Do ogłoszonego przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa przetargu, w sprawie zaprojektowania nowej ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Bunscha, zgłosiło się 6 firm. Infrastruktura ma pojawić się po obu stronach jezdni.
Na przygotowanie planu miasto chce przeznaczyć kwotę 236 tys. złotych. Pięć z sześciu firm złożyło ofertę mieszczącą się w ustalonym budżecie. Krakowscy urzędnicy chcą, aby cały projekt wraz z niezbędnymi pozwoleniami ruszył do lipca 2021 roku. Obecnie ZDMK analizuje złożone oferty.
Ulica Bunscha jest przedłużeniem ul. Bobrzyńskiego, prowadzi do pętli tramwajowo-autobusowej Czerwone Maki. Auta jadące ul. Bunscha, mogą poruszać się tylko po jednym pasie w obie strony, natomiast rowerzyści nie mają wyznaczonej bezpiecznej ścieżki. Władze Krakowa chcą, by przyszła trasa rowerowa biegła od skrzyżowania przy ulicy Czerwone Maki, przez skrzyżowanie ul. Mochnaniec, aż do ul. Babińskiego. Do skrzyżowania przy ul. Mochnaniec ścieżka rowerowa będzie poprowadzona po obu stronach jezdni, natomiast dalej tylko po wschodniej stronie.
ZDMK nie przez przypadek ogłosiło przetarg na budowę nowej ścieżki rowerowej, prowadzącej wzdłuż ul. Bunscha. Wzdłuż ulicy Babińskiego powstaje inwestycja, w ramach której również zaplanowano trasę rowerową przy skrzyżowaniu z Bunscha. Według planów, infrastruktura powstanie po południowej stronie ulicy i prowadzić będzie aż do skrzyżowania z ul. Baczyńskiego. W tym miejscu rowerzyści skręcą w lewo i dojadą do ul. Skotnickiej, gdzie planowane jest utworzenie ciągu pieszo-rowerowego, prowadzącego do ul. Trockiego. Nowy projekt pozwoli w przyszłości połączyć dwa fragmenty ścieżek rowerowych, co znacznie ułatwi dojazd do węzła Kraków Skawina.