Od 2016 roku statki w gdyńskim porcie będą cumować przy Nabrzeżu Polskim. Spółka Zarząd Morskiego Portu Gdynia ogłosiła przetarg na budowę terminala promowego. Na część Nabrzeża Helskiego, jaką zwolni przeniesiony terminal, chęć może mieć Bałtycki Terminal Kontenerowy (BCT).
Przetarg w ramach zadania inwestycyjnego: ,,Budowa publicznego terminalu promowego w Porcie Gdynia" obejmuje wykonanie projektu koncepcyjnego, budowlanego i wykonawczego budowy terminalu promowego. Oprócz remontu nabrzeża, mającego dostosować i pozwolić na maksymalne wykorzystanie długości nabrzeża pod obsługę statków, projekt obejmuje budowę dworca promowego, magazynu dla ładunków o powierzchni ok. 450 m2. Przy terminalu powstanie ogólnodostępny parking dla stu samochodów osobowych. Na nabrzeżu zachowane ma być połączenie kolejowe, co najmniej jednym torem, do torów kolejowych pierwszej strefy Nabrzeża Francuskiego. Obsługa statków w nowym terminalu ma trwać nie dłużej niż 120 minut (od momentu rozpoczęcia operacji cumowania do momentu odejścia promu).
Budowa terminalu kosztować ma około 3,7 mln zł. Termin składania ofert w przetargu na projektowo-realizacyjnym upływa 9 sierpnia. Jedynym kryterium udzielenia zamówienia jest kryterium najniższej ceny. Zwycięzca przetargu będzie miał 13 miesięcy na realizację projektu.
– Do nowego terminala będą zawijać promy Stena Line, ale mam nadzieję, że pozyskamy dodatkowego armatora. Nowy terminal ma zostać uruchomiony w 2016 roku – wyjaśnia Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Jak ZMPG zagospodaruje nabrzeże po dotychczasowym terminalu? – Chcielibyśmy przeznaczyć je pod rosnące przeładunki kontenerów.
To z pewnością dobra wiadomość dla BCT: – Nie wykluczamy naszego zainteresowania tym nabrzeżem, szczególnie, że stanowi ono niejako naturalne przedłużenie nabrzeża, które obecnie posiada BCT – przyznaje Michał Kużajczyk, marketing manager w BCT.