Cytuję klasyka ;)

"Orzech" napisał:
Budowa drogi wraz z infrastrukturą w ul. Butrszynowej we Wrocławiu.

http://bip.um.wroc.pl/notices/content/16483

Racja - kiedyś większość ołtaszyna to były pola, sady... Teraz większość zabudowana. Do teraz mnie serce ściska jak widzę, jak wyrosło osiedle na "moim" polu, gdzie na jabłka chodziliśmy za dziecka ;P Super, że póki co, tamta częśc osiedla,gdzie mieści się Bursztynowa jeszcze ma trochę przestrzeni zielonej

Pamiętam Ołtaszyn z tamtych lat i pamiętam, jak się ze Zwycięskiej skręcało w Ołtaszyńską a tam kostką brukową się jechało, a dookoła pola same, przestrzeń dziewicza, cisza, dusza się śmieje. Pamiętam też komunię znajomego w kościele na Ołtaszynie pod koniec lat 80. Dopiero się budowały te domy, które dzisiaj są stare. W linii prostej od kościoła może ze 100-200 metrów na południowy/zachód, tak to zapamiętałem :)

Ale co do tego, że okolica straciła na swojej kameralności, to nie ma co dyskutować. Niewiele już zostało przestrzeni do zabudowy, czy zagospodarowania, a największe działki za grube miliony kiszą Szychlińscy. Nikt tego pewnie jeszcze długo nie kupi, ale mają za to na emerytury dla swoich dzieci, wnucząt, prawnucząt i kolejnych 6 pokoleń, jeśli nie dojdzie do jakiejś nacjonalizacji ;)

A poza tym witaj na forum! Super, że mamy kogoś z Ołtaszyna. To ciągle okolica pełna nowych inwestycji!

"WroFanatyk" napisał:
Rzadko, bo rzadko, ale zgadzam się z Romanem. A pitolenie w Wysokiej, że nie było wiadomo, że będzie droga to już na prawdę idiotyzm. Budować!

@multiserwis - ja nie mam nic przeciwko działkom, ale niech to będą przemyślane lokalizacje i duże tereny, a nie powciskane gdzieś po między drogę a zabudowę...

Na Ołtaszynie mieszkam od 1987r. wtedy można było śmiało nazwać go osiedlem topolowym, tak dużo tych drzew tu było. Te ogródki działkowe przy Kutrzeby były przemyślaną lokalizacją, bo były poza centrum miasta. Wysoka była nie wielką wioską z dużymi stajniami pełnymi krów. I w to wszystko została wciśnięta zabudowa. Dlatego cieszę się, że mieszkam w starej części Ołtaszyna. Z okien mam widok na trzy topole, a w ogrodzie dwie duże czereśnie - własną namiastkę zielonych płuc.

Rzadko, bo rzadko, ale zgadzam się z Romanem. A pitolenie w Wysokiej, że nie było wiadomo, że będzie droga to już na prawdę idiotyzm. Budować!

@multiserwis - ja nie mam nic przeciwko działkom, ale niech to będą przemyślane lokalizacje i duże tereny, a nie powciskane gdzieś po między drogę a zabudowę...

"WroFanatyk" napisał:
Tam są ogródki. Jak dla mnie do zaorania ...

kiedyś takie miejsca określało się zielonymi płucami, obecnie na Ołtaszynie jest ich coraz mniej...

Najprawdopodobniej nie dokończą Wschodniej Obwodnicy Wrocławia http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html

Asfalt na Bursztynowej! Jupi! Bałem się tam zapuszczać moją "Rolką" (niskie, sportowe zawieszenie). W 2015 muszę odwiedzić tamte rejony, bo nie było mnie tam już bardzo dawno.

Można od razu Kutrzeby prosto cisnąć, potem w prawo Chabrową i przez Ślęzę. Gorzej, że co raz więcej osób tak jeździ i robi się czasami korek na pierwszych światłach w Bielanach, jak się na główną wjeżdża...

