Centrum Bydgoszczy to domena inwestycji związanych z kulturą. Nad brzegami Brdy - rewitalizacja bulwarów i rekreacja. Na Leśnym przy stadionie Zawiszy, budowa hali lekkoatletycznej i strzelectwa sportowego, a na osiedlach peryferyjnych budowa dróg osiedlowych. Rafał Bruski, Prezydent Bydgoszczy o inwestycjach, o tym co udało się zrobić w ostatnich latach, a z czym wciąż jest problem.
InvestMap: Ostatnie 10 lat w Bydgoszczy - największe inwestycyjne sukcesy i porażki
Rafał Bruski: Największym sukcesem ostatniej dekady jest wielowymiarowa rewitalizacja Salonu Bydgoszczy. Ta część miasta zmieniła się najbardziej. Oczywiście moglibyśmy tu wymieniać kilkadziesiąt zrealizowanych inwestycji, ale najbardziej znaczącą zmianą jest według mnie liczba osób, które chcą tu spędzać czas, zobaczyć dobrze zaprojektowaną przestrzeń, odpocząć, poznać historię Bydgoszczy. Ta część miasta z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów, coraz więcej bydgoszczanek i bydgoszczan jest dumnych z tego, jak wygląda ich miasto. Myślę, że przywróciliśmy też wiarę w sprawczość samorządu, który umie rozwiązywać problemy. I to nie tylko te związane z nieruchomościami należącymi do miasta. Przejęliśmy monumentalny gmach Młynów Rothera w sercu Wyspy Młyńskiej, by przywrócić im blask i nadać nowe funkcje. Opracowaliśmy dobry plan działania i skutecznie pozyskiwaliśmy na jego realizację zewnętrzne fundusze. Zbudowaliśmy od podstaw nowy gmach i zespół Teatru Kameralnego, który przez trzy dekady był zamknięty bo brakowało pieniędzy. Wyremontowaliśmy i rozbudowaliśmy Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego przy Gdańskiej, które również „straszyło” przez kilka lat na jednej z reprezentacyjnych ulic miasta. Zrealizowaliśmy wiele innych pomysłów. Jeszcze przed dekadą wydawało się, że miasto nie ma na nie żadnego wpływu, jak na przykład uporządkowanie nośników reklam, czy nakazy przeprowadzenia prac przy elewacjach oszpecających otoczenie.