W Polsce jest już 12 milionów mkw. powierzchni biurowychfot. Jakub Zazula

W Polsce jest już 12 milionów mkw. powierzchni biurowych

Orzech
Orzech
REKLAMA
Dane za okres I-III kw. 2021 r. wskazują na aktywne zainteresowanie najemców powierzchniami biurowymi w Warszawie, w szczególności w strefach Centrum, Centralnego Obszaru Biznesu oraz Mokotowa. Od stycznia do września popyt w stolicy przekroczył 398,1 mkw., w tym najwyższy wynik kwartalny 149,3 tys. mkw. przypadł na III kw. 2021 r. Dla porównania w III kw. 2020 roku na warszawskim rynku wynajęto ponad 113 tys. mkw. Popyt zarejestrowany od początku 2021 r. jest jednak o 10% niższy niż w porównywalnym okresie 2020 r.
Najwyższy udział w strukturze popytu przypadł nowym umowom i wyniósł 54% (włączając umowy przednajmu). Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadają za 41% zarejestrowanego popytu (wzrost o 7 p.p. w porównaniu z okresem I-III kw. 2020 r.), a ekspansje5%.
– Pomimo tego, że rośnie udział renegocjacji, w dalszym ciągu widzimy chęć podpisywania nowych umów najmu wśród najemców, którzy chcą zabezpieczać atrakcyjne miejsca pracy dla swoich pracowników – mówi Olga Drela, Associate Director w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers.
Wśród największych warszawskich umów najmu przeważają renegocjacje – duże korporacje przedłużają swoje wieloletnie kontrakty na wynajem powierzchni w dotychczasowych siedzibach. Nie brakuje również nowych kontraktów w świeżo ukończonych projektach biurowych np. Widok Towers, gdzie wprowadzi się Urząd M. St. Warszawy (11,3 tys. mkw.) czy Fabryka PZO, którą na swoją nową siedzibę wybrał Zarząd Transportu Miejskiego (9,8 tys. mkw.).
W strukturze umów najmu od początku 2021 r. dominują sektor finansowy (19%), sektor usług (16%) oraz sektor produktów i usług IT (12%).

Kraków i Wrocław z najwyższym popytem

REKLAMA
Na ośmiu rynkach regionalnych (Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Wrocław, Szczecin, Lublin) popyt w pierwszych trzech kwartałach 2021 r. wyniósł niemalże 380 tys. mkw. - to o 16% mniej niż w tym samym okresie w 2020 r. W III kw. 2021 r. popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe na rynkach regionalnych osiągnął 111,5 tys. mkw. Ponad połowa powierzchni biurowej wynajętej w miastach regionalnych znajdowała się w dwóch największych ośrodkach biurowych – w Krakowie i Wrocławiu. W wolumenie najmu przeważają nowe umowy (ponad 50%), a udział renegocjacji zmniejszył się do 40% - struktura najmu układa się więc podobnie do Warszawy.
– Bardzo pozytywnie oceniamy część rynków regionalnych – sporo się dzieje we Wrocławiu, widzimy ożywienie w Poznaniu. Oprócz klasycznych najmów zauważamy również wzrost zainteresowania podnajmami powierzchni – część podnajmów przekształcana jest później w najem bezpośredni – mówi Olga Drela.
– Pomimo że część najemców wciąż jest w procesie opracowywania strategii powrotu do biur, widzimy ożywienie na rynku. Z naszych obserwacji jasno wynika, że wskaźnik powrotów jest wyższy w Warszawie niż w miastach regionalnych, np. w Krakowie, co może wynikać ze specyfiki działalności firm i ich wytycznych przyjętych na poziomie globalnym. Choć nie spodziewamy się, że aktywność rynkowa wróci w tym roku do stanu sprzed pandemii, po liczbie procesów, w które jesteśmy obecnie zaangażowani, możemy zakładać, że ostatni kwartał 2021 r. będzie pracowity – mówi Paweł Skałba, Senior Partner, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych, Colliers.
Eksperci Colliers zakładają, że na koniec roku poziom popytu powinien być zbliżony do tego, który został osiągnięty w 2020 r.
Źródło: Colliers

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA