W ofercie wrocławskich deweloperów znajduje się obecnie ponad 9 tysięcy mieszkań. Tak duża podaż powoduje, że firmy deweloperskie prześcigają się w sposobach na przyciągnięcie klientów. I nie tylko obniżają ceny, ale stosują też rabaty za szybką decyzję, dodają bony na meble albo proponują, by stare mieszkanie zostawić w rozliczeniu.
Jak wynika z najnowszego raportu REAS, firmy doradczej zajmującej się rynkiem nieruchomości, w trzecim kwartale bieżącego roku liczba mieszkań oferowanych do sprzedaży we Wrocławiu praktycznie się nie zmieniła (w porównaniu do poprzedniego kwartału) i nadal przekracza 9 tysięcy lokali. Większość tych mieszkań w ofercie pojawiło się już na początku 2012 roku, czyli przed wejściem w życie w kwietniu tzw. ustawy deweloperskiej.
Tak wysoka podaż zmusza deweloperów do szukania różnych sposobów na przyciągnięcie klientów, a potencjalni nabywcy kuszeni są licznymi promocjami. Eksperci rynku nieruchomości tłumaczą, że zainteresowani zakupem nowego mieszkania nigdy wcześniej nie mieli tak szerokiej możliwości wyboru co obecnie.
- To sprawia, że między sprzedającymi zaostrza się walka o potencjalnego klienta. W tym kontekście stosowanie zachęt i promocji przyciągających klientów staje się jednym z podstawowych działań mających na celu wyróżnienie swojej oferty na tle konkurencji - tłumaczy Jarosław Skoczeń, pełnomocnik zarządu w firmie Emmerson.
Podstawową zachętą dla klienta pozostaje niezmiennie obniżka cen mieszkań, co wynika z faktu, że cena jest bezsprzecznie najistotniejszym kryterium branym pod uwagę przez kupujących.
- Tym niemniej wielu deweloperów stara się unikać obniżania cen, wybierając bardziej wyszukane promocje. Niejednokrotnie, dzięki efektowi skali, ich koszt dla dewelopera będzie niższy niż to wynika z punktu widzenia klienta - wyjaśnia Jarosław Skoczeń.
Wśród najczęściej stosowanych przez deweloperów promocji można znaleźć wykończenie mieszkania w cenie, atrakcyjne systemy płatności np. 10/90, 20/80, umowę notarialną gratis, bon na wykończenie kuchni czy meble.
Deweloperzy często proponują też, by w rozliczeniu zostawić swoje stare mieszkanie (gdy sprzedażą inwestycji zajmuje się biuro pośrednictwa w obrocie nieruchomościami) albo najpierw wynająć lokal, a potem zdecydować o jego kupnie. Stosowane są też rabaty za szybką decyzji.
- Promocje są określone dla konkretnych inwestycji i nie ma złotego środka na objęcie wszystkich mieszkań w ofercie jednakową promocją czy rabatem - wyjaśnia Joanna Kubiak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Vantage Development.
Deweloper, który buduje w naszym mieście m.in. Promenady Wrocławskie, ma swój autorski projekt, będący odpowiedzią na rządowy program Rodzina na Swoim.
- „Nie tylko Państwo dopłaca do kredytu, Centauris zapłaci Twoje raty przez rok!" realizujemy w naszej inwestycji na ulicy Ślężnej, gdzie stosujemy własny mechanizm dopłat do kredytu. W formie jednorazowego rabatu od ceny mieszkania klienci otrzymują równowartość 12 rat kredytu hipotecznego, co pozwala zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych na start - dodaje Joanna Kubiak.
Klienci Vantage Development mogą też na preferencyjnych warunkach kupić komórki lokatorskie i miejsca postojowe.
- Praktyka rynkowa pokazuje, że z reguły miejsca postojowe w garażu podziemnym jak i komórki lokatorskie są przedmiotem odrębnej oferty sprzedażowej. Tym niemniej niejednokrotnie zdarza się, że w ramach czasowych promocji są one dołączane bezpłatnie przy zakupie wybranego mieszkania - tłumaczy Jarosław Skoczeń z Emmersona.
Z kolei Archicom, deweloper, który we Wrocławiu wybudował m.in. Ogrody Hallera i Lofty Platinum, a obecnie realizuje na Swojczycach ogromne osiedle Olimpia Port, swoim klientom oferuje szereg różnych promocji. Od elastycznych płatności (umożliwiających wpłacenie 90 proc. kwoty bezpośrednio przez odbiorem lokalu), przez prowizję za zarekomendowanie inwestycji znajomym i program "mieszkanie za mieszkanie", na licznych rabatach na meble, ubezpieczenia czy doradztwo kredytowe kończąc.