Ostatni decyzja Rady Polityki Pieniężnej z pewnością poprawi humory spłacających kredyty hipoteczne w rodzimej walucie. Podstawowa stopa referencyjna NBP będzie od teraz wynosić 2,5%. Historycznie niskie stopy procentowe przekładają się na atrakcyjny poziom stawek WIBOR, z którym powiązana jest wysokość oprocentowania kredytów. Niższy WIBOR oznacza niższą ratę.
Ile zyskają kredytobiorcy spłacający kredyty? Wszystko uzależnione jest od indywidualnych parametrów kredytu oraz od czasu w jakim bank aktualizuje oprocentowanie. Teoretycznie dla 100 tys. pożyczonego kapitału obniżka stopy o 25 pp. powinna przynieść zmniejszenie raty o kilkanaście zł.
Trzeba przyznać, iż RPP nie zwalnia tempa. To już ósma obniżka stóp procentowych w ciągu roku. Łącznie obniżka wyniosła już 225 punktów bazowych. W rezultacie koszt kapitału spadł o prawie połowę, a kredytobiorcy odczuli faktyczną ulgę.
Na spadku stóp procentowych mają szansę skorzystać także osoby, które dopiero przymierzają się do zaciągnięcia kredytu. Niższa rata przekłada się bowiem na zdecydowanie wyższą zdolność kredytową niż przed rokiem, chociaż część spadku oprocentowania zrekompensowane zostało wzrostami marż i prowizji.
Czy to już koniec cyklu obniżek? RPP zapowiada, że tak. Jej przedstawiciele oczekują, iż gospodarka najgorsze ma już za sobą i sytuacja powinna się już stopniowo poprawiać. Rynek także spodziewa się pozostawienia stóp procentowych na obecnym poziomie. Tymczasem Minister Finansów chwaląc ostatnią decyzję Rady stwierdził, iż zakończenie cyklu obniżek może okazać się przedwczesne, a w końcówce roku może nastąpić konieczność kolejnego cięcia. Przypomniał również, iż pomimo obecnego, rekordowo niskiego poziomu stóp procentowych obowiązującego w naszym kraju, na tle innych krajów europejskich realnie należą one do jednych z najwyższych.
Emmerson S.A.