Przy jednym stole rozmawiali przedstawiciele rady osiedla, urzędu miasta i inwestorów. W trakcie dyskusji pojawił się pomysł utworzenia funduszu osiedlowego, zasilanego m.in. częścią pieniędzy ze sprzedaży działek. – Jesteśmy zadowoleni ze spotkania, ale czekamy na konkretne działania – zapowiada radna.
Do trójstronnego spotkania doszło 17 kwietnia. Gospodarzem była Rada Osiedla Maślice. Ze strony urzędu miasta pojawili się reprezentanci departamentu spaw społecznych, infrastruktury i gospodarki oraz zrównoważonego rozwoju, a także Zarządu Zieleni Miejskiej. Dołączyli się także przedstawiciele niektórych lokalnych inwestorów: CTE Investments, PCG i Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa Maślice.
FB
Inwestor sfinansuje, miasto powinno zadbać
– Jesteśmy zadowoleni, że urzędnicy przyjęli nasze zaproszenie do rozmów w formie, jaką zaproponowaliśmy, czyli w szerokim gronie i na Maślicach. Dyskusja przebiegała merytorycznie, a uczestnicy wskazali konkretne problemy. Dotyczyły głównie prawnych aspektów przejmowania przez miasto inwestycji, które sfinansują deweloperzy – wyjaśnia Renata Cierniak, przewodnicząca Rady Osiedla Maślice.
Chodzi o to, że niektórzy inwestorzy chcą wyłożyć pieniądze na drobne inwestycje, ale niekoniecznie dbać jeszcze o ich wieloletnią konserwację. A tego wymagają np. place zabaw. To zadanie mógłby przejąć Zarząd Zieleni Miejskiej.
Fundusz osiedlowy i czas na myślenie
Podczas rozmów pojawiły się także pomysły dofinansowania budżetu obywatelskiego przez deweloperów, a także utworzenia funduszu osiedlowego.
– Środki mogłyby pochodzić między innymi z opłat za zajęcie pasa drogowego, opłat urzędowych dotyczących inwestycji deweloperskich na danym osiedlu, części zysków ze sprzedaży gruntów gminnych pod zabudowę, środków deweloperów/inwestorów zbierane na subkonto dedykowane danemu osiedlu – wyliczają radni.
Jak podkreśla Renata Cierniak, odczuwają niedosyt, ale to dopiero pierwsze rozmowy. Na razie nie planują organizacji kolejnych spotkań.
– Dajemy urzędnikom czas na przemyślenia. Wnikliwie notowali, więc liczymy, że zapadną konkretne decyzje dotyczące inwestycji. Nasz optymizm jest bardzo powściągliwy, dopóki nie będzie realnych działań – mówi przewodnicząca Rady Osiedla Maślice.
REKLAMA
RO Maślice
Miasto skore do współpracy
– Rozmawialiśmy o generalnych potrzebach i zasadach współpracy między urzędem miasta, radą osiedla i inwestorami zewnętrznymi. W ten sposób próbujemy również realizować zadania w innych częściach miasta w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego – tłumaczy nam Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura ds. Partycypacji Społecznej.
Podaje za przykład planowaną rewitalizację skweru im. Adolfa Marii Bocheńskiego, którą dofinansuje Skanska S.A. O tym przedsięwzięciu pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku.
– Jeśli takie pomysły pojawią się na Maślicach, i znajdą się chętni partnerzy do współfinansowania tych zadań, to będziemy chcieli je realizować wspólnie – zapowiada Świerczewski.
Postawa godna pochwały
Zdaniem przedstawiciela CTE Investments trudno w tym momencie stwierdzić, czy spotkanie przełoży się na realne działania. Możliwe jednak, że na osiedlu powstanie w najbliższych miesiącach plac zabaw współfinansowany przez deweloperów, co może stanowić osiągnięcie pewnego celu.
– Doceniamy inicjatywę rady osiedla i deklarujemy wsparcie pomysłów oraz projektów zgłaszanych przez lokalną społeczność – mówi Andrzej Swoboda, wiceprezes zarządu CTE Investments.