Wrocławski rynek mieszkaniowy już drugi raz z rzędu udowadnia swoją wyjątkowość w skali kraju. Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, to właśnie tu, różnica pomiędzy ceną ofertową i transakcyjną jest największa. Dobrymi negocjacjami można obniżyć cenę o ponad 11 proc.
Jak twierdzą eksperci, wynik ten świadczy o niedopasowaniu bieżącej oferty do rzeczywistych cen mieszkań. – We Wrocławiu widoczne są także najbardziej istotne roczne spadki cen transakcyjnych w porównaniu do innych dużych miast – twierdzi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – W ciągu ostatniego roku, spadły one o ponad 10 proc., podczas gdy w Warszawie czy Krakowie o 1,3 i 3,8 proc.
Wrocławianie nadal najchętniej kupują mieszkania dwupokojowe. – Średnia cena sprzedawanego lokalu to 262 tys. zł. Za taką cenę można tu kupić nawet trzypokojowe mieszkanie w budynku z wielkiej płyty – twierdzi Marcin Jańczuk, Metrohouse.
Kredyty w złotych tańsze i bardziej dostępne
Już dziewiąty miesiąc z rzędu spada oprocentowanie kredytów. Dzięki temu, po raz pierwszy w historii, pojawiły się oferty kredytów w złotych z oprocentowaniem niższym niż 4%. Wzrosła także ich dostępność. Obecnie można uzyskać o mniej więcej 15% wyższą kwotę niż jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. – Wraz ze spadkiem oprocentowania spadają więc również raty kredytów – twierdzi Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander. – Jeśli połączymy to z niższymi cenami nieruchomości, to okaże się, że rata kredytu zaciąganego na zakup mieszkania we Wrocławiu (o powierzchni 60 m2) spadła od września 2012 r. aż o 608 zł.
Powodów do zadowolenia nie mają jedynie osoby spłacające kredyty walutowe. – Mniej więcej od połowy kwietnia kurs euro szybko rośnie a 6 czerwca przekroczył nawet poziom 4,3 zł. Rośnie również kurs franka. Podczas gdy jeszcze 22 maja br. kosztował on 4,31 zł, to już 6 czerwca kurs CHF nieznacznie przekroczył 3,5 zł. W ciągu 2 tygodni opisana zmiana podwyższyła więc ratę o 100 zł (rata 500 CHF) – twierdzi Jarosław Sadowski, Expander.
Najbliższe tygodnie bez większych zmian
Jak przewidują autorzy raportu, w najbliższym czasie nie należy spodziewać się większych zmian. – Obecna sytuacja kredytowa sprawia, że obserwujemy zwiększenie popytu na mieszkania większe i w lepszym standardzie – twierdzi Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. – Przed nami jednak miesiące wakacyjne, kiedy mamy do czynienia z okresowym spadkiem zainteresowania rynkiem mieszkaniowym. Dlatego też w najbliższych tygodniach nie należy spodziewać się żadnych poważnych zmian. Przewidujemy, że we Wrocławiu cena ofertowa jednego metra kwadratowego nie powinna przekroczyć 5500 zł. Będzie więc niższa niż rok temu w tym samym okresie.
Warto jednak zwrócić uwagę na rynek najmu krótkookresowego, którego oferta jest bardzo zróżnicowana. – We Wrocławiu można wynająć pokój, mieszkanie, dom, apartament lub miejsce w pensjonacie. Ceny są bardzo konkurencyjne. Średni koszt noclegu wynosi tu około 55 złotych, podczas gdy na Pomorzu Wschodnim czy Zachodnim – 75 i 73 złote – wylicza ekspert Szybko.pl.