu własnego dla osób do 35. roku życia chcących nabyć swoje pierwsze, nowe mieszkanie. W odróżnieniu od poprzedniego programu „Rodzina na swoim” MdM obejmuje dopłatą tylko nieruchomości z rynku pierwotnego. Jeśli mieścimy się w profilu odbiorcy programu możemy złożyć wniosek o dofinansowanie. Narzucone aktualnie limity często zawężają wybór nieruchomości, dlatego program czekają duże zmiany.
Lokalizacja. Ma realny wpływ na cenę inwestycji. Większość mieszkań na rynku pierwotnym dostępna w przystępnych cenach jest budowana z dala od centrum. Wynika to z ceny i dostępności gruntów zakupywanych przez deweloperów. Skutkuje to często zjawiskiem tzn. „rozlewania się miast”. Położenie nieruchomości na przedmieściach może być atutem dla osób zmotoryzowanych, dla których lokalizacja w ścisłym centrum nie jest priorytetem, preferują za to sielski spokój na obrzeżach miasta. Przy zakupie mieszkania warto dokładnie przejrzeć plany zagospodarowania przestrzennego i planowane w okolicy inwestycje. Może się okazać, że w przeciągu kilku lat lokalizacja znacznie zyska na atrakcyjności.
Potrzebna wyobraźnia przestrzenna. Jeśli kupujemy mieszkanie, które jest w trakcie budowy bazujemy głównie na makietach i wizualizacjach gotowej inwestycji oraz jej otoczenia. Aby zobaczyć efekt końcowy, musimy poczekać.
Czas oczekiwania na mieszkanie. Najszybciej będziemy mogli zamieszkać w już gotowym mieszkaniu oddanym w standardzie „pod klucz”, które wymaga jedynie umeblowania. Na mieszkanie w trakcie budowy możemy czekać nawet kilkanaście miesięcy, a przez ten czas spokojnie planować wyposażenie i wystrój. Odpowiednio wczesny zakup pozwala na zaaranżowanie mieszkania wedle własnych upodobań i np. zmianę układu ścianek działowych bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Warto w trakcie zakupu pytać deweloperów, czy oferują taką możliwość.