W ten sposób można też ominąć korek na Strachowskiego i od razu wjechać od ronda ;)

Przez Wysoką na Bielany - najlepsze połączenie, można sprawnie ominąć korki na Zwycięskiej

szkoda. słyszałam właśnie o dodatkowej linii, myślałam, że jest w tym troszkę prawdy. Na Bielany co godzinę jeździ 612

Mówisz, że aż tak potrzebna jest ta dodatkowa linia? Wydawało mi się, że te 2 autobusy powinny wystarczyć. Jest jakiś bezpośredni na Bielany? Z Bursztynowej chyba fajne połączenie do całej sieci hipermarketów

hehe, no tak, nie ma co dyskutować o tym :P ale jeżeli pojawi się dodatkowa linia autobusowa będzie to miłe zaskoczenie

Nie chcę się wdawać w polityczne dyskusje, ale na obietnice wyborcze patrzyłbym z przymrużeniem oka ;P

Tak... była obietnica na dodatkową linię. CedricST ma rację, w autobusach ścisk straszny, szczególnie w godzinach porannych/popołudniowych, kiedy ludzie jadą do pracy/szkoły. Mimo, że autobus co 15 min to tak ich nie ubywa, więc dodatkowa linia to byłoby świetne rozwiązanie. Ale w tej sprawie jestem pesymistką - tak jest od kilkunastu lat i nic się nie zmienia i wątpię, że się zmieni

Z tą dodatkową linią to była chyba jedna z obietnic przy wyborach na Prezydenta Wrocławia jeśli dobrze pamiętam ;)

Dodatkowa linia moim zdaniem byłaby potrzebna i rozładowała ścisk w autobusach, który jest coraz większy, a ludzi jeszcze przybywa...

"DJ Sowa" napisał:

Ty to masz Sowa to auto ładne :)

Pierwsze słyszę i uważam, że niepotrzebnie. Dojazd komunikacją miejską jest bardzo dobry

Gdyby powstało osiedle podobne do Bursztynowej, to dalej byłaby cisza i spokój, ale gdybamy, gdybamy, a tego nikt nie ruszy.

Zmenie temat, słyszeliście coś, żeby była dodatkowa linia autobusowa na Ołtaszyn? Przydałaby się...

Ołtaszyn się co raz bardziej rozrasta, więc nie zdziwiłbym się, jakby i tam, koniec końców, powstały budynku mieszkalne. Poza tym to miejsce siłą rzeczy jest spokojne, skoro z jednej strony ogródki, z drugiej pola. Na przeciwko tylko inna inwestycja, ale równie spokojna.

kolejne osiedle mieszkaniowe? Te ogródki zapewniają spokój i ciszę szczególną w tej dzielnicy Ołtaszyna.Wydaje mi się, że nie wyglądają aż tak nieestetycznie, żeby je likwidować

No niby tak, lepiej, żeby zamienić ten teren w jakąś ciekawą inwestycję. Skoro stoi nieużywany i zarasta, to na jego miejscu mogłoby powstać kolejne osiedle.

Sprawdźcie co u mnie nowego na http://baskaisamoloty.blox.pl.

Oczywiście ma to swoje zalety, ale jeżeli "dobrych lat teren jest nieużytkowany (czyt. tylko zarasta krzakami)" to szkoda, bo można by wykorzystać pod użyteczną inwestycję

Wątpię, że ktoś ruszy te ogródki. Ale nie wiem co Wam przeszkadzają, ja tam bym była zadowolona z takiego sąsiedztwa

Skoro to teren ogródków działkowych, to podejrzewam, że jeszcze długo postoi ;). Chociaż szkoda, bo jeżeli mnie pamięć nie myli, to od kilku dobrych lat teren jest nieużytkowany (czyt. tylko zarasta krzakami).

Tam są ogródki. Jak dla mnie do zaorania ...