Archicom napisał:

@Adam Ząbkowski Informacja została przekazana wykonawcy. @Norman Wykonawcę zobowiązujemy do gruntowania ścian w pierwszej kolejności, a następnie do malowania. Informacji o mieszaniu farby z gruntem nie potwierdzamy. W przypadku zaobserwowania pojawiających się bąbli lub łuszczenia się farby zalecamy zgłaszanie takiej usterki na rekojmia_budowlana@archicom.pl zgodnie z procedurą opisaną w instrukcji użytkowania mieszkania. Pragniemy zaznaczyć, że należy to zrobić przed rozpoczęciem prac wykończeniowych w mieszkaniu. Zalecamy Państwu przed przystąpieniem do prac wykończeniowych przygotowanie ścian do prac – wytarcie i osuszenie ich. Tak przygotowane ściany należy zagruntować i czekać na wyschnięcie gruntu. W tym czasie należy wietrzyć pomieszczenie – a nie, jak często ma to miejsce – szczelnie zalepiać folią szyby. Dopiero po wyschnięciu gruntu należy kłaść pierwszą warstwę farby. Po położeniu odczekać do wysuszenia i pamiętać o wietrzeniu pomieszczenia. Suchą ścianę następnie pomalować po raz drugi i poczekać do wysuszenia (wietrzyć pomieszczenie). Prosimy zwrócić na to uwagę Państwa ekipom wykończeniowym.

Dziękuję za odpowiedź.
Problem z łuszczeniem się ścian uwidacznia się po rozpoczęciu malowania (na etapie wykańczania mieszakania). Jak rozumiem nie ma zatem możliwości zgłoszenia tej usterki.
Co do przygotowania ścian to w moim przypadku ściany zostały przetarte, zagruntowane. Nawiewniki są cały czas w pozycji otwartej przy włączonym ogrzewaniu. Nie zalepiam wentylacji folią jak to Państwo sugerują. Generalnie ściany były i są suche. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź ale takie rzeczy są oczywiste.
Mnie osobiście przedstawiciel Archicomu poinformował, że ściany należy zeszlifować maszynowo przed malowaniem czego ja nie zrobiłem. Jak rozumiem nie jest to oficjalne zalecenie Archicomu.
Pozdrawiam

Dzień dobry,
jestem świeżo po odbiorze mieszkania na osiedlu Olimpia Port. Chciałem poruszyć temat malowania ścian. Jak dowiedziałem się od wykonawców, którzy wykańczali inne mieszkania na Olimpii oraz z facebookowej grupy jest to na Olimpii "temat rzeka". Klient odbiera mieszkanie pomalowane przez dewelopera akrylem. Odnoszę się tutaj do występowania bąbli i łuszczenia się farby dewelopera po pokryciu jej kolejną warstwą. 
U mnie akryl dewelopera pokryto farbą lateksową. W mojej ocenia nie powinno to stanowić problemu. W wielu miejscach pojawiły się bąble jak na zdjęciu. Od ściany odchodzi lateks z akrylem od ściany a nie sam lateks. 
Pan z Archikomu zalecił mi telefonicznie, że przed nałożeniem farby lateksowej należało ściany przeszlifować maszyną, zagruntować i pomalować. W sytuacji kiedy 80% farb w sklepach to farby lateksowe takie zalecenie wydaje mi się co najmniej absurdalne. Ponadto na forum swoje problemu ujawniają osoby, które taką procedurę zastosowały i mimo wszystko pojawiają się opisane problemy.
Ponadto dochodzą głosy od mieszkańców, że w przypływie szczerości panowie z budowy przyznali się, że grunt był mieszany z farbą i nakładany natryskowo. Gdyby to okazało się prawdą to jest skandal i całkowity brak zrozumienia do czego służy grunt. Uniemożliwia to właściwie położenie kolejnej warstwy farby.
Mam dwa pytania do przedstawiciela Archikomu: 1. Jaka jest oficjalna instrukcja dotycząca malowania ścian w mieszkanie w stanie deweloperskim (pokrytych akrylem)? 2. Czy prawdą jest, że technologia malowania polegała na zmieszaniu farby z gruntem?
PS Post piszę z myślą o przyszłych kupujących: w zmianach aranżacyjnych wyraźnie zaznaczcie, żeby ściany nie były ani malowane ani gruntowane bo więcej z tego problemu niż pożytku.

