Rynek handlowy ma za sobą dobre otwarcie roku. W pierwszych trzech miesiącach br. przybyło 107,4 tys. mkw. powierzchni zakupowej w postaci 12 obiektów. Są to głównie parki handlowe o powierzchni do 10 tys. mkw., choć nie zabrakło większych projektów – wynika z najnowszego raportu CBRE. Wśród najemców najszybciej przybywa dyskontów niespożywczych. Rozwijają się także obiekty wielofunkcyjne, tworzące miejsca spotkań, w których zakupy są jedną z funkcjonalności. W budowie pozostaje 362,3 tys. mkw. przestrzeni handlowej, która zasili głównie mniejsze miejscowości.
– Ceny rosną, co powoduje, że sprzedaż detaliczna według GUS w pierwszych dwóch miesiącach 2023 r. spadła o 1,9 proc. w porównaniu rocznym. Mimo to rynek handlowy w kraju nie przestaje się rozwijać. Uwaga deweloperów w dalszym ciągu koncentruje się na parkach handlowych w mniejszych miastach, w których w I kwartale br. zbudowano dwie trzecie całej nowej powierzchni. Jednocześnie rozwija się segment obiektów wielofunkcyjnych, w których zakupy pełnią rolę uzupełniającą, wpisujących się w koncepcję 15-minutowego miasta. Trendem jest łączenie historycznej, zrewitalizowanej przestrzeni z nową tkanką miejską, czego przykładem jest odnowienie Ogrodów Ulricha w pobliżu Wola Parku. W ramach zrównoważonego rozwoju, budynki handlowe coraz częściej są dopasowane do życia lokalnej społeczności i odbywają się tam działania na rzecz osób potrzebujących i środowiska – podkreśla Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.
W I kwartale 2023 r. powierzchnia handlowa w Polsce zwiększyła się o 12 obiektów, zajmujących 107,4 tys. mkw. W sumie wynosi już 13,5 mln mkw. Wśród nowej przestrzeni dominują parki handlowe, które stanowią dwie trzecie wszystkich oddanych do użytku obiektów. Nie zabrakło także większych projektów, takich jak zmodernizowane galerie Fort Wola i Promenada w Warszawie.
Podaż powierzchni handlowej w małych miastach (poniżej 100 tys. mieszkańców) stanowi już jedną czwartą całości i wciąż rośnie. Na koniec I kwartału br. w budowie znajdowało się 362,3 tys. mkw. nowej przestrzeni, z której większość (71 proc.) stanowią parki handlowe. Ponad połowa z tej powierzchni (55 proc.) zasili mniejsze miejscowości. Kategoriami najemców, których przybywa najszybciej, są dyskonty niespożywcze, takie jak Pepco, Tedi, Dealz czy Action, oraz sieci spożywcze.
– Rozwój oferty w parkach handlowych o dyskontową spożywczą i niespożywczą sprawia, że realizowanie różnych potrzeb w jednym miejscu staje się jeszcze łatwiejsze dla konsumentów. Ułatwia to też oszczędne zakupy. To dobry kierunek rozwoju na najbliższe miesiące, biorąc pod uwagę, że wyzwaniami, które stoją przed rynkiem handlowym są przede wszystkim wysoka inflacja, rosnące ceny energii, spadek siły nabywczej i pogorszenie nastrojów konsumentów – mówi Magdalena Frątczak z CBRE.
Od początku roku w Polsce pojawiły się dwie nowe marki, są to ukraiński Master Burger oraz brytyjski Lush. Zmiana nawyków konsumentów sprawiła, że widać rosnące zainteresowanie ulicami handlowymi. Rośnie liczba najemców, którzy otwierają na nich swoje sklepy. W konsekwencji maleje wskaźnik pustostanów, a czynsze wróciły do kwot sprzed pandemii. W najlepszych centrach handlowych w Warszawie za metr kwadratowy należy zapłacić ok. 100-130 euro miesięcznie, a w innych największych miastach w Polsce ok. 40-60 euro za mkw. za miesiąc. Z kolei w parkach handlowych czynsze sięgają 9-12 euro za mkw. za miesiąc.
Zdjęcie główne: Galeria Bawełnianka w Bełchatowie