Na rok przed końcem kontraktu na budowę przedłużenia alei Solidarności w Lublinie, inwestycję wizytował prezydent miasta Krzysztof Żuk, jego zastępca Stanisław Kalinowski oraz Dariusz Blocher, prezes Budimeksu, który realizuje lubelskie przedsięwzięcie.
– To nasza największa inwestycja drogowa. Budujemy drogę, która będzie dojazdem do obwodnicy miasta, która poprawi dostępność komunikacyjną miasta – mówił Krzysztof Żuk. Pochwalił on firmę Budimex, która jest znakomitym partnerem, a prace prowadzone są niezwykle sprawnie.
Prezydent nie ukrywał, że jeżeli warunki atmosferyczne będą sprzyjające, drogę może się udać zrealizować dwa miesiące przed terminem przewidzianym w umowie. Przedłużenie alei Solidarności do przyszłej obwodnicy to inwestycja warta 319 mln zł. Jest ona w 85 procentach dofinansowana z funduszy unijnych.
Projekt inwestycji zakłada budowę odcinka od skrzyżowania alei Solidarności z aleją Warszawską do granic miasta. To zadanie stanowi element większego przedsięwzięcia, zakładającego budowę całego dojazdu do obwodnicy. Na terenie Lublina powstanie 3,8-kilometrowy odcinek drogi, z kolei poza jego granicami znajdą się kolejne 2 km prowadzące do wielopoziomowego węzła Dąbrowica.
Dariusz Blocher poinformował, że niemal gotowe są już dwa obiekty. Są to wiadukty w ciągu ulicy Głównej i Mgielnej. – W maju przyszłego roku powinniśmy uruchomić estakadę w ciągu alei Warszawskiej. Znikną więc największe utrudnienia, jakie powoduje ta budowa – zapowiedział prezes Budimeksu.
Przedłużenie alei Solidarności będzie stanowiło jedną z trzech dróg dojazdowych do obwodnicy oraz najważniejszy dojazd do głównego węzła Dąbrowica na obwodnicy Lublina. Będzie to również główny wlot i wylot z i do Warszawy.
Nowa trasa przejmie zdecydowaną większość ruchu drogowego (80-85 procent) z dotychczasowej alei Warszawskiej oraz przyczyni się do poprawy warunków bezpieczeństwa i komfortu ruchu na tym odcinku. W przyszłości realizowana inwestycja umożliwi przeniesienie ruchu tranzytowego na obwodnicę Lublina.