Zapowiadało się całkiem dobrze. Budowa prawie na finiszu, pozwolę
sobie niestety mieć uwag kilka…
W oko strasznie mnie kole wykonanie ciągu komunikacyjnego
przed wejściem do budynku T2. Zastąpienie kostki mebą na połowie szerokości ciągu
wydaję mi się trafionym rozwiązaniem, ale już samo wykonanie wyszło bardzo
słabo. Co to za przeskok na łączeniu meba/kostka (w miejscu zbiegu chodnika położonego
równolegle do bloku i chodnik ułożonego po skosie)? Mam nadzieje, że tak to nie
będzie pozostawione.Wydaję mi się, że niezbyt trafione rozwiązanie zastosowano
przy wykonaniu podjazdów przy wejściach do klatek w budynkach T1 i T2. Nie
tylko chodzi mi o estetykę, ale i bezpieczeństwo użytkowania. Wystające
palisady przyczyniać mogą się do potknięć, zwłaszcza użytkowników budynku T2 - osoba wychodząca z/wchodząca do klatki chcąc „ściąć” drogę może potknąć się,
skręcić nogę o wystające palisady. I jeszcze ten ich kolor czarny/grafit, być
może taki zastosowano by właśni był bardziej widoczny, by uniknąć potknięć.
Wygląda to jednak nieciekawie – żółte, szare, grafitowe misz masz! Na moje
lepszym rozwiązaniem byłoby wykonanie podjazdu, tak jak to ma miejsce w
przypadku podestu, z zastosowaniem obrzeża betonowego, którego poziom równy by był
poziomowi kostki podjazdu, a nie
wystawał jak zastosowana palisada. Również wykonanie łuku jest możliwe poprzez zastosowanie
obrzeży łukowych. Podest i podjazd wtedy stanowiły by spójną całość. Wydaje mi
się, że wykonanie tego w taki sposób byłoby estetyczniejsze, jak również bezpieczniejsze.
Niezbyt przypadły mi do gustu wzorki z czarnej/grafitowej
kostki na ciągach pieszych. Przed budynkiem T2 jakieś paseczki, zaś
przed budynkiem T1 ni to jakieś krzyżyki/szachowniczki/hastag #. Wygląda to tak
jak by jeden pracownik do drugiego rzekł
na budowie: „ ty zostało nam pół palety czarnej kostki. Gdzie ją wbudujemy?”. Zero pomyślunku. Lepiej
już było wyłożyć te chodniki jednolitym kolorem - żółtą kostką. Średnio mi się
to widzi, ale to takie moje subiektywne odczucie. Może komuś to przypadnie do
gustu.
Zastanawiam się czym kierował się wykonawca montując lampy
na klatkach schodowych. Te które Archikom od dłuższego czasu stosował na swoich
inwestycjach (kwadratowe płaskie lampy w szarych ramkach) pasowałyby znacznie lepiej od tych, które zostały
zamontowane na Selenzie. Wcześniejsze współgrały z całością elementów
wykończeniowych klatki: barierkami , oznaczeniami drogi ewakuacyjnej, które też
są w szarych metalowych ramkach. Te okrągłe zastosowane na Selenzie nijak mi
pasują, wyglądają tanio.
Szkoda również, ze plac zabaw znacznie odbiega od wizualizacji.
Malutka zjeżdżalnia i piaskownica. Faktem jest, że za wiele miejsca na niego
nie ma. Wykonując ogrodzenia
placu wydaję mi się, że sensownie byłoby by w jego obrębie znalazła się ławka
stojąca przy placu zabaw przed budynkiem T3. Teren placu by się ciut powiększył,
a i opiekunowie bawiących dzieci nie byli by od nich odgrodzeniu chcąc
skorzystać z owej ławki. Zdaję się, że zaraz obok przed budynkiem T3, tuż przy wejściu do
niego stać będą również ławki, więc wydaj mi się, że nie było przeciwwskazań by
tę jedną umieścić wewnątrz ogrodzenia placu zabaw. W części dziedzińca
przeznaczonego na miejsce rekreacyjne ustawili Państwo sprzęty do ćwiczeń, a w
zasadzie jeden (brzuszki) i jakąś drabinkę. Zastanawiam się nad sensem stawania
czegoś takiego. Ustawianie tego typu sprzętu wydaje mi się sensowne w przypadku
gdy w jednym miejscu jest kilka takich urządzeń (sama nieraz korzystam z siłowni
zewnętrznych znajdujących się w parkach). Nie wiem czy ktokolwiek z mieszkańców będzie w
ogóle z tego korzystał. Z chęcią poznałam bym opinie innych ludzi, nie tylko
przyszłych mieszkańców osiedla.
Osobiście wydaje mi się, że lepiej było ten teren
przeznaczyć na plac zabaw, tak by był większy, by mogło na nim coś jeszcze być
postawione. Tak mamy mało atrakcyjny
plac zabaw, urządzenia z których zdaje mi się nikt nie będzie korzystał i jest jeszcze
stolik z siedliskami też z zupełnie innej bajki. I Znów mamy misz masz.
Obudowa boczna balkonów ze sklejki też niestety wygląda
średnio - kolor sklejki różni się od koloru tynku. Wszystko to jakieś krzywe i te
szpary pomiędzy ehhh ;/
Ktoś już poruszył temat drzew rosnących na dziedzińcu jednak
sądzę, że na uwagę zasługuje nie tylko drzewo już całkowicie uschnięte, ale i
drugie z drzew rosnące centralnie na dziedzińcu - nie jest ono zbytnio
reprezentatywne, co związane zdaję się być z jego stanem zdrowotnym. Sporo
gałęzi połamanych, a te które zostały wyglądają ma częściowo obumarłe. Mamy
środek lata a to drzewo jest po prostu mało zielone! Wydaje mi się, że pozostawianie takiego drzewa
w przyszłości stanowić będzie problem
dla przyszłych mieszkańców osiedla. Myślę, że warto było by tym drzewem
zainteresować się już teraz, podczas gdy tak naprawdę podwórze dopiero
powstaję, jest aranżowane! Fajnie brzmi osiedle wśród starodrzewia, ale to
drzewo wcale nie wygląda fajnie.
Niby takie drobnostki, ale sumując to wszystko niestety osiedle
zaczyna wyglądać marnie! ;/Kilka zdjęć z 26.07.