Już końcówka minionego roku wskazywała na ożywienie na rynku nieruchomości. Kolejne sześć miesięcy tylko to potwierdziło. W zgodnej opinii deweloperów pierwsze półrocze 2014 roku należy zaliczyć do bardzo udanych. Co się do tego przyczyniło – zapytaliśmy poznańskich deweloperów.
Daleko jeszcze do najlepszych okresów w branży jakie spotykały deweloperów w minionych latach. Niemniej połowa roku 2014 wyróżnia się uzyskiwaniem niezłych wyników sprzedażowych, a jednocześnie jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Tym samym pojawiają się na rynku nowe inwestycje, a te starsze rozbudowywane są o kolejne etapy. Potwierdzają to dane zaprezentowane przez GUS. Według wstępnych danych w okresie pięciu miesięcy 2014 roku wydano pozwolenia na budowę 61.855 mieszkań, tj. o 14,9 procent więcej niż w analogicznym okresie 2013 roku (kiedy notowano spadek o 26,1 procent). Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto – do 58722, tj. o 23,8 procent, wobec spadku przed rokiem o 29,5 procent. W połowie czerwca pojawiła się informacja, że Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury planuje nowelizację ustawy o programie Mieszkanie dla Młodych. Należy mieć nadzieje, że tym samym coraz więcej mieszkań będzie się mieściło w systematycznie aktualizowanych limitach. Dlaczego to takie ważne? Deweloperzy podkreślają, że MdM jest jedną z głównych przyczyn ich lepszych wyników sprzedażowych. – Program ten dynamicznie wpłynął na poziom sprzedaży mieszkań w pierwszym półroczu br. Większość naszych klientów korzystało z jego zalet – mówi Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce Twoje M. – Bardziej liberalna stała się także polityka banków, które teraz chętniej udzielają kredytów. Taka sytuacja pozwala nam ze spokojem prowadzić prace związane z rozbudową inwestycji Słoneczne Tarasy w Plewiskach, planujemy także nową inwestycje na terenie Poznania – dodaje Czuryńska. O sukcesach sprzedażowych zapewnia także Krzysztof Krzyżaniak, właściciel firmy KM Building. – Ostatnie pół roku to w naszej firmie przede wszystkim duży wzrost zainteresowania naszymi ofertami a co za tym idzie znaczny wzrost sprzedaży. To pozwoliło nam na przyśpieszenie budowy kolejnych 35 szeregowców na osiedlu Słonecznym w Brodowie. Wyprzedziliśmy harmonogram prac o ponad 4 tygodnie. Zwiększona liczba oddawanych inwestycji to większy wybór dla potencjalnych klientów. Wśród nich duże grono stanowią młodzi ludzie. Nie ma się jednak czemu dziwić. W końcu to dla nich wprowadzono program MdM. – Przez ostatnie 6 miesięcy obserwujemy stałe zwiększanie sprzedaży. Bez wątpienia rządowy program dopłat zmobilizował młodych ludzi do podjęcia decyzji o własnym mieszkaniu, a jednocześnie stało się szansą na zakup mieszkania dla tych, którzy nie posiadali większych pieniędzy na wkład własny. Między innymi również dla nich wprowadzimy niedługo do sprzedaży kolejny budynek na osiedlu Reduta Nowe Podolany – mówi Agata Nowaczyk z Ekonbud Fadom. Zwiększony ruch w deweloperskich biurach sprzedaży jest dobrym prognostykiem przy nowych inwestycjach. Większość firm z branży zapowiada kolejne projekty. - W czerwcu sprzedaliśmy 10 mieszkań na inwestycji Red Park. Ten dobry wynik pozwala z optymizmem patrzeć na rozpoczęcie budowy II etapu inwestycji w IV kwartale tego roku – mówi Roma Pikulska, Marketing Manager Red Parku. – Ponadto, na szybsze podejmowanie decyzji przez klientów ma również wpływ świadomość, że od kolejnego roku wysokość wkładu własnego wymagana przez banki wzrośnie do 10% wartości mieszkania, co dla wielu klientów może być barierą nie do pokonania – dodaje Pikulska. Wspominany program MdM jest na tyle ważnym stymulantem rynku, że nie przeszkadza poziom zaawansowania inwestycji. Klientów znajdują zarówno inwestycje dopiero co rozpoczęte, jak i te ukończone w tym roku. - Nasza inwestycja Tarnowo Park otrzymała już pozwolenie na użytkowanie. Prowadzone są jedynie prace związane z otoczeniem budynku. Gotowe mieszkania, lokalizacja inwestycji oraz zalety samej gminy Tarnowo Podgórne przekładają się na zadowalające wyniki sprzedażowe – mówi Karina Ulikowska z B&W Deweloper, inwestora Tarnowo Park.
Pozytywne wyniki i opinie deweloperów to pewnego rodzaju zmiana w kontekście lat poprzednich. Nie zmieniają się natomiast oczekiwania konsumentów. – W branży mieszkaniowej nadal królują mieszkania małe i „tanie”, w kwocie około 250 tysięcy złotych, czyli w granicach zdolności kredytowej. Większość kupujących stanowią młodzi ludzie, którzy kupują swoje pierwsze mieszkanie – mówi Tomasz Wnuk z Malta Fountain. Większość transakcji związanych z zakupem mieszkania wiąże się z posiłkowaniem kredytem mieszkaniowym. Rok 2014 pokazuje jednak, że rośnie liczba klientów określanych potocznie mianem gotówkowych. – Transakcji gotówkowych jest zdecydowanie więcej niż przed rokiem. Dane sprzedażowe wskazują, że 51 procent naszych klientów kupiło mieszkania za gotówkę. Z kolei ponad 43 procent kupujących miała ponad połowę wkładu własnego – szacuje Marlena Zapalska ze spółki Proxin Ogrody, inwestora Nowych Ogrodów. Wahania cen na rynku pierwotnym uzależnione są od wielu czynników. Dostępność kredytów, wysokość stóp procentowych, programy rządowe, kalkulacja dewelopera czy ogólna sytuacja gospodarcza regulują poniekąd cenę metra kwadratowego. – Klienci, którzy bacznie obserwują rynek, stwierdzili, że aktualne ceny są najniższe, a na dalsze spadki nie ma co liczyć. To oni ruszyli w poszukiwaniu dobrze spasowanych nieruchomości, nowoczesnych, w dobrej lokalizacji i przystępnej cenie. Pod takie osoby stworzyliśmy nasz projekt i dlatego w ciągu pół roku sprzedaliśmy aż 80 procent inwestycji – objaśnia Tomasz Palacz.
Miesiące letnie przeważnie były okresem małego zastoju w branży. Jednakże minione pół roku pozwala z dużym spokojem przeczekać wakacje i przygotować się na wrześniowe kupowanie i negocjowanie w deweloperskich biurach sprzedaży.