Trzeci kwartał przyniósł niewielkie wahania cen mieszkań z rynku pierwotnego w największych miastach w Polsce względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Czy w najbliższych latach możemy doczekać się znaczących zmian cen na rynku nieruchomości?
Wśród największych miast tylko Kraków i Poznań odnotowały spadek średnich cen na rynku pierwotnym. Reszta miast odnotowała mniejszy lub większy wzrost wartości metra kwadratowego. Największy skok można dostrzec w Gdańsku i Warszawie, a najmniej ucierpiał Wrocław.
Porównując aktualne ceny mieszkań z tymi w 2009 r. można zauważyć znaczną przepaść. Z miast, które zostały ujęte w zestawieniu tylko Gdańsk zachował, a obecnie nawet nieznacznie przekroczył, cenę metra kwadratowego na rynku pierwotnym w porównaniu z 2009 r. Spowodowane jest to wzmożeniem nowych inwestycji o podwyższonym standardzie na terenie Gdańska. Pozostałe miasta, mimo wzrostu cen, zachowały bezpieczną różnicę, która przynajmniej przez kilka najbliższych lat nie powinna zbliżyć się do wartości sprzed 6 lat.
REKLAMA
Jedynym miastem, nie licząc Gdańska, narażonym na osiągnięcie pułapu cenowego z 2009 roku jest Warszawa. Postępujące inwestycje oraz zapotrzebowanie na nowe mieszkania, jakie można zauważyć w stolicy pozwala twierdzić, że średnia cena lokali w przyszłych latach może nadal rosnąć. Nie bez znaczenia jest również wzmożona aktywność deweloperów, którzy specjalizują się w budowaniu osiedli o podwyższonym standardzie. Na luksusowy apartament może sobie pozwolić coraz więcej mieszkańców Warszawy, czego dowodzi duże zainteresowanie inwestycjami z górnej półki.
– Do naszego biura zgłasza się coraz więcej osób zainteresowanych zakupem apartamentu. Wielu klientów chce nabyć luksusowy apartament przed końcem roku, by zdążyć przed podwyżką minimalnego wkładu własnego – zaznacza Krzysztof Kołakowski.