W środę rano kurs franka szwajcarskiego spadł poniżej 4 zł. To najniższy poziom od czasu głośnego referendum w Wielkiej Brytanii. Z wyliczeń Expandera wynika, że najbliższa rata kredytów hipotecznych zaciągniętych w szwajcarskiej walucie może być o ok. 60 zł niższa niż poprzednia. Jej wysokość będzie niemal taka sama, jak w kwietniu.
Dokładnie przed miesiącem kurs franka wynosił aż 4,14 zł. Tak wysoki poziom był oczywiście skutkiem tego, że kilka dni wcześniej Brytyjczycy zdecydowali w referendum o wyjściu z Unii Europejskiej. Obecnie, po raz pierwszy po Brexicie, kurs spadł poniżej 4 zł. Raty kredytów w tej walucie nie obniżą się jednak w takim samym stopniu, jak jej wartość w stosunku do złotówki. Zmiana będzie mniejsza, gdyż rośnie stawka LIBOR CHF 3M, od której zwykle uzależnione jest oprocentowanie kredytów we frankach.
Po uwzględnieniu obu czynników (zmian kursu i oprocentowania), okazuje się, że najbliższa rata będzie o 60 zł niższa niż przed miesiącem. Dotyczy to kredytu na kwotę 300 000 zł, zaciągniętego na 30 lat w sierpniu 2008 r. Ta zmiana spowoduje, że niemal zupełnie znikną skutki Brexitu. Rata, co prawda, nadal będzie o 11 zł wyższa niż w maju, ale z drugiej strony będzie niemal równa poziomowi z kwietnia. Warto jednak dodać, że kwota ta będzie aż o 470 zł wyższa niż rata płacona zaraz po zaciągnięciu tego kredytu.
Obserwowany w ostatnich dniach spadek kursu franka nie wynika z umocnienia się złotego, lecz raczej osłabienia szwajcarskiej waluty względem euro. Frank jest traktowany przez inwestorów jako tzw. bezpieczna przystań. Wraz z pojawieniem się obaw związanych z decyzją Brytyjczyków, do Szwajcarii zaczęły płynąć pieniądze, umacniając walutę. W ostatnich dniach sytuacja się jednak zmieniła. Być może dzięki temu, że od referendum minęło już trochę czasu i inwestorzy zaczęli oswajać się z tym, co się stało. Przyczyną osłabienia franka może też być również to, że na rynku walutowym interweniuje Szwajcarski Bank Narodowy. W rezultacie jego kurs względem euro zbliża się do poziomów obserwowanych przed Brexitem. To z kolei ma wpływ na wartość franka względem złotego.
Dla wielu frankowiczów obniżenie raty o 60 zł jest niewielkim pocieszeniem. Ich zadłużenie przy obecnym kursie jest bowiem ogromne. Dla przykładu, w przypadku wspomnianego już kredytu na kwotę 300 000 zł, mimo 8 lat spłaty, zadłużenie wynosi aż 485 000 zł. Dlatego osoby spłacające takie zobowiązania, z niecierpliwością oczekują na spełnienie obietnicy Prezydenta o możliwości preferencyjnego przewalutowania kredytów.
Jarosław SadowskiGłówny analityk firmy Expander