Trwa naprawa ubytków po zimie

Trwa naprawa ubytków po zimie

Wrocław
RynekInfrastruktury
RynekInfrastruktury
REKLAMA
Tegoroczna akcja naprawy ubytków pozimowych we Wrocławiu wystartowała z blisko miesięcznym opóźnieniem. Zarówno marzec jak i początek kwietnia zaliczono do straconego okresu, bo w łataniu przeszkadzał śnieg i mróz. Dopiero drugi tydzień kwietnia przyniósł stabilizację pogody i rozpoczęliśmy naprawy pełną parą.
Długa zima bardzo negatywnie odbiła się to na stanie dróg, praktycznie od końca października do końca pierwszego tygodnia kwietnia - ponad 5 miesięcy - mieliśmy przejścia przez zero (spadek temperatury poniżej zera w nocy i wzrost powyżej w ciągu dnia). Takie nieustanne zamarzanie i odmarzanie błyskawicznie przyspiesza korozję.

Zużycie soli drogowej również był w tym sezonie rekordowe - ponad 10 000 ton - a sól jest przecież kwasem, który nie pomaga w utrzymaniu nawierzchni w dobrym stanie.

 

Od połowy kwietnia pogoda jest dobra i Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta mógł już ruszyć z nocnymi pracami. Na razie są one wykonywane przede wszystkim na drogach głównych, w przypadku pozostałych prace odbywają sie w dzień w godzinach międzyszczytowych - od 9 do 14.

REKLAMA

 

„Pracując również nocami nadgonimy opóźnienia, ale trzeba powiedzieć że jesteśmy raczej na początku niż na końcu drogi pt. naprawa pozimowych zniszczeń na drogach” – informują urzędnicy. Od początku stycznia do dzisiaj wystawili ponad 640 zleceń na naprawy ubytków. Jedno zlecenie to jedna lokalizacja. Lokalizacja to ubytek o średnicy 0,5m2, 50m2 ale i 200 a nawet 800 m2 nawierzchni do wymiany na danym odcinku ulicy.

 

Jak dotąd sumaryczna powierzchnia ubytków zleconych do naprawy przekracza 23 600 m2. Szacunkowy koszt ich naprawy to ponad 2,300 mln zł. Rzeczywiste koszty będą znane po rozliczeniu faktur.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA