[Polska] Spadła dostępność nowych mieszkań

Kajtman

Po raz pierwszy od 2007 r. spadła powierzchnia nowego mieszkania jaką można kupić za dwie przeciętne pensje. Choć nasze wynagrodzenia wzrosły o ok. 3%, wzrosły także ceny transakcyjne mieszkań z rynku pierwotnego. Według NBP w IV kwartale zdrożały one o blisko 7%. Expander zwraca uwagę, że po raz kolejny poprawiła się natomiast dostępność mieszkań używanych. Ta tendencja może jednak niedługo się zmienić.

 

W ostatnich latach wiele elementów sprzyjało poprawie dostępu do własnego mieszkania. Przede wszystkim spadały ich ceny. Dla przykładu przed rokiem, czyli w I kwartale 2013 r., koszty nabycia mieszkania z rynku wtórnego zmniejszyły się o ponad 10% (w porównaniu do I kw. 2012 r.). Na rynku pierwotnym spadły natomiast o niecałe 10% w IV kwartale 2012 r. Tak wynika z danych NBP na temat średnich cen transakcyjnych w siedmiu miastach (Gdańsk, Gdynia, Łódź, Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław).

 

Od tego momentu sytuacja zaczęła się jednak zmieniać. Wiele osób dostrzegło, że ceny są niskie, a prognozy gospodarcze coraz lepsze. Zakupom sprzyjało też rekordowo niskie oprocentowanie lokat. Część osób posiadających wysokie oszczędności postanowiła wypłacić pieniądze z banku i zainwestować je w mieszkania. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się lokale nowe. W rezultacie ich ceny transakcyjne w ostatnim kwartale 2013 r. były o 6,9% wyższe niż przed rokiem. Jak zwykle, z pewnym opóźnieniem, w ślad za nimi poszły ceny mieszkań używanych. Co prawda nadal są niższe niż przed rokiem, ale, z kwartału na kwartał, rosną. 

 

Jeden element poprawiający dostępność mieszkań przestaje więc działać. Na szczęście są jeszcze inne, które w tym roku nadal powinny pomagać. Według GUS, rosną nasze pensje. W IV kwartale 2013 r. w sektorze przedsiębiorstw wynosiły one 2842 PLN netto (średnia z wartości w październiku, listopadzie i grudniu). Było to o 2,9% więcej niż przed rokiem. 

 

Niestety wzrost wynagrodzeń był zbyt mały, aby zrekompensować wzrost cen na rynku pierwotnym. Z wyliczeń Expandera wynika, że po raz pierwszy od 2007 r. spadła powierzchnia nowego mieszkania, jaką można kupić za dwie przeciętne pensje. W IV kwartale 2013 r. było to 0,91 mkw., a przed rokiem 0,95 mkw. Po raz kolejny wzrosła natomiast dla lokali z rynku wtórnego i wynosi obecnie 1,02 mkw. (było 0,96 mkw.). To jednak niedługo zapewne też się zmieni. 

 

Obserwowane zjawisko to początek nadchodzących zmian. W tym roku dostępność mieszkań może się pogarszać. Nadal będzie jednak dość dobra przede wszystkim ze względu na bardzo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Jeśli jednak ceny mieszkań nadal będą rosły i dołączą do tego podwyżki stóp procentowych, to w kolejnych latach o własne mieszkanie może być coraz trudniej.

 

Jarosław Sadowski

Główny analityk firmy Expander