Fitch Ratings, jedna z najważniejszych agencji ratingowych na świecie zmieniła perspektywę ratingów Wrocławia ze stabilnej na negatywną. Stało się tak dlatego, że agencja nie widzi szans na poprawę w 2013 roku słabych wyników operacyjnych i wskaźników zadłużenia miasta. Zdaniem skarbnika Wrocławia nie ma się jednak czym martwić, a obniżenie perspektywy to efekt nie najlepszej sytuacji w całej gospodarce.
Wygląda na to, że wbrew temu co mówią władze miasta, sytuacja finansowa Wrocławia nie wygląda rewelacyjnie. Przypomnijmy, mimo 130 mln złotych dziury w zeszłorocznym budżecie, urzędnicy są dumni z wpływów do miejskiej kasy. Magistrat szacuje też, że zadłużenie miasta spadnie w tym roku do 53,5 proc. (w zeszłym było 57,9 proc.).
Trochę inaczej sprawę widzi Fitch Ratings. Agencja właśnie zmieniła perspektywę ratingów ze stabilnej na negatywną.
- Obniżenie perspektywy ratingowej to efekt tego, co dzieje się w całej gospodarce i nie najlepszej sytuacji na rynku. Nie odbierałbym tego jako ostrzeżenia dla miasta - tłumaczy Marcin Urban, skarbnik Wrocławia.
Zmiana perspektywy ratingów Wrocławia odzwierciedla opinię agencji, że słabe wyniki operacyjne oraz wskaźniki zadłużenia miasta nie poprawią się znacząco do 2013 r. Ma się tak stać, ponieważ działania podejmowane przez magistrat mogą nie dać istotnych oszczędności po stronie wydatków operacyjnych oraz ze względu na niewielkie możliwości miasta w ograniczaniu jego zadłużenia, które jest bliskie limitom ustawowym.
- Problem polega na tym, że nie mamy zbyt wielu możliwości ograniczania wydatków operacyjnych. Nie możemy przykładowo obniżyć wynagrodzeń nauczycieli - wyjaśnia Marcin Urban.
Perspektywa ratingów odzwierciedla też ciągłe potrzeby inwestycyjne miasta, jak również znaczne ryzyko wynikające z zadłużenia spółek miejskich oraz z umów wsparcia spółek, które mogą stanowić obciążenie dla budżetu miasta.
- Nie ma powodów do niepokojów. Najważniejsze, że obecne ratingi zostały utrzymane, a gdy poprawi się ogólna sytuacja w gospodarce, poprawią się też perspektywy ratingowe - dodaje Marcin Urban.
Rzeczywiście, Fitch potwierdził długoterminowe ratingi międzynarodowe Wrocławia dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej na poziomie ‘BBB+' oraz długoterminowy rating krajowy na poziomie ‘A+(pol)'. Agencja wzięła pod uwagę dobrze rozwiniętą gospodarkę lokalną, rozwijającą się bazę podatkową oraz pewną elastyczność miasta w zakresie zwiększania dochodów podatkowych.
Ratingi odzwierciedlają oczekiwania Fitch, że w średnim okresie dochody Wrocławia ze sprzedaży majątku będą wysokie i pozostaną znaczącym źródłem finansowania inwestycji. Ratingi mogą zostać obniżone, jeśli nadwyżka operacyjna będzie niższa od obsługi zadłużenia a wskaźnik pokrycia długu (zadłużenie bezpośrednie do nadwyżki bieżącej) nie poprawi się z 26 lat w 2011r. do 15 lat w 2014r.
Ponadto ratingi mogą zostać obniżone, gdy obciążenie dla budżetu miasta wynikające z ryzyka pośredniego i/lub finansowania wydatków majątkowych wzrośnie powyżej prognoz Fitch.
Fitch Ratings to jedna z najbardziej wpływowych agencji ratingowych na świecie. W swoich ratingach ocenia ponad 5700 instytucji finansowych, 200 przedsiębiorstw i 100 państw. Z jej usług korzystają w Polsce także samorządy i spółki komunalne.