Z wyrazami szacunku  

Archicom napisał:
@adam przejazd tym skrótem zostaje zamknięty od dziś. Teren działki przeznaczonej pod nową część osiedla Olimpia Port jest własnością Grupy Archicom i nie zapewnia dojazdu do Państwa nieruchomości. Prosimy o wybieranie trasy wzdłuż ul. Swojczyckiej, która jest terenem publicznym. Docelowo ul. Chałupnicza będzie w całości drogą publiczną –informacji na temat sposobu i czasu realizacji łącznika pomiędzy obecną ul Chałupniczą a ul.Magellana udzieli Państwu ZDIUM. @Michael Nie planujemy zmiany wizerunku osiedla – Olimpia Port pozostaje osiedlem społecznym wśród zieleni z bogatą ofertą spędzania wolnego czasu. Informacje o przebiegu dróg publicznych są zawarte w obowiązującym planie miejscowym i klienci są o tym fakcie informowani. Przebieg tych dróg jest planowany przez Biuro Rozwoju Wrocławia w Miejscowych Planach Zagospodarowania Przestrzennego. Zwiększenie dostępności komunikacyjnej nie powinno spowodować spadku wartości nieruchomości. Ruch tranzytowy pojazdów ciężarowych we Wrocławiu jest możliwy jedynie określonymi trasami i w określonych godzinach. Na obszarze Olimpii Port nie przewidujemy wzrostu ruchu pojazdów ciężarowych w związku z planowanymi inwestycjami drogowymi. Warto również pamiętać, że podczas przebudowy ul.Magellana zostaną zamontowane np. progi zwalniające. https://www.facebook.com/zdium/photos/a.1438073546496523.1073741827.1438047696499108/1623502577953618/?type=3&theater
Więcej o zasadach wjazdu do Wrocławia pojazdów ciężarowych: http://bip.um.wroc.pl/uploads/files/WIM_aktualna_mapka_stref_ograniczenia_ruchu_dla_pojazdow_pow_12t_i_18t.pdf Rada Osiedla jest również w kontakcie z Inspektoratem Transportu Drogowego w kontekście ruchu samochodów ciężarowych w tej części Wrocławia: http://swojczyce.pl/korespondencja/506-odpowiedz-z-inspekcji-transportu-drogowego

Dzień dobry
obecnie mieszkam na Strachocinie i wkrótce przeprowadzę się na Olimpię. Codziennie obserwuję "dziki objazd" zaczynający się od ulicy Narciarskiej osiedlowymi uliczkami w wykonaniu głównie osób spoza Wrocławia. Na osiedlowych uliczkach takich jak Mikołowska a nierzadko dalej tworzy się zwyczajnie korek. Jak jest luźniej, śpieszący się bardziej przekraczają prędkość dwukrotnie. Do tego trąbienie i zwyczajne chamstwo drogowe. Kilka lat temu taka sytuacja wymusiła na mieszkańcach ulicy Włościańskiej postawienie słupków czyniąc z niej ślepą. 
Z całym szacunkiem ale twierdzenie, że połączenie Chałupniczej z Magellana jest "zwiększeniem dostępności komunikacyjnej" jest kompletnym brakiem znajomości sytuacji. Skutkiem będzie zapchanie Olimpii i znaczący spadek atrakcyjności (wartości) osiedla - coś co dzisiaj odczuwamy na Strachocinie. Dlatego uważam, że Archicom powinien zasugerować miastu takie rozwiązanie komunikacyjne, które taki tranzyt uniemożliwi albo odstąpienie od pomysłu budowy tego łącznika. 
Co do zakazu wjazdu dla samochodów ciężarowych jest to praktycznie niemożliwe do wyegzekwowania. Kierowcy nic sobie z tego nie robią.
Pozdrawiam