Zamiast od poniedziałku, najpewniej dopiero pod koniec stycznia dojedziemy tramwajem na Sępolno. Remont torowiska ma poślizg, bo nie da się tam zamontować sieci trakcyjnej.
- Komunikacja tramwajowa w ul. Mickiewicza zostanie przywrócona dopiero z kolejną zmianą organizacji komunikacji zbiorowej, która nastąpi po zakończeniu ferii zimowych - informuje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Dlaczego tak się stało, skoro odbiory techniczne i ostatnie prace wykończeniowe miały się zakończyć w tym tygodniu?
Jak tłumaczą urzędnicy, powodem jest niemożność ukończenia robót związanych z montażem trakcji tramwajowej przez wykonawcę do 16 stycznia. A trudności techniczne zaistniały dopiero podczas prowadzenia prac montażowych.
Tramwaje miały pomknąć po zmodernizowanym torowisku na Sępolno już na początku zimowych ferii - czyli w poniedziałek 16 stycznia. Ale najprawdopodobniej wrócą dopiero po zakończeniu ferii - na sam koniec stycznia.
Generalnym wykonawcą prac w ul. Mickiewicza jest Ziajka Zbigniew Przedsiębiorstwo Drogowe. Koszt remontu wynosi ponad 4 mln. zł. Prace torowe na pętli Sępolno wykonuje Zakład Torowy za kwotę ok. 500 tys. zł.
Przypomnijmy, że niemal dokładnie rok temu we Wrocławiu był problem z oddaniem po remoncie innego torowisko. Po zmodernizowanej pętli przy cmentarzu Grabiszyńskim tramwaje pojechały dopiero miesiąc później, bo zbyt blisko torowiska ustawiono tam słupy trakcyjne. W wozach MPK by przejechać motorniczowie musieliby składać lusterka. Przestawianie słupów trwało kilka tygodni.
Autor: jg