Ceny mieszkań w Polsce nieustannie rosną, co widać szczególnie w największych miastach. Analizując rynek nieruchomości, zauważamy, że rozwój infrastruktury, migracje oraz wysokie koszty budowy mają kluczowy wpływ na kształtowanie się cen.

Polacy kupują coraz mniej nowych mieszkań. Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym spadła w największych polskich miastach (w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi), spadła w III kwartale br. aż o 30% w porównaniu z poprzednim kwartałem. Łącznie na tych rynkach było to jedynie 6,6 tys. mieszkań. Eksperci JLL podkreślają, że ostatnio tak mały popyt na nieruchomości odnotowano w II kwartale 2020 roku, kiedy z powodu fali pandemii COVID-19, biura sprzedaży były zamknięte.

Na rynku nieruchomości przyszedł czas na stabilizację średnich cen za mieszkania. Mamy jednak za sobą okres bardzo dynamicznych wzrostów, bo od 2020 roku stawki za metr kwadratowy w największych polskich miastach podniosły się nawet o ponad 70%. A w najdroższych dzielnicach przyjdzie nam zapłacić nawet 15 tys. zł/mkw. więcej za nowy lokal niż jeszcze 5 lat temu.

Gmina Wrocław sprzedała dwie kolejne działki pod zabudowę mieszkaniową. Tym razem są to nieruchomości położone w północno-zachodniej części stolicy Dolnego Śląska, na osiedlu Stabłowice w dzielnicy Fabryczna i w północno-wschodniej części Wrocławia, na osiedlu Zgorzelisko w dzielnicy Psie Pole.

Portugalski koncern, właściciel m.in. sklepów Biedronka i Hebe, Grupa Jeronimo Martins, zaprezentowała wyniki finansowe za 2024 rok, a także przedstawił najważniejsze założenia tegorocznych inwestycji.