Dobiegła końca rozbudowa centrum handlowego Gemini Park Tychy. W galerii otwarto już Multikino, a także dwa wielkopowierzchniowe sklepy – Action i Bel-Pol. Jak zapowiada dyrekcja centrum, wkrótce odbędą się kolejne otwarcia.
W efekcie przeprowadzonych prac obiekt o wielkości 36,6 tys. mkw. zyskał ok. 7 tys. mkw. nowej powierzchni. W nowej, jednokondygnacyjnej części Gemini Park Tychy znajduje się sklep holenderskiej sieci Action o powierzchni 915 mkw. oraz sklep polskiej sieci Bel-Pol o powierzchni 737 m kw. Multikino zajęło 2,3 tys. mkw. Wejście do niego odbywa się z poziomu +1 poprzez powiększoną strefę restauracyjno-wypoczynkową
– Rozbudowa Gemini Park to jak dotąd największa zrealizowana przez nas inwestycja od otwarcia obiektu w 2018 roku. Jej głównym celem było stworzenie nowej powierzchni, która umożliwiła nam wprowadzenie do centrum oferty rozrywkowej w postaci kina – mówi Tomasz Misztalewski, dyrektor Gemini Park Tychy.
– Dzięki temu nasz obiekt ze stricte handlowego, przekształcił się w nowoczesne centrum handlowo-rozrywkowe. Pozwala nam to nie tylko na rozszerzenie zasięgu działania galerii o kolejne śląskie miejscowości, ale przede wszystkim na umocnienie naszej pozycji na regionalnym rynku centrów handlowych. Za sprawą rozbudowy galeria awansuje także do grona największych obiektów tego typu na Śląsku, licząc sobie dziś aż 43,6 tys. m kw. – dodaje.
Rośnie także handlowe "power center", którego częścią jest tyska galeria. Ostatnie miesiące przyniosły tu otwarcie marketu budowlanego Castorama. Zaawansowane są także prace nad Merkury Market. Docelowo hub handlowy z ofertą ma mieć łącznie około 100 tys. m kw.
– Rozwój Gemini Park idealnie wpisuje się w rozwój całego „power center”. Dzięki temu powstaje przestrzeń, w której mieszkańcy regionu mogą znaleźć niezwykle komplementarną ofertę handlową, a teraz także rozrywkową. Rozbudowa Gemini Park zasila hub zarówno największym w Tychach kinem, jak również kolejnymi markami segmentu home, których przy ul. Towarowej jest już aż 12 – 8 w Gemini Park i 4 w otoczeniu – mówi Tomasz Misztalewski.
– Nowa część jest de facto kontynuacją obiektu, który już istnieje, co widać zarówno w bryle i elewacji, jak również w tym, jak podeszliśmy do projektu wnętrza. Zależało nam bowiem na płynnym przejściu. Dostrzec to można w strefie food court, która została nie tylko dwukrotnie powiększona, ale zyskała także nowe funkcje – integracji i interakcji. To płynne przejście zapewniło także zastosowanie tych samych kolorów, materiałów i wzorów co w projekcie z 2018 roku – wylicza.