Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak kategorycznie stwierdził, że proponowany przez radnych z klubu Rafała Dutkiewicza projekt połączenia Wrocławia z Warszawą trasą kolejową biegnącą niemalże w linii prostej nie będzie realizowany. Rząd zmodernizuje do 2014 trasę przez Opole, Częstochowę i Koniecpol - tamtędy mamy do stolicy dojechać w 3,5 godziny.
Dolnośląscy politycy z obozu Rafała Dutkiewicza w styczniu przedstawili projekt połączenia kolejowego Wrocławia z Warszawą przez Wieruszów, Sieradz i Łódź. Stworzenie nowego korytarza o długości 338 km skróciłoby podróż pociągiem do 2,5 godzin. Koszt całej inwestycji nie przekroczyłby 3 mld złotych.
- Konfiguracja trasy jest taka, że wystarczy wybudować odcinek między Wieruszowem a Sieradzem o długości około 50 km, by wykorzystując już istniejące tory można było przejechać z Wrocławia do Warszawy mniej więcej w linii prostej - mówi dr Maciej Kruszyna z Instytutu Inżynierii Lądowej Politechniki Wrocławskiej, autor koncepcji.
Przebywający we Wrocławiu Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak definitywnie stwierdził, że rząd nie ma zamiaru zrealizować tej propozycji.
- Nie oceniam czy ta propozycja jest zła, czy nie. Plany są po to, żeby je mieć - można realizować tylko niektóre z nich, zgodnie z posiadanymi możliwościami i środkami. Zrobimy tylko tyle, na ile będzie nas stać. Dlatego ten projekt nie będzie przez nas realizowany - mówi Sławomir Nowak.
Do 2014 zmodernizowane zostanie natomiast połączenie wykorzystujące Centralną Magistralę Kolejową o łącznej długości 423 km.
- Będziemy robili modernizację trasy z Warszawy przez Koniecpol, Częstochowę, Opole do Wrocławia, bo ona będzie szybsza i tańsza - jej koszt kalkulujemy na 500 milionów złotych. Dzięki temu ze stolicy do Wrocławia dojedziemy w 3,5 godziny - dodaje Sławomir Nowak.