UEFA zapłaci za szkody na Stadionie Miejskim. Wstępne szacunki to 400 tys. zł

UEFA opuściła Stadion Miejski już tydzień temu. Okazuje się jednak, że organizator Euro 2012 nie pozostawił wrocławskiej areny w nienaruszonym stanie. Wciąż trwa liczenie szkód, wstępne szacunki mówią nawet o 400 tysiącach złotych, które UEFA będzie musiała zapłacić spółce Wrocław 2012 za uszkodzenia.

Jak powiedziała portalowi Onet.pl Agnieszka Babiarz ze spółki Wrocław 2012, przy przekazywaniu pomieszczeń, które na czas Euro 2012 wynajmowała UEFA wykryto kilkadziesiąt mniejszych lub większych usterek. Dotyczą wielu różnych rzeczy i trzeba je osobno wyceniać u podmiotów, które będą je wyceniać.

Naliczono już ponad 50 różnych uszkodzeń, od zarysowania szyb w windach, przez poobijane i pobrudzone ścian do zniszczonych wykładzin.

- Wstępnie straty szacujemy na kwotę 400 tys. zł. Teraz będziemy ustalać, jakie uszkodzenia np. mebli, podłóg, kafelek, czy ścian UEFA będzie wykonywać we własnym zakresie, a jakie będą musiały wykonać specjalistyczne firmy – dodaje w rozmowie z Onet.pl Agnieszka Babiarz.

UEFA opuściła wrocławski stadion 25 czerwca. Swoją wyprowadzkę i demontaż elementów związanych z mistrzostwami Starego Kontynentu rozpoczęła już dzień po ostatnim meczu grupy A, w którym 16 czerwca reprezentacja Polski podejmowała Czechów.

Arena przy alei Śląskiej pozostawała pod jurysdykcją UEFA od 11 maja. Na Stadionie Miejskim ponownie zamontowano m.in. 1200 krzesełek, które musiały na czas mistrzostw zostać usunięty, by powiększyć odpowiednio strefę przeznaczoną dla mediów. Nie ma też już banerów i tablic informacyjnych. Zakończył się też demontaż pawilonów, gdzie mieściły się pomieszczenia dla VIP-ów, sponsorów i rodziny UEFA.