Dolny Śląsk: Japońskie Suzuki będzie produkowało silniki samochodowe w Jelczu-Laskowicach lub Wałbrzychu

Z punktu widzenia Polski najważniejszy jest fakt, że Toyota w swoich zakładach na terenie Dolnego Śląska zajmie się produkcją nowego silnika małolitrażowego Suzuki opracowanego do aut kompaktowych.

Japończycy jeszcze nie wskazali, do której z dwóch fabryk Toyota Motor Manufacturing Poland trafi nowa inwestycja. Przypomnijmy, w fabryce Toyoty w Wałbrzychu produkowane są przekładnie do napędu hybrydowego 4. generacji, silniki benzynowe 1.0 i skrzynie biegów, a w Jelczu-Laskowicach powstają jednostki benzynowe 1.5 oraz wysokoprężne (1.4 i 2.2). Dodatkowo jelczański zakład w 2019 roku rozpocznie produkcję nowych silników benzynowych 2.0 i 1.5 stosowanych m.in. w napędach hybrydowych.

Według zapewnień przedstawicieli Toyoty, pomimo rosnącego zapotrzebowania na samochody hybrydowe tego koncernu, będzie również w stanie zabezpieczyć dostawy dla Suzuki bez wpływu na realizację zamówień swoich europejskich klientów.

Zakłady na Dolnym Śląsku mogą też skorzystać na kolejnym punkcie umowy między japońskimi koncernami. Suzuki dzięki współpracy z Toyotą ma też oferować auta hybrydowe, a zespoły napędowe do tego rodzaju samochodów na potrzeby rynku europejskiego powstają właśnie w Wałbrzychu. Można oczekiwać, że zapotrzebowanie ze strony Suzuki na ten napęd spowoduje zwiększenie zamówień spływających do zakładu na Dolnym Śląsku.

Wszystko wskazuje na to, że zarówno ulokowanie w Polsce produkcji nowego silnika Suzuki oraz dodatkowe zlecenia na układy hybrydowe przełożą się na nowe miejsca pracy w jednej z dolnośląskich fabryk Toyoty. Fakt rozpoczęcia współpracy z Suzuki oznacza, że fabryki na Dolnym Śląsku staną się jednymi z najważniejszych dla koncernu Toyota na całym świecie, a w kolejnych latach firma będzie mocno stawiała na rozwój i rozbudowę swoich dolnośląskich zakładów produkcyjnych.