12.10.2015 Urzędnicy zaplanowali budowę wysokich bloków przy hali w Czyżynach. Tego
domagają się właściciele działek. Inaczej mogliby żądać odszkodowań.
Komisja planowania przestrzennego rady miasta wydała pozytywną opinię
dla koncepcji planu zagospodarowania dla okolic ulicy Lema i Parku
Lotników Polskich. Ma on chronić większość terenów zielonych, ale
równocześnie pozwoli zabudować działki przy samej ulicy, obok Kraków
Areny. To nie podoba się radnym i urzędnikom, protestowali też
mieszkańcy, ale kontrowersyjny obszar jest w rękach prywatnych
właścicieli.
Gdyby wykorzystać go pod powiększenie Parku Lotników, mogliby domagać
się wysokich odszkodowań od gminy. Radni wnioskują jednak o ograniczenie
parametrów zabudowy w ostatecznej wersji planu.
Według jego
koncepcji, wielorodzinne bloki lub budynki usługowe mogłyby powstać
wzdłuż ul. Lema, między Kraków Areną a starą pętlą tramwajową Wieczysta.
Mogłyby mieć nawet 25 metrów wysokości. Urzędnicy chcą co prawda
pozostawić między zabudową pasy zieleni, ale będą to tylko dojścia do
Parku Lotników. Z kolei na południe od hali w koncepcji widzimy obszary
przeznaczone tylko pod zabudowę usługową o wysokości do 16 metrów.
Urzędnicy tłumaczą, że pod inwestycje przeznaczono tereny, które obecnie
stanowią zaniedbaną zieleń dawnych ogrodów działkowych. Obszar ten
formalnie nie jest częścią parku miejskiego, ale mieszkańcy woleliby, by
pozostał zielony.
Rada dzielnicy Czyżyny wcześniej wnioskowała o wykup tych terenów, by
powiększyć park, ale bezskutecznie. - Oczywiście, że najlepiej dla
miasta byłoby pozostawić przestrzeń przy Kraków Arenie wolną od
zabudowy. Mamy jednak ograniczone możliwości finansowe co do wykupu
terenów, a nie mamy podstaw prawnych, aby zabronić tam zabudowy -
tłumaczy Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa. Gdyby miasto się
jednak na to zdecydowało, właściciele działek mogliby domagać się
milionowych odszkodowań za obniżenie wartości gruntów.
Teraz koncepcja planu zostanie zmieniona w projekt. Mieszkańcy będą
mogli do niego zgłaszać później swoje uwagi. Te przedstawili już radni. -
Poprosiliśmy o odsunięcie linii zabudowy od ulicy Lema i Parku
Lotników, stworzenie miejsc pod parkingi wielokondygnacyjne, zmienienie
działek gminnych na tereny zielone oraz obniżenie zabudowy - mówi
Grzegorz Stawowy, radny PO.
Czytaj więcej:
http://www.gazetakrakowska.pl/artyku...enie,id,t.html