[Polska] Jak wygląda opłacalność pośrednich inwestycji w nieruchomości?

Kajtman

Od co najmniej kilku lat inwestorzy przekonywani są o możliwości nie tylko bezpośrednich, ale i pośrednich inwestycji na rynku nieruchomości. Podkreśla się, że bezpośrednie inwestycje wiążą się z wymogiem posiadania sporego kapitału lub zdolności kredytowej na odpowiednio wysokim poziomie. Niska płynność rynku może utrudnić wyjście z inwestycji, co dotyczy zwłaszcza droższych, specyficznych nieruchomości. Wspomniane wady bezpośredniego inwestowania w nieruchomości sprawiły, że intensywnie rozwinęły się sposoby pośredniego lokowania kapitału na rynku nieruchomości.


Pośredni sposób inwestowania polegający na lokowaniu oszczędności w instrumenty powiązane z rynkiem nieruchomości sprawia, że nawet przeciętny Kowalski może poczuć się, jak prawdziwy inwestor. Takie rozwiązanie umożliwiają listy zastawne emitowane przez banki hipoteczne, certyfikaty funduszy inwestycyjnych lokujących środki finansowe na rynku nieruchomości lub po prostu akcje spółek deweloperskich. Pierwsza droga nie jest jeszcze w naszym kraju popularna. Z kolei pozostałe dwa sposoby przed rozpoczęciem kryzysu finansowego na świecie cieszyły się znacznym zainteresowaniem inwestorów.


Do głównych zalet takiego rozwiązania należy zdecydowanie niska kapitałochłonność. Zakup akcji spółek deweloperskich lub certyfikatów funduszy inwestycyjnych nie wiąże się z ograniczeniami wynikającymi z konieczności posiadania wysokiego kapitału. Kolejnym atutem jest wysoka płynność, która pozwala w razie nagłej potrzeby szybko wycofać zainwestowane środki. Inaczej niż w przypadku bezpośredniej inwestycji, gdzie znalezienie kupca na mieszkanie może być nieraz bardzo czasochłonne.


O ile zalety pośrednich inwestycji są już dobrze znane polskiemu inwestorowi, o tyle opłacalność inwestycji pozostawiała w ostatnim czasie wiele do życzenia. W poniższej tabeli zaprezentowano odpowiednio półroczne i roczne stopy zwrotu z inwestycji w nieruchomościowe fundusze inwestycyjne. Mniej więcej co drugi z nich zakończył rok pod kreską.

 

Nie lepiej wygląda opłacalność inwestycji w akcje spółek deweloperskich. Biorąc pod uwagę wartości indeksu WIG-Deweloperzy, który jest pewnego rodzaju papierkiem lakmusowym kondycji tej branży, miniony rok można było zakończyć na minimalnym minusie.

 

Warto pamiętać, że nie ma idealnych sposobów pomnażania nadwyżek finansowych, a każdy wybór niesie ze sobą ryzyko i pewne ograniczenia. W tym miejscu przede wszystkim należy podkreślić korelację z rynkiem kapitałowym. Jedną z głównych zalet bezpośredniego inwestowania w nieruchomości jest niska współzależność takiej lokaty kapitału z giełdą i rynkiem obligacji. Wynika to z faktu, że rynek kapitałowy ma tendencję do wyprzedzania cyklu gospodarczego, podczas gdy nieruchomości charakteryzują się z kolei pewnym opóźnieniem. Dzięki temu, jako realne aktywa mogą być one wykorzystywane do dywersyfikacji portfela. Wybierając pośrednią drogę inwestowania w nieruchomości traci się taką możliwość. Poza tym w takim wypadku inwestor poniekąd oddaje kontrolę nad swoim kapitałem w obce ręce, gdyż nie ma możliwości bezpośredniego wpływu na strategię czy to funduszu, czy też spółki deweloperskiej.

 

 

Emmerson S.A.