Stowarzyszenie Architektów Polskich ma wkrótce ogłosić konkurs na opracowanie koncepcji i areny, na której mieliby grać w przyszłości ,,Niebiescy". Zwycięski projekt zostanie wyłoniony najprawdopodobniej pod koniec października.
Informacje na temat konkursu przekazał dziś kibicom i prezesowi Ruchu Dariuszowi Smagorowiczowi prezydent Chorzowa Andrzej Kotala, w trakcie zorganizowanego w magistracie kolejnego już spotkania poświęconego budowie stadionu.
Na nowym obiekcie będzie mogło zasiąść 12 tysięcy fanów chorzowskiej drużyny, a według wstępnych planów koszt wybudowania jednego miejsca wynosić będzie 8 tysięcy złotych. Oznacza to, że cała inwestycja pochłonie minimum 96 mln złotych. Obecni na spotkaniu sympatycy Ruchu pytali prezydenta Chorzowa, czy ogłoszenie konkursu jest równoznaczne z faktem, że w miejskiej kasie znajdą się pieniądze na realizację projektu.
- Tego typu inwestycje zawsze wiążą się z ryzykiem finansowym i są zagrożone. Jeśli dochody miasta z tytułu podatku od nieruchomości i od osób fizycznych w kolejnych latach spadną, miasto będzie musiało zdecydować się na wyższy kredyt lub poszukać inwestora - wyjaśniał Andrzej Kotala.
Projekty, które napłyną na konkurs SARP-u będą oceniane przez 6-osobową komisję, w której zasiądzie przedstawiciel Ruchu, 2 reprezentantów Urzędu Miejskiego oraz 3 architektów ze Stowarzyszenie. Pierwsza łopata ma zostać wbita w sierpniu przyszłego roku, a stadion będzie budowany etapami (w I i II etapie powstaną dwie trybuny po 4000 miejsc każda, a w III i IV dwie trybuny po 2000 miejsc. Obiekt może być rozbudowany o dwie trybuny na łącznie 4000 miejsc).
źródło: Ruch Chorzów