fot. investphoto.pl

[Polska] Inwestorzy indywidualni nie tylko kupują mieszkania, ale także budują

Kajtman
Choć najbardziej popularnym sposobem na mieszkaniową inwestycję jest kupno gotowego lokalu, jest całkiem pokaźna grupa inwestorów, zaczynających na znacznie wcześniejszym etapie. W ubiegłym roku wybudowali oni ponad 12 tysięcy mieszkań na sprzedaż i wynajem.
Śledząc medialne doniesienia dotyczące rynku nieruchomości można odnieść wrażenie, że jest on zdominowany przez firmy deweloperskie. Tymczasem spośród ponad 163 tys. mieszkań oddanych do użytku w 2016 r. aż 78 tys. zostało wybudowanych indywidualnie, a 79 tys. przez deweloperów. Ubiegły rok był zresztą dopiero drugim w historii, gdy ci ostatni uzyskali niewielką przewagę na rynku nieruchomości. Wcześniej zdarzyło się to jedynie w 2009 r., czyli w szczycie poprzedniego nieruchomościowego boomu, a właściwie już po jego apogeum, gdy finalizowano rozpoczęte wcześniej projekty. W ciągu minionych 17 lat pod względem liczby oddanych do użytku mieszkań zdecydowanie przeważało budownictwo indywidualne, przewyższając aktywność deweloperów w tym zakresie nawet ponad dwukrotnie. Proporcje te zaczęły się szybko wyrównywać w latach 2006-2007, a po dwuletniej przerwie spowodowanej nieruchomościowym krachem, tendencja ta kontynuowana jest od 2012 r.
fot. Jan Augustynowski
Źródło: Gerda Broker na podstawie danych GUS

Okazuje się jednak, że Polacy nie tylko dużo i chętnie budują, aby zaspokoić swoje mieszkaniowe potrzeby, ale także żeby na tym zarobić. Główny Urząd Statystyczny dopiero od pięciu lat systematycznie podaje dane dotyczące struktury budownictwa indywidualnego. Wynika z nich, że prywatni inwestorzy co roku budują od 9 do ponad 12 tysięcy mieszkań z zamiarem ich sprzedaży lub wynajmowania. Wyraźny wzrost tej liczby obserwowany jest od trzech lat. W 2015 r. przekroczyła ona nieznacznie 12 tys., rosnąc o 22 proc., a w 2016 r. podskoczyła do ponad 12,3 tys. Stanowi to około 8 proc. wszystkich oddanych do użytkowania mieszkań w skali roku, ale w porównaniu do liczby lokali sprzedawanych przez deweloperów jest to już około 16-19 proc. Choć trudno mówić o wielkiej konkurencji, to jednak jest to odsetek znaczący. Widoczny ostatnio wzrost aktywności inwestorów indywidualnych świadczy o tym, że coraz liczniejsza grupa posiadaczy oszczędności stara się wykorzystać nieruchomościową hossę i optymalnie wykorzystać posiadany kapitał nie tylko kupując gotowe mieszkania, ale także przechwytując marżę deweloperską. W ten sposób są w stanie zarobić na sprzedaży lokalu nawet w okresie, gdy ceny nieruchomości na rynku nie rosną w znaczącym stopniu lub zdecydowanie zwiększyć rentowność w przypadku jego wynajmowania.
Trudno oszacować, czy ta forma inwestowania będzie zyskiwać na popularności. Barierą jest w tym przypadku konieczność posiadania większego kapitału oraz znacznego zaangażowania inwestora i posiadania odpowiednich kompetencji. Nadal więc dominującą metodą pozostanie kupowanie gotowych lokali i ich wynajem, zaś w sytuacji ewentualnego kurczenia się zysków lub spadku względnej atrakcyjności stóp zwrotu, poszukiwanie takich form wynajmu, które umożliwią zwiększenie jego efektywności.
Źródło: materiały prasowe