Według danych Real Estate Digital Data (REDD), największej bazy danych o rynku biurowym w Polsce, aktualnie w ofercie wynajmu jest obecnie w całym kraju ponad 2,524 mln m kw. powierzchni biurowej, co jest nowym maksimum tego wskaźnika dla roku 2020. Rynek biurowy nadal rośnie, a najemcy cały czas podpisują umowy na nową powierzchnię.
Jeszcze na przełomie marca i kwietnia, czyli na początku pandemii koronawirusa w Polsce było 2,2 mln mkw. wolnych powierzchni biurowych. Od początku II kwartału do końca lipca każdego miesiąca na polskim rynku przybywało średnio ponad 200 wolnych biur nieabsorbowanych przez nowe umowy najmu. Po zakończeniu lockdownu, w okresie wakacyjnym doszło do dużych i nierównomiernych zmian na rynku, jednak już od początku września obserwowane są zbliansowane ruchy zwolnień powierzchni i nowych umów najmu, które w ujęciu dziennym kształtują się w zakresie -3500 do +3500 mkw.
fot. Damian Daraż
W analizowanym okresie od 14 sierpnia 2020 roku do 14 września 2020 najwięcej nowych umów na rynku powierzchni biurowych w Polsce podpisano w Warszawie – w sumie w stolicy sfinalizowano 212 transakcji. Drugi na liście liderów jest Wrocław z 45 transakcjami, a trzecie Katowice, gdzie podpisano 33 umowy. Czwarte miejsce zajął Poznań w którym odnotowano 20 transakcji. Tylko 12 transakcji sfinalizowano w Gdańsku.
REKLAMA
Najszybciej wolna powierzchnia wynajmuje się w Katowicach, gdzie moduły biurowe czekają na nowego najemcę zaledwie przez 174 dni. W Krakowie okres ten wynosi 214 dni, we Wrocławiu 227, w Poznaniu 268, w Warszawie 285, a w Gdańsku 291.
fot. Jakub Zazula
– Od kilku miesięcy próbujemy na bieżąco wyjaśniać zmieniającą się rzeczywistość na rynku nieruchomości biurowych w Polsce. Nasze analizy pokazują rzeczywistość taką, jaka jest, czarno na białym. Jako jedyni w Polsce obserwujemy rynek w czasie rzeczywistym, patrzymy na liczby zmieniające się z tygodnia na tydzień. Wykresy na podstawie tych liczb jasno pokazują, w którym miejscu jesteśmy. Skutki globalnej pandemii mogą mieć długofalowe i trudne do przewidzenia skutki dla rynku nieruchomości biurowych. Rzetelna obserwacja liczb może jednak pokazać przedstawicielom rynku, w którą stronę zmierzają biura – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.