[Warszawa] Projekt rewitalizacji dawnej fabryki Norblina otrzymał pozwolenie na budowę

Kajtman

28 sierpnia spółka Art Norblin, należąca do Grupy Capital Park, właściciel terenu dawnej fabryki Norblina, otrzymała ostateczne pozwolenie na budowę projektu wielofunkcyjnego przy ul. Żelaznej 51/53 w Warszawie. Inwestor planuje rozpoczęcie budowy w I kwartale 2015 r.

 

Realizacja tak skomplikowanych projektów stanowi prawdziwe wyzwanie nawet dla doświadczonych inwestorów. Przez prawie sześć lat od zakupu nieruchomości powstały dziesiątki tomów dokumentacji historycznej, konserwatorskiej i budowlanej, nad projektem pracował zespół ponad pięćdziesięciu specjalistów, zatrudnialiśmy dodatkowo wielu konsultantów, a prace te kosztowały już kilkanaście milionów złotych – mówi Kinga Nowakowska, dyrektor generalna Art Norblin Sp. z o. o. – Od początku wierzyliśmy jednak, że to miejsce jest wyjątkowe i warte tego wysiłku. Planujemy zachować postindustrialny charakter dawnej fabryki i stworzyć niepowtarzalną, niemal 2-hektarową przestrzeń na mapie Warszawy. Przystępujemy obecnie do dalszego etapu, czyli projektu wykonawczego – dodaje.

 

Koncepcja architektoniczna projektu rewitalizacji dawnej fabryki Norblina zakłada stworzenie 64 tys. mkw. GLA wysokiej jakości wielofunkcyjnej przestrzeni z dominującą funkcją biurową (40 tys. mkw.) oraz częścią usługowo-handlowo-kulturalną (24 tys. mkw.). Kompleks budynków, sięgających maksymalnie ósmego piętra, będzie certyfikowany w systemie BREEAM.

 

Centralnym punktem kompleksu będzie brukowana, niezadaszona uliczka pełna sklepów i restauracji, stworzona wokół zabytkowych hal pofabrycznych, których rewitalizacja kosztować będzie około 40 mln złotych. Koncepcja architektoniczna projektu nawiązuje do układu urbanistycznego dawnej fabryki, tworząc kameralny, postindustrialny klimat. Każda z uliczek będzie nosić nazwę od nazwiska jednej z osób, które w sposób szczególny zapisały się w historii tego miejsca.

 

Zabytki w dawnej fabryce Norblina

Integralną częścią projektu będzie Otwarte Muzeum Dawnej Fabryki Norblina składające się z 44 zabytkowych maszyn i urządzeń, które uzupełnione o interaktywne narzędzia staną się jedną z głównych atrakcji tego miejsca – mówi Artur Setniewski, prezes Fundacji Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina. – Posiadamy już zaakceptowaną przez konserwatora koncepcję przyszłego muzeum i przystępujemy obecnie do kolejnego etapu prac projektowych – dodaje.

 

Koszt realizacji Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina to ok. 16 mln złotych.

 

Oryginalne koncepty

Nie tylko postindustrialny klimat będzie wyróżnikiem projektu. Inwestor jest w trakcie przeprowadzania konkursu na koncepcję funkcjonalną części usługowo-handlowej, w którym wyłonione zostaną najlepsze pomysły poparte realizacjami na całym świecie.

 

Nie chcemy stworzyć tu kolejnego, powtarzalnego zestawu sklepów, który równie dobrze mógłby znaleźć się gdziekolwiek indziej – wyjaśnia Kinga Nowakowska. – Zależy nam na oryginalnej przestrzeni, dobrze działającej również biznesowo oraz przyciągnięciu oryginalnych konceptów, dla których warto będzie przyjechać do nas z drugiego końca miasta. Miejsce dzięki połączeniu z muzeum ma stanowić też jedną z głównych atrakcji turystycznych Warszawy – dodaje.

 

Pierwszym niepowtarzalnym konceptem, który działać będzie w przyszłości w na terenie dawnej fabryki Norblina będzie BioBazar, który w wersji tymczasowej funkcjonuje już trzeci rok, przyciągając co tydzień kilka tysięcy świadomych ekologiczne warszawiaków. Jedna z zabytkowych hal stanie się halą targową, jedyną taką w Warszawie. Inspiracją stały się takie miejsca jak Mercado de San Miguel w Madrycie czy Mercat de Sant Josep de la Boqueria w Barcelonie. Oprócz ponad 70 stoisk, które codziennie zaopatrywane będą w świeże produkty, znajdzie się tu również część restauracyjna.

 

Autorem koncepcji architektonicznej jest renomowana pracownia PRC Architekci.