Branża nieruchomości, szczególnie rynek mieszkaniowy, są ściśle skorelowane z rynkiem kredytów hipotecznych. Kredyty hipoteczne są naturalnym i podstawowym źródłem finansowania zakupu mieszkań. Wielu ekspertów oraz sygnały rynkowe dostrzegane w ostatnim czasie wskazują na rosnącą rolę zakupów gotówkowych. Badanie pośredników rynku nieruchomości przynosi wskazówkę co do skali tego zjawiska.
Kredyty hipoteczne wciąż odgrywają najważniejszą rolę pod względem finansowania zakupów nieruchomości. Podczas badania TNS, przeprowadzonego w trakcie zorganizowanego przez serwis Otodom.pl w maju br. Spotkania Liderów Nieruchomości, wśród 179 przedstawicieli agencji nieruchomości 37% wskazań padło właśnie na kredyty hipoteczne. Dokładnie co trzecia transakcja finansowana była natomiast bez udziału kredytów.
Jak ocenia Agata Polińska z serwisu Otodom.pl, tak duży udział transakcji gotówkowych to pochodna utrzymujących się na rekordowo niskim poziomie stóp procentowych. Majętni klienci nie widzą sensu w trzymaniu oszczędności w bankach, wycofują więc lokaty i inwestują środki na rynku nieruchomości. W powszechnej opinii jest on uznawany za bardzo bezpieczną formę lokowania kapitału, co więcej może przynosić dochody z wynajmu. To właśnie taki motyw wskazywany jest jako drugi poza oczywistym nabywaniem nieruchomości na własny użytek motyw zawierania transakcji. Wyniki badania przeprowadzonego wśród pośredników wskazują, że motyw inwestycyjny stoi niemal za co trzecią transakcją
Zjawiska coraz większego udziału transakcji gotówkowych oraz transakcji pobudzanych motywem inwestycyjnym napędzają cały rynek mieszkaniowy, korzystają na tym w dużym stopniu deweloperzy mieszkaniowi. Według analityków Działu Badań i Analiz należącego do Grupy Emmerson S.A., mamy obecnie do czynienia z rekordowymi wynikami sprzedażowymi na rynku pierwotnym. Na najaktywniejszych rynkach mieszkaniowych (Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk, Poznań) w II kw. 2016 r. zawarto łącznie ponad 13,7 tys. transakcji – aż o 1/3 więcej niż w analogicznym kwartale ub. r. Przytoczone powyżej wyniki wskazujące na zwiększony udział transakcji gotówkowych oraz powodowanych motywem inwestycyjnym są kolejnymi danymi wskazującymi na duży optymizm panujący na rynku nieruchomości, szczególnie na rynku mieszkaniowym. Skala popytu, szczególnie na rynku pierwotnym sugeruje, że rynek oscyluje wokół maksimów. Warto śledzić dalszy rozwój wypadków na tych rynkach – najbliższe miesiące powinny przynieść odpowiedź, czy czeka nas dalsza hossa, czy znajdujemy się w pobliżu punktu zwrotnego pod względem kondycji rynku nieruchomości.
Aleksandra Kubicka, serwis Otodom.plJarosław Mikołaj Skoczeń, Grupa Emmerson S.